Podczas kongresu zjednoczeniowego Nowej Lewicy były prezydent Aleksander Kwaśniewski podkreślał, że "musi wyjść jasne przesłanie, że są nieprzekraczalne, czerwone linie", które "w pierwszej kolejności dotyczą PiS-u". Stwierdził, że nie do zaakceptowania jest "przede wszystkim współpraca z partiami, które niszczą polską demokrację". Nowa Lewica zaprezentowała w sobotę priorytety programowe. To między innymi likwidacja tak zwanych umów śmieciowych, wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 7,2 procent PKB i odejście od węgla do 2035 roku.
W Warszawie odbywa się kongres zjednoczeniowy Nowej Lewicy, na którym wybrani zostaną współprzewodniczący partii wywodzący się z dawnego SLD i Wiosny Roberta Biedronia. Wśród gości wydarzenia pojawił się Aleksander Kwaśniewski, który wszedł na scenę w akompaniamencie piosenki "Ole Olek!" zespołu Top One, która była wykorzystana w jego kampanii wyborczej w 1995 roku.
- Zaczynacie długą podróż - powiedział do delegatów były prezydent mówiąc o początkach zjednoczenia partii przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku. - Mam nadzieję, że Polki i Polacy będą mogli z przekonaniem w przyszłości głosować na mądrą, wiarygodną, kompetentną, europejską, dobrze zorganizowaną i odpowiedzialną Lewicę - mówił.
Kwaśniewski o nieprzekraczalnych, czerwonych liniach
Kwaśniewski odnosił się także do publikacji prasowych, które sugerowały, że Lewica chce swoją przyszłość wiązać z PiS. - Myślę, że z waszego kongresu musi wyjść jasne, zdecydowane przesłanie, że są nieprzekraczalne, czerwone linie i te czerwone linie w pierwszej kolejności dotyczą PiS-u, Zjednoczonej Prawicy - powiedział.
Dodał, że "jeżeli po wyborach będzie możliwość tworzenia nowych rządów, to one również będą tematem do rozmowy z każdym partnerem, z którym będziemy chcieli tworzyć, czy będziemy gotowi tworzyć jakiekolwiek koalicje czy związki polityczne".
- Nazwijmy więc te czerwone linie. Pierwsze co jest nie do zaakceptowania i co jest nieprzekraczalną granicą, to jest przede wszystkim współpraca z partią, partiami, które niszczą polską demokrację, z partiami, które psują polskie państwo poprzez psucie systemu sądownictwa, poprzez zawłaszczanie administracji państwowej, poprzez nepotyzm w spółkach skarbu państwa – mówił Kwaśniewski.
- Tą nieprzekraczalną granicą jest wyprowadzanie Polski z Unii Europejskiej - oświadczył Kwaśniewski. - Nieprzekraczalną czerwoną linią jest odrzucenie prawa kobiet do ich niezbywalnych praw - prawa do aborcji - dodał.
Jako kolejne nieprzekraczalne granice były prezydent wymienił marginalizowanie wszelkich mniejszości, polityka straszenia i dzielenia Polaków wokół środowisk LGBT i migrantów. - Nowoczesna, europejska Lewica tego akceptować nie może - mówił.
Kwaśniewski o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego
Były prezydent nawiązał też do czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyższości prawa polskiego nad unijnym. Nazwał go "jednym z najsmutniejszych dni swojego życia". - PiS-owski Trybunał Konstytucyjny podejmował swój werdykt, który w rzeczywistości oznacza danie możliwości na rozpoczęcie procesu wyprowadzania Polski z Unii Europejskiej - zauważył.
- Życie, a polityka w szczególności, potrzebują symboli - powiedział Kwaśniewski. - Z tego spotkania Nowej Lewicy powinno popłynąć czytelne przesłanie do wszystkich naszych przyjaciół w Unii Europejskiej: nie traćcie wiary w Polskę i Polaków - powiedział Kwaśniewski. Zaprosił delegatów i gości kongresu do wspólnego odśpiewania "Ody do radości", hymnu Europy.
W czwartek TK uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją. Niezgodny z konstytucją jest także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.
Program Nowej Lewicy
Na kongresie Nowej Lewicy pojawił się kamper, którym jeździli po kraju odpowiedzialni za konsultacje programowe politycy Lewicy. Wysiedli z niego Anna Mackiewicz i Maciej Gdula - odpowiedzialni we frakcjach SLD i Wiosny za ustalenia programowe.
Gdula podkreślił, że program Nowej Lewicy opiera się na pięciu pozytywnych wartościach: współpracy, szacunku, odpowiedzialności za przyrodę, europejskości i trosce.
Przez współpracę - powiedziała Mackiewicz - Nowa Lewica rozumie współdziałanie w pracy i szkole, między pracownikami a pracodawcami, a także między samorządowcami, państwem i mieszkańcami. W tym punkcie ugrupowanie wpisało jako priorytety: likwidację umów śmieciowych, edukację praktyczną, a nie ideologiczną, a także współpracę uniwersytetów z przedsiębiorcami i społecznościami lokalnymi.
Przywołując wartość, jaką jest szacunek, Gdula mówił o grupach dyskryminowanych w ostatnich latach. Wśród nich wymienił: sędziów, kobiety, osoby LGBT i migrantów. - Nigdy nie pozwolimy na to, żeby nienawiść w Polsce stała się normą - oświadczył. Podkreślał, że jego formacja chce wprowadzenia regulacji gwarantujących możliwość bezpiecznego przerywania ciąży oraz równości małżeńskiej, czyli możliwości zawierania małżeństw przez osoby LGBT.
Anna Mackiewicz o Zielonym Ładzie
Mackiewicz wymieniła kwestie dotyczące Zielonego Ładu, który znajduje się wśród priorytetów Nowej Lewicy. W tym punkcie wpisano do programu: odejście od węgla do 2035 roku, stworzenie sieci automatów wymiany opakowań szklanych i plastikowych oraz umożliwienie sprzedaży energii przez gospodarstwa domowe i rolników.
Priorytety Nowej Lewicy
Czwarty punkt programu, który dotyczy spraw europejskich, Gdula zadedykował prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu i prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Wśród priorytetów Nowej Lewicy znajdują się tu: przywrócenie europejskich standardów w sądownictwie, zbudowanie w Polsce muzeum Europy oraz stworzenie armii europejskiej.
Nowa Lewica chce także, aby państwo było troskliwe w stosunku do obywateli i nikt nie pozostawał "za burtą". Mackiewicz wymieniła wśród priorytetów ugrupowania: wzrost nakładów na służbę zdrowia do 7,2 procent PKB, budowę mieszkań na wynajem dostępnych na każdą kieszeń, a także wprowadzenie uzależnienia pensji nauczycieli od średniej pensji w gospodarce
- Czekają nas kolejne miesiące rozmów i konsultacji aż przyjmiemy ostateczny program - powiedziała Mackiewicz. - Jedno jest zawsze pewne: Nowa Lewica nie chce powrotu Polski sprzed PiS-u, ponieważ chcemy i wiemy, jak zmienić Polskę, jak ją rozwijać - oświadczyła.
- Lewica to nie tylko współdziałanie, ale to również gotowość do rządzenia albo współrządzenia - podkreśliła z kolei posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Przedstawiciele młodzieżówek o swoich priorytetach
Przedstawiciele młodzieżówek Federacji Młodych Socjaldemokratów i Młodej Lewicy, Kacper Krakowiak i Oliwia Jankowiak, mówili o swoich priorytetach, między innymi o edukacji bez utartych schematów, a także o edukacji seksualnej dostosowanej do wieku, zniesieniu tzw. umów śmieciowych, bezpiecznej i legalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży, związkach partnerskich, zapewnieniu przez państwo tanich mieszkań komunalnych, a także odejściu od węgla do 2030 roku. Odnieśli się także do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, za którą odpowiada według nich polski rząd. Przedstawiciele młodzieżówek zaprezentowali transparent z napisem: "Żaden człowiek nie jest nielegalny".
Podczas kongresu zaprezentowano również spot "Łączy nas Polska", w którym m.in. młodzi ludzie fotografują się w ramce w fioletowo-czerwone pasy, które mają symbolizować kolory obu zjednoczonych formacji, SLD i Wiosny, a także zdjęcia z Parady Równości, demonstracji związkowych i prounijnych manifestacji oraz kampanii Lewicy. Na koniec spotu jego bohaterowie zszywają biało-czerwoną flagę.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24