Poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Szłapka odniósł się w "Jeden na jeden" do napiętej sytuacji na linii Rosja - Ukraina. Jak ocenił, "Ukrainę trzeba wesprzeć, ponieważ mamy do czynienia z bezprecedensową eskalacją ze strony Rosji". - Putin rozumie tylko i wyłącznie język twardej polityki - dodał. W TVN24 szef Nowoczesnej mówił również o wtorkowym spotkaniu polityków opozycji z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie pandemii. - Takich spotkań już kilka było i nie przyniosły żadnego efektu - powiedział.
Mateusz Morawiecki w weekend skierował zaproszenie do przewodniczących klubów, kół parlamentarnych oraz szefów partii politycznych na wspólne spotkanie dotyczące dalszej walki z pandemią COVID-19. Według dotychczasowych deklaracji przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych będą obecni na spotkaniu w kancelarii premiera.
Spotkanie ma rozpocząć się we wtorek o godzinie 13.
Szłapka: takich spotkań już kilka było i nie przyniosły żadnego efektu
Do tej kwestii odniósł się we wtorek w "Jeden na jeden" poseł Koalicji Obywatelskiej, szef Nowoczesnej, Adam Szłapka. Spotkanie u premiera określił mianem "absurdalnego". - Takich spotkań już kilka było i nie przyniosły żadnego efektu - powiedział.
- I to, co jest ważne w tej sytuacji, to to, że w tej fundamentalnej sprawie, jaką jest kwestia walki z pandemią, rząd premiera Morawieckiego nie ma większości. Dlatego moim zdaniem w tej sytuacji chyba powinien podać się do dymisji - ocenił Szłapka.
Jak dodał, "dzisiaj w sprawie pandemii realnie rządzą Mejza, Ziobro i Siarkowska".
Szłapka: mamy do czynienia z bezprecedensową eskalacją ze strony Rosji
Adam Szłapka, który jest członkiem polsko-ukraińskiej grupy parlamentarnej, komentował także napiętą sytuację na linii Rosja-Ukraina. - To, co jest najważniejsze dziś, to wsparcie, jeśli chodzi o uzbrojenie, co robią Stany Zjednoczone i inni partnerzy z NATO, i bardzo silne wsparcie dyplomatyczne - ocenił.
Pytany o możliwość wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę, Szłapka odparł, że chciałby, żeby to było przedyskutowane w ramach NATO. Jednocześnie dodał, że jest zwolennikiem wysłania sprzętu wojskowego. - Uważam, że Ukrainę trzeba wesprzeć, ponieważ mamy do czynienia z bezprecedensową eskalacją ze strony Rosji. Putin rozumie tylko i wyłącznie język twardej polityki. I tutaj trzeba powiedzieć: ani kroku wstecz. Nie możemy się zgodzić na żadne żądania - powiedział Szłapka.
Odnosząc się do zapowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy o zwołaniu na piątek Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Szłapka zadeklarował, że jeżeli takie zaproszenie się pojawi, to przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk z niego skorzysta. - Sprawa jest bardzo poważna - podkreślił.
- Polska i Europa jest bardzo doświadczona, szczególnie w XX wieku, w polityce ulegania dyktatorom i kolejnym żądaniom. Musimy bardzo twardo stać po stronie wartości świata zachodniego - dodał szef Nowoczesnej.
Szłapka: zagłosuję przeciw odebraniu immunitetu Marianowi Banasiowi
W "Jeden na jeden" Szłapka mówił też o sytuacji wokół immunitetu szefa NIK Mariana Banasia. Wniosek o pozbawienie immunitetu prezesa Najwyższej Izby Kontroli będzie we wtorek przedmiotem obrad sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych na posiedzeniu zamkniętym. Wniosek złożyła białostocka prokuratura, która chce pociągnąć szefa Najwyższej Izby Kontroli do odpowiedzialności w sprawie między innymi jego zeznań majątkowych.
Poseł KO pytany, jak zagłosuje w sprawie odebrania immunitetu Banasiowi, odparł, że będzie przeciw. Jednocześnie podkreślał, że nie głosował podczas wyboru Banasia na prezesa NIK. - Uważałem, że to nie jest najlepszy pomysł, żeby osoba tak ściśle związana z Prawem i Sprawiedliwością zarządzała główną konstytucyjną instytucją kontrolną - mówił.
- Gdyby nie dziennikarstwo śledcze, gdyby sprawa Mariana Banasia nie ujrzała światła dziennego, to Prawo i Sprawiedliwość, mimo że o niej wiedziało, w ogóle tą sprawą by się nie zajmowało, tylko liczyło na to, ze Marian Banaś będzie symulował kontrolę NIK-u i udawał, że kontroluje. Okazało się, że jest inaczej, że Marian Banaś jest niewygodny dla władzy - powiedział Szłapka. - I taki powinien być zawsze prezes Najwyższej Izby Kontroli, dlatego chcą go odwołać - dodał.
Źródło: TVN24