Co z kredą i dezynfekcją tablicy? Gdzie dzieci będą jadły? "Koronawirus raport. Szkoła" odpowiada na Wasze pytania

Źródło:
TVN24
Czy w nadchodzącym roku szkolnym będzie wypełnianie zadań przy tablicy? Czy tablica będzie dezynfekowana po każdym uczniu?
Czy w nadchodzącym roku szkolnym będzie wypełnianie zadań przy tablicy? Czy tablica będzie dezynfekowana po każdym uczniu?
TVN24
Czy w nadchodzącym roku szkolnym będzie wypełnianie zadań przy tablicy? Czy tablica będzie dezynfekowana po każdym uczniu?TVN24

Szkoły szykują się do rozpoczęcia roku szkolnego i powrotu uczniów do placówek w dobie pandemii. W programie TVN24 "Koronawirus raport. Szkoła" na wasze pytania odpowiadały doktor nauk pedagogicznych i prezeska Fundacji Przestrzeń Dla Edukacji Iga Kazimierczyk oraz dziennikarka tvn24.pl Justyna Suchecka.

1. Czy będzie trzeba nosić maseczki podczas przerw także na dworze i w szatni? Czy to dobry pomysł? - Bartoszzc7h

Czy będzie trzeba nosić maseczki podczas przerw także na dworze i w szatni? Czy to dobry pomysł?
Czy będzie trzeba nosić maseczki podczas przerw także na dworze i w szatni? Czy to dobry pomysł?TVN24

Doktor Iga Kazimierczyk: Z maseczkami i noszeniem maseczek przez uczniów sprawa powinna być rozwiązana w sposób jednoznaczny i kompleksowy. To znaczy, jeśli eksperci, instytucje zajmujące się tym zawodowo, czyli WHO i UNICEF, radzą, że uczniowie starsi powinni maseczki nosić, to są to takie instytucje, które wydaje się, że jednak znają się na tym, co robią. Natomiast w tym przypadku, z którym mieliśmy do czynienia dzisiaj i wczoraj, minister edukacji narodowej prowadził w zasadzie takie publiczne myślenie na głos - czy to jest dobry pomysł, czy to nie jest dobry pomysł. Każdy pomysł jest dobry, tylko niech on będzie konkretny i niech rzeczywiście wynika z naukowych przesłanek. Tutaj ich jednak nie uwzględniono.

Justyna Suchecka: Te zalecenia powinny być znane już teraz, dlatego że rodzice i uczniowie muszą się przygotować do tego nowego roku szkolnego. To wcale nie o to chodzi, żeby kupili maseczki, bo większość z nich już je ma, ale żeby porozmawiać o tym, jak się należy zachowywać. Ostatnie tygodnie to jest trudny czas dla wszystkich państw europejskich, które wracają do szkoły. W części krajów, między innymi we Francji, zdecydowano o tym, że ta starsza młodzież, powyżej 11. roku życia, ma maseczki nosić, dlatego że tak mówi Światowa Organizacja Zdrowia. Sygnały o tym, że to jest to, czego potrzebujemy, płyną z organizacji naukowych i te kraje reagują w ten sposób, że takie nakazy wprowadzają. To, co u nas jest problemem to fakt, że szkoły są bardzo różne i tutaj minister edukacji ma rację, ale przecież to on mógłby określić, że maseczki będą obowiązkowe np. we wszystkich szkołach powyżej 500 uczniów. I ten problem by się rozwiązał. Takiego zalecenia nie ma, więc dyrektorzy sami to ustalają. Część z nich ma dopiero rady pedagogiczne w poniedziałek, tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, więc wielu rodziców i uczniów jeszcze nie wie, czy u nich maseczki będą obowiązkowe.

2. Czy dziecko które przebywa aktualnie w tzw. czerwonej strefie i wraca 30.08. powinno iść normalnie na rozpoczęcie szkoły? - Jonny

Czy dziecko które przebywa aktualnie w tzw. czerwonej strefie i wraca 30.08. powinno iść normalnie na rozpoczęcie szkoły?
Czy dziecko które przebywa aktualnie w tzw. czerwonej strefie i wraca 30.08. powinno iść normalnie na rozpoczęcie szkoły?TVN24

Justyna Suchecka: Pytane o to Ministerstwo Edukacji Narodowej odpowiada, że strefa żółta czy strefa czerwona nie powinny być powodem automatycznej kwarantanny. I kiedy jest pytane o to, czy dzieci z tych stref powinny pójść normalnie do szkoły, mówi tak, absolutnie, nie należy przesuwać tego roku szkolnego dla wszystkich, nie należy też tego robić indywidualnie. To samo tyczy się młodzieży, która wraca z wakacji z zagranicy z państw o wyższym stopniu zachorowań niż Polska. To jest taki komunikat dla rodziców, który powtarza minister edukacji: rodzice nie są epidemiologami, rodzice nie powinni podejmować tej decyzji sami. 

3. Czy w nadchodzącym roku szkolnym będzie wypełnianie zadań przy tablicy? Czy tablica będzie dezynfekowana po każdym uczniu? - mmlyn

Doktor Iga Kazimierczyk: Myślę, że mamy przed sobą jeszcze wiele dużo bardziej skomplikowanych praktycznych pytań. Tablica to jest jednak taka przestrzeń, z której uczeń korzysta, pisząc na niej czy kredą, czy mazakiem, ale otwartą kwestią jest też to, jak będzie wyglądał dostęp do toalet, dlatego że według zaleceń te toalety powinny być bardzo często dezynfekowane. Jak będzie wyglądała dezynfekcja stołówek po każdorazowym wydaniu posiłków? Jeśli szkoła jest mała, nie będzie to kłopotem, ale jeśli szkoła ma około tysiąca uczniów i stołówka szkolna wydaje posiłki przez kilka godzin, to dodatkowy czas poświęcony na dezynfekcję miejsc naprawdę zdezorganizuje pracę stołówek. Jak będzie wyglądała dezynfekcja przestrzeni wspólnych, takich jak szatnie, takich jak wejścia do szkół? Te problemy faktycznie są praktycznymi problemami, z którymi każdy dyrektor placówki będzie musiał sobie indywidualnie poradzić. Dzisiaj usłyszeliśmy, że nauczyciele będą przeszkoleni. To się pojawiło dzisiaj, parę dni przed rozpoczęciem roku szkolnego. Jesteśmy bardzo ciekawi, w jaki sposób te szkolenia dotyczące pracy zdalnej, ale też prawdopodobnie bardzo zmienionej pracy w szkołach, w placówkach stacjonarnie, jak te szkolenia będą wyglądały. Szkoda, że to zapewnienie zostało ogłoszone dopiero dzisiaj, czyli kilka dni przed rozpoczęciem nauki.

Justyna Suchecka: Ta kreda jest ważna, dlatego że tuż przed rozpoczęciem naszego programu dostałam wiadomość od nauczycielki, w której szkole wytyczne zakładają, że dzieci nie będą mogły korzystać z większości pomocy naukowych, które ona wykorzystywała, bo trzeba było się na przykład wymieniać pewnymi rzeczami. Co oznacza, że te wytyczne sanepidu, które są bardzo ogólne, w szkołach bardzo różnie mogą być interpretowane. To pytanie o kredę to jest tak naprawdę pytanie do dyrektora każdej ze szkół - co on ustalił ze swoimi nauczycielami, jakie zasady panują w tej szkole. Jest to bardzo stresujące, bo jak napisała nauczycielka, która się ze mną kontaktowała, ona już wolała uczyć zdalnie. Ona mogła wtedy wykorzystywać nowe metody. W tej chwili z troski o bezpieczeństwo wiele szkół posuwa się tak daleko, że skończy się na zeszycie i własnym długopisie i na nauczycielu, który będzie dyktował notatki i tylko pisał na tablicy. I to jest coś, przed czym należy szkoły przestrzegać, bo to jest zbyt daleko posunięte wprowadzanie w życie wytycznych sanepidu. One naprawdę nie mówią o tym, że dzieci nie mogą korzystać z tej samej kredy. Zwłaszcza że te wytyczne mówią o częstym myciu rąk i dezynfekowaniu, więc ci uczniowie, którzy wejdą do klasy, naprawdę będą gotowi do tego, żeby móc korzystać też z pewnych wspólnych narzędzi w edukacji.

4. Jeżeli wejdzie nauczanie hybrydowe, to w jaki sposób będzie ono miało wyglądać? - MySzon

Jeżeli wejdzie nauczanie hybrydowe to w jaki sposób będzie ono miało wyglądać?
Jeżeli wejdzie nauczanie hybrydowe to w jaki sposób będzie ono miało wyglądać?TVN24

Justyna Suchecka: Nauczanie hybrydowe to takie, w którym dyrektor będzie miał swobodę. To znaczy, on na nauczanie zdalne będzie mógł wysłać tylko część uczniów - na przykład starsze klasy albo połowę danej grupy, będzie mógł połączyć klasy na pół albo na przykład jedne klasy będą uczyły się przez tydzień w szkole, drugie przez tydzień zdalnie. Problem polega na tym, że to nauczanie hybrydowe to właśnie będzie decyzja taka "z dnia na dzień" dyrektora. Na to wygląda w tej chwili, że dopiero wtedy, kiedy w szkole dojdzie do zachorowania lub w powiecie, w regionie, w którym szkoła się znajduje, ta sytuacja będzie dużo trudniejsza. Dzisiaj już wiemy, że nie wystarczy to, żeby szkoła była w czerwonym powiecie. 

5. Co z przedszkolami? Dzieciaki potrzebują kontaktów z rówieśnikami. A teraz jak kukułcze jaja podrzucane są rodzinie. - Zofia

Co z przedszkolami? Dzieciaki potrzebują kontaktów z rówieśnikami. A teraz jak kukułcze jaja podrzucane są rodzinie.
Co z przedszkolami? Dzieciaki potrzebują kontaktów z rówieśnikami. A teraz jak kukułcze jaja podrzucane są rodzinie.TVN24

Doktor Iga Kazimierczyk: Jeśli chodzi o rozwiązania dla przedszkoli, to wczoraj zostały zaktualizowane wytyczne dla przedszkoli i dla żłobków. Tutaj zmieniły się standardy, jeśli chodzi o przestrzeń przewidzianą dla dzieci. Te standardy umożliwiają dobrze zorganizowaną pracę przedszkoli. Jeśli chodzi o przedszkola, nie obawiałabym się, że te standardy będą bardzo, bardzo wyśrubowane przez prowadzących placówki dyrektorów i dyrektorki. Tym podstawowym standardem jest to, że dzieci przedszkolne muszą przebywać w jednej sali, w miarę możliwości z jedną nauczycielką, też ze stałym zespołem. Wtedy w sytuacji, kiedy pojawi się zachorowanie albo pojawi się podejrzenie zachorowania, to taką grupę jest łatwo wykluczyć z dalszej pracy bez konieczności zamykania całej placówki. Rekomendacją jest to, żeby grupy przedszkolne, to dotyczy też edukacji wczesnoszkolnej, poruszały się wedle ustalonych korytarzy komunikacyjnych. To jest też bardzo istotne, żeby też w przedszkolach i szkołach ograniczyć obecność osób trzecich. Tutaj jest bardzo ważna kwestia: część placówek, i to się cały czas zdarza, rozumiejąc wytyczne, ograniczenia osób trzecich w placówce, uznaje, że rodzic nie może być obecny w czasie adaptacji przedszkolnej czy żłobkowej. To nie wynika z tych wytycznych. Ograniczenie obecności osób trzecich oznacza, że mamy po prostu ograniczyć obecność osób trzecich, ale w czasie adaptacji do placówki przedszkolnej czy żłobkowej rodzic musi być w tych pierwszych dniach obecny. Tak że raczej nie powinny występować takie sytuacje, w których rodzic do placówki nie jest wpuszczany. Wiele z tych zapisów nie wynika z wytycznych GIS. Taka rekomendacja w wytycznych GIS się nie pojawiła. Także jeśli chodzi o edukację przedszkolną, to w porównaniu z edukacją szkolną, zwłaszcza na tych etapach IV-VIII, czy z edukacją na poziomie ponadpodstawowym, jednak trochę łatwiej jest opanować tę sytuację. 

6. Co będzie, jeśli w szkole pojawi się wirus? Czy wszystkie dzieci i ich rodzice będą na kwarantannie ? Co z pracą? - internauta

Co będzie jeśli w szkole pojawi się wirus? Czy wszystkie dzieci i ich rodzice będą na kwarantannie ? Co z pracą?
Co będzie jeśli w szkole pojawi się wirus? Czy wszystkie dzieci i ich rodzice będą na kwarantannie ? Co z pracą?TVN24

Justyna Suchecka: Jeden przypadek zachorowania w szkole nie oznacza, że wszyscy idą na kwarantannę. Właśnie po to są te wytyczne o tym, żeby dzieci na przykład w miarę możliwości nie zmieniały klas, żeby przebywały w jednej grupie, żeby w przypadku kiedy dojdzie do takiej sytuacji, sanepid mógł zadziałać bardziej punktowo. Oczywiście może się tak zdarzyć, że na przykład w przypadku małej szkoły to cała szkoła na takiej kwarantannie się znajdzie, ale raczej wszyscy zmierzają do tego, żeby to była jedna grupa, jedna klasa. Niestety jeżeli idzie na kwarantannę uczeń, to oznacza też, że na tę kwarantannę idą rodzice. Jeśli chodzi o zamknięcie szkoły, zatrzymanie w domu, czy przejście na naukę zdalną z tego powodu, to Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zdecydowało, że zostanie przedłużony do 24 września ten specjalny koronawirusowy zasiłek. Trzeba jednak pamiętać, że to jest zasiłek, który przysługuje tylko rodzicom dzieci do lat ośmiu, więc jeżeli starsze dzieci będą musiały zostać w domu, to ten problem nie zostanie rozwiązany w ten sposób. Będzie tak, jak było przed wakacjami, czyli jeżeli rodzic będzie chciał zostać w domu, to będzie musiał sam skorzystać ze zwolnienia lub urlopu, bo dodatkowego zasiłku na te starsze dzieci nie będzie. 

7. Kiedy i gdzie dzieci będą jadły drugie śniadanie? - Grażyna

Czy sformułowano zalecenia dotyczące pracy szkolnych stołówek? Jak ma wyglądać jedzenie obiadów przez dzieci? - Magdalena8epa

Kiedy i gdzie dzieci będą jadły drugie śniadanie?
Kiedy i gdzie dzieci będą jadły drugie śniadanie?TVN24

Doktor Iga Kazimierczyk: Wytyczne zostały sformułowane tak, jak były sformułowane na początku. To znaczy: grupy w stołówkach nie powinny się mieszać, te grupy powinny też być jak najmniej liczne i w miarę możliwości po każdej grupie powinna być przeprowadzona dezynfekcja. Na poziomie samych zapisów wydaje się to dość łatwe do zastosowania, ale być może tak byłoby w małej szkole. Natomiast w dużych szkołach, które wydają posiłki przez kilka godzin dziennie, będzie to szalenie trudne. Jeśli chodzi o śniadania, tutaj powinno się stosować taką zasadę, że uczniowie jak najmniej powinni mieć takich okazji do opuszczania swoich klas. Tu znowu jest różnica pomiędzy uczniami w klasach I-III i IV-VIII. Oczywiście prace uczniów w klasach I-III jest dużo łatwiej dostosować do tych wytycznych, dlatego że tutaj można zastosować elastyczność, jeśli chodzi o przerwy. To jest też to, co się pojawiło w tych rekomendacjach, żeby uczniowie jednak nie spotykali się na przerwach. W klasach I-III również łatwiej jest w czasie zajęć po prostu wyjść na przerwę obiadową. Także prawdopodobnie tutaj ta elastyczność będzie bardzo mocno kształtowana, rozwijana, czy też wspierana przez klasy I-III. W klasach IV-VIII ze względu na to, że jest podział na przedmioty i na to, że tych przedmiotów musi być konkretna liczba godzin, o elastyczność dzwonków i przerw będzie trochę trudniej. Jeśli chodzi o przerwy poświęcone na posiłek czy na śniadanie, najłatwiej będzie to zorganizować w młodszych rocznikach. 

8. Dlaczego uczniowie wracają do szkół, a studenci zostają zamknięci w domach? - anna

Dlaczego uczniowie wracają do szkół, a studenci zostają zamknięci w domach?
Dlaczego uczniowie wracają do szkół, a studenci zostają zamknięci w domach?TVN24

Justyna Suchecka: To jest pytanie o to, co oznacza autonomia. Kiedy minister szkolnictwa wyższego mówi, że uczelnie mają autonomię i same decydują o tym, jak będzie wyglądał rok akademicki, to rzeczywiście ma na myśli taką sytuację, w której każda uczelnia sama decyduje o tym, kto uczy się zdalnie, kiedy uczy się zdalnie, jak są rozpisane przedmioty. Jeżeli minister edukacji mówi, że dyrektorzy mają autonomię, to niestety jest to autonomia bardzo mocno scentralizowana. Dyrektorzy są uwiązani sztywną ramówką, czyli liczbą godzin, liczbą poszczególnych przedmiotów, a jak pokazują ostatnie dni - również uwiązani decyzją sanepidu, który może nie pozwolić na tę zdalną edukację. Studenci zostają więc w domu, idą na edukację zdalną, dlatego że tak zdecydowała bardzo duża część uczelni, a uczniowie zostają w szkołach nie dlatego, że zdecydował tak dyrektor, tylko zdecydował tak minister edukacji. 

Autorka/Autor:mart/adso

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W piątek wieczorem kierowca wjechał w tłum na jarmarku w Magdeburgu, zabijając co najmniej dwie osoby. Pojawiły się pierwsze szczegóły dotyczące tożsamości zatrzymanego przez policję prawdopodobnego zamachowca. Mężczyzna jest lekarzem mieszkającym i pracującym w klinice w pobliskim Bernburgu. Pochodzi z Arabii Saudyjskiej.

Tragedia na jarmarku. Kim jest podejrzany o przeprowadzenie zamachu

Tragedia na jarmarku. Kim jest podejrzany o przeprowadzenie zamachu

Źródło:
PAP, TVN24

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Premier kraju związkowego Saksonia-Anhalt przekazał tuż po godzinie 22, że w wyniku tego ataku zginęły dwie osoby, a co najmniej 60 zostało rannych. Bilans ofiar może się zmienić. Wcześniej niemieckie media pisały, że zginęło nawet 11 osób, a służby ratunkowe cytowane przez agencję AFP wskazywały, że rannych może być 60-80.

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Aktualizacja:
Źródło:
"Bild", Reuters, "Die Welt", PAP

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Polski MSZ zareagował na przyznanie azylu Marcinowi Romanowskiemu przez węgierskie władze. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wnoszącą zmiany w składce zdrowotnej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 21 grudnia.

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Źródło:
PAP, TVN24

- To jest dopiero początek. Jeżeli Węgry nie będą reagować na nasze żądania, to zgodnie z artykułem 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej postawimy Węgry przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w programie "#BezKitu" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Odniósł się w ten sposób do udzielenia azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu.

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

53-letniej kobiecie w Nowym Jorku przeszczepiono nerkę świni, wcześniej zmodyfikowaną genetycznie. Przeszczep przeprowadzono w listopadzie i na razie wszystko jest w porządku. 53-letnia kobieta nie miała innego wyjścia. Cieszy się, że żyje.

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

Źródło:
Fakty TVN

Zabójca dwóch nastolatek Richard Allen został skazany w USA na 130 lat więzienia. Do podwójnego zabójstwa doszło w 2017 roku w małym miasteczku Delphi w stanie Indiana.

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Donalda Trumpa Karoline Leavitt powiedziała, że prezydent elekt chce, by Europa wypełniła swoje zobowiązania dotyczące wydatków obronnych i zwiększyła udział w pomocy Ukrainie. Przedstawiciele zespołu prasowego zaprzeczyli jednak, by Trump domagał się od państw NATO wydatków na obronność na poziomie 5 procent PKB, o czym donosił "Financial Times".

Trump "zrobi to, co konieczne, aby przywrócić pokój". Chce, by Europa płaciła więcej

Trump "zrobi to, co konieczne, aby przywrócić pokój". Chce, by Europa płaciła więcej

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Finał negocjacji pomiędzy Volkswagenem a związkami zawodowymi. Zarząd spółki wycofał się z żądania obniżki płac o 10 procent i zobowiązał się, że nie będzie natychmiastowego zamykania zakładów i zwolnień. Jednak w dłuższej perspektywie firma zlikwiduje 35 tysięcy stanowisk pracy.

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Źródło:
Reuters

- Trudno nie odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego, dlatego że to jest chyba najbardziej bulwersująca opowieść, jaką dzisiaj opowiada nam PiS - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zauważył, że kandydat PiS Karol Nawrocki w piątek "powiedział, że w ogóle nic na ten temat nie powie, że nie jest zainteresowany tą historią". - Jak można powiedzieć, że to kogoś w ogóle nie interesuje? - pytał Trzaskowski.

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Znajdujący się w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Morzem Azowskim, statek handlowy Gam Express wezwał pomocy - podała agencja Reutera. Według doniesień, załodze statku pod banderą Gwinei Bissau nie wypłacono od trzech miesięcy wynagrodzeń, a ostatnią dostawę żywności otrzymała ponad 30 dni temu.

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Źródło:
PAP, Reuters

W czasie wizyty Emmanuela Macrona na zniszczonej przez cyklon Majotcie doszło do burzliwej wymiany zdań prezydenta z mieszkańcami. Tłum wznosił okrzyki i gwizdał w jego kierunku. - Macie szczęście być we Francji. Gdyby to nie była Francja, babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym - rzucił w pewnym momencie Macron. Lokalna społeczność domaga się wyjaśnień, dlaczego niemal tydzień po przejściu niszczycielskiego żywiołu nie dotarła do niej wystarczająca pomoc.

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Źródło:
The Guardian, Reuters

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadziła policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci z Mińska Mazowieckiego prowadzą postępowanie dotyczące usiłowania zabójstwa na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Brzozowica. Publikują też portret pamięciowy mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą i proszą o kontakt każdego, kto go rozpoznaje.

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy sprzątali błoto i piach z drogi wojewódzkiej 631 w Markach i w okolicy miasta trzy razy w ciągu jednego tygodnia. Na razie nie znaleziono winnego zanieczyszczania jezdni, próbuje go namierzyć policja.

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brazylijskie służby przechwyciły broń i 134 kilogramy kokainy, które znajdowały się pod kadłubem polskiego statku. Akcję przeprowadzono, kiedy jednostka cumowała w porcie w Santos. Rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol potwierdził, że chodzi o statek POLSTEAM Łebsko. - Narkotyki odnalazł nurek pod kadłubem podczas kontroli - wyjaśnił. Dodał, że ponieważ kokaina znajdowała się poza statkiem, służby usunęły ją, zaś "załoga mogła kontynuować podróż bez żadnych dalszych konsekwencji".

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Poszukiwany listem gończym poseł PiS zabiera głos - przekonuje, że uciekł z kraju w akcie heroizmu. Marcin Romanowski dostał azyl na Węgrzech. Czy to oznacza, że Europejski Nakaz Aresztowania teraz nie zadziała?

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

Źródło:
Fakty TVN

W 2025 roku wchodzą w życie zmienione przepisy dotyczące podatku od nieruchomości w zakresie miejsc postojowych i garaży. Za ich sprawą stawka daniny w przypadku części właścicieli spadnie dziesięciokrotnie. Warunek jest następujący: są to wyodrębnione prawnie (oddzielna księga wieczysta) miejsca postojowe stanowiące część budynku mieszkalnego. Stawka w przypadku wolnostojących garaży zostaje po staremu.

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Źródło:
tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości niemal 270 tysięcy złotych każda. Oto liczby, które wylosowano 20 grudnia 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl