Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Marek Ast z PiS przekazał, że Sejm nie planuje na najbliższym posiedzeniu wybierać członka komisji ds. pedofili i przewodniczącego tej instytucji. Dodał, że tą sprawą posłowie raczej będą musieli zająć się w kolejnej kadencji. "Nie wiem, jak to skomentować" - napisał na Twitterze Błażej Kmieciak, który pod koniec marca zrezygnował z przewodniczenia komisji, ale pozostaje jej członkiem. "Bez przewodniczącego i bez członka komisji nasze prace zostają w coraz większym zakresie zamrożone" - stwierdził.
Państwowa komisja ds. pedofilii (pełna nazwa - Państwowa Komisja ds. przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich poniżej 15 lat) od kwietnia nie ma przewodniczącego. Z tej funkcji zrezygnował pod koniec marca Błażej Kmieciak. Z kolei w maju z funkcji zastępcy przewodniczącego i z członkostwa w komisji zrezygnował Andrzej Nowarski. Sejm próbował dokonać uzupełnienia składu komisji na początku lipca. Wtedy jednak żaden z dwóch kandydatów nie uzyskał aprobaty większości posłów. W konsekwencji należy powtórzyć procedurę wyboru. Sejm nie wybrał też wówczas przewodniczącego komisji. Ten punkt został zdjęty z porządku obrad izby.
Jak poinformował przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, na najbliższym, piątkowym posiedzeniu Sejm nie będzie zajmował się uzupełnieniem składu komisji ds. pedofilii. - Na razie nie ma planów w tej sprawie na najbliższe posiedzenie i raczej tą sprawą będzie musiał zająć się Sejm kolejnej kadencji - powiedział Ast.
Zgodnie z ustawą o komisji w skład tego organu wchodzi siedmiu członków. Trzech z nich jest powoływanych przez Sejm i po jednym odpowiednio przez prezydenta, premiera, Senat i Rzecznika Praw Dziecka. Kandydatów mogą zgłaszać między innymi: Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Sądownictwa, Krajowa Rada Prokuratorów, Naczelna Izba Lekarska, Krajowa Izba Psychologów, organizacje pozarządowe, a także grupa posłów lub senatorów.
Kmieciak: nasze prace zostają w coraz większym zakresie zamrożone
Już w czerwcu komisja ds. pedofilii apelowała o jak najszybszy wybór przewodniczącego i członka.
We wtorek Błażej Kmieciak, komentując wypowiedź posła Asta, powiedział, że brak uzupełnienia składu komisji oznacza zablokowanie jej prac. "Z zaskoczeniem i z niedowierzaniem przyjmuję tę informację. My ze strony komisji mamy gotowe wszelkie zaplecze organizacyjne, dopinamy także kwestie lokalowe potrzebne do prowadzenia postepowań wyjaśniających. Przenoszenie tego na kolejną kadencję Sejmu blokuje tak naprawdę działania państwowej komisji" - stwierdził Kmieciak.
Argumentował, że komisja bez przewodniczącego nie może się spotykać, podejmować działań kierunkowych i organizować posiedzeń. "Bez przewodniczącego i bez członka komisji nasze prace zostają w coraz większym zakresie zamrożone. My podejmujemy działania edukacyjne, prewencyjne i badawcze, ale to są działania zaklepywane już wcześniej przez pełny skład komisji. Obecnie nie mamy posiedzeń komisji, bo nie możemy się spotykać. To jest zablokowanie naszych prac" - dodał Kmieciak.
"Nie wiem, jak to skomentować" - dodał Kmieciak we wpisie na Twitterze.
Państwowa komisja ds. pedofilii
Państwowa komisja ds. pedofilii została powołana przez Sejm 24 lipca 2020 roku. Komisja przyjmuje zgłoszenia od listopada 2020 r. Do jej zadań należy m.in. badanie spraw, które uległy przedawnieniu i wpisywanie pedofilów do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.
W końcu lutego weszła w życie nowelizacja przepisów o komisji, która między innymi wprowadziła zmiany w jej funkcjonowaniu i ułatwienia w dostępie do dokumentów. Ostatecznie jednak nie wprowadzono możliwości nakładania przez sąd kar za nieuzasadnione nieprzekazanie komisji żądanych przez nią informacji i dokumentów. Jak informowano wówczas, podstawowym celem nowelizacji jest uzupełnienie obowiązujących regulacji, w szczególności w zakresie prowadzenia przez Państwową Komisję postępowania wyjaśniającego.
Źródło: PAP