Firma Medisept z Lubelszczyzny produkuje środki do dezynfekcji rąk, narzędzi, małych i dużych powierzchni od 25 lat. Przedsiębiorstwo jest w stu procentach polskie, ale surowiec do produkcji importuje z Zachodu.
KORONAWIRUS SIĘ ROZPRZESTRZENIA. RAPORT TVN24.PL >>>
- Tak się składa, że alkohol biocydowy, z którego w głównej mierze powstają nasze wyroby, sprowadzaliśmy z Niemiec. Ale w związku z pandemią koronawirusa cała produkcja tego alkoholu u naszych dostawców jest przeznaczana na potrzeby niemieckie - mówi Waldemar Ferschke, wiceprezes zarządu Mediseptu. - Nasze zapasy kończą się za dwa dni. Jeśli nic się nie zmieni, to w sobotę będziemy musieli przerwać produkcję - dodaje .
Na rynku brakuje odpowiedniego alkoholu etylowego
Na razie firma pracuje na dwie zmiany. Powoli musi jednak reglamentować dostawy dla swoich klientów. A wśród nich jest 328 szpitali z całej Polski. To z Mediseptu pochodzi płyn używany do dezynfekcji rąk oraz podłóg i innych powierzchni na oddziałach szpitalnych.
Podstawowym składnikiem tego typu płynów jest alkohol etylowy, skażony izopropanolem, który jest zwolniony z akcyzy. Obecnie na rynku nie ma ani takiego alkoholu, ani odpowiednich skażalników. Dostępny jest za to alkohol etylowy wykorzystywany do produkcji spożywczej. Tyle, że jego użycia do produkcji płynów dezynfekujących zabraniają przepisy o podatku akcyzowym. W dodatku taki alkohol objęty jest potężną akcyzą.
Zwolnienie z akcyzy nie dla wszystkich
Tę sytuację mogłoby zmienić zwolnienie z akcyzy alkoholu etylowego, wykorzystywanego na potrzeby produktów biobójczych. Ze względu na wyjątkową sytuację związaną z rozwijającą się pandemią koronawirusa, 7 marca Ministerstwo Finansów wydało takie rozporządzenie.
- Ale problem w tym, kogo ono objęło. Bo te nowe przepisy dotyczą tylko firm, które produkują na potrzeby Agencji Rezerw Materiałowych. A co z firmami, które zaopatrują szpitale? – pyta Waldemar Ferschke.
Według niego wystarczyłoby dopisanie do rozporządzenia zwalniającego z podatku akcyzowego alkoholu etylowego producentów środków biobójczych czterech słów: "oraz na potrzeby szpitali".
Co na to Ministerstwo Finansów?
W oficjalnym piśmie przesłanym do tvn24.pl czytamy, że “rozporządzenie nie określiło faktycznego kręgu podmiotów, które będą korzystać ze środków biobójczych, gdyż decyzje w tym zakresie podejmowane są przez Agencję Rezerw Materiałowych w związku z dysponowaniem zgromadzonych zapasów. W sytuacji w tamtych dniach konieczne było zgromadzenie rezerw środków biobójczych, które zapewnią ich dostępność w sytuacji ich nagłych niedoborów na rynku, dlatego też jego obowiązywanie zostało ograniczone w czasie - dotyczyło produkcji środków biobójczych w okresie od 4 do 16 marca 2020 roku.”
W nieoficjalnych rozmowach urzędnicy Ministerstwa Finansów przyznają, że w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia trwa intensywna praca nad rozwiązaniem problemu, a stosowne przepisy mają się pojawić w ciągu kilku dni.
Autorka/Autor: Szymon Jadczak
Źródło: tvn24.pl