W Polsce od 2015 roku widzimy wiele różnych reform, które mają negatywny wpływ na stan praworządności - powiedział na konferencji prasowej unijny komisarz do spraw sprawiedliwości Didier Reynders. Stwierdził, że "główna obawa dotycząca Polski" związana jest z niezależnością wymiaru sprawiedliwości.
Unijny komisarz, który od czwartku przebywa z wizytą w Polsce, w piątek spotkał się z członkami senackich komisji: Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej oraz Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. W spotkaniu uczestniczyli także posłowie KO i eksperci. Następnie Didier Reynders spotkał się z pierwszą prezes SN Małgorzatą Manowską.
Reynders wskazuje na "główną obawę dotyczącą Polski"
W piątek po południu Reynders wystąpił na konferencji prasowej.
Mówił, że "główna obawa dotycząca Polski" związana jest z niezależnością wymiaru sprawiedliwości. - To ważna zasada, którą trzeba wziąć pod uwagę, analizując praworządność. Chodzi o zasadę niepogarszania poziomu ochrony. Chcemy, żeby sytuacja się poprawiała, nie żeby dochodziło do regresu - powiedział.
- W Polsce od 2015 roku widzimy wiele różnych reform, które mają negatywny wpływ na stan praworządności - stwierdził unijny komisarz.
Podkreślał, że dla Komisji Europejskiej kluczowe jest, aby Polska wdrożyła w życie wyrok TSUE. W połowie lipca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem unijnym. Dzień wcześniej TSUE zobowiązał Polskę do "natychmiastowego zawieszenia" przepisów dotyczących uprawnień nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Jednocześnie Reynders zapewnił, że KE "podejmuje dialog" ze wszystkimi państwami członkowskimi.
CZYTAJ WIĘCEJ: Komisarz Didier Reynders: musicie wdrażać i stosować decyzje Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej >>>
Reynders: ważne, aby organizacje humanitarne miały dostęp do migrantów
Didier Reynders odniósł się także do sytuacji na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, między innymi na granicy polsko-białoruskiej.
- Nie tylko wyrażamy pełną solidarność z Polską, ale podjęliśmy te konkretne kroki, organizując proces nowych sankcji na Białoruś - powiedział. Jednocześnie stwierdził, że "ważne, aby organizacje humanitarne, społeczeństwa obywatelskiego miały dostęp" do migrantów od strony polskiej. Mówił także, że po polskiej stronie granicy powinni móc pracować dziennikarze.
Reynders przekazał, że w czasie swojej wizyty zwracał uwagę na potrzebę pluralizmu mediów w całej Unii Europejskiej.
Reynders o potrzebie pluralizmu mediów
W polskim kontekście wspomniał o przejęciu koncernu Polska Press przez Orlen. - Regulator musi dbać o pluralizm, będziemy podejmować inicjatywy na szczeblu Unii Europejskiej, aby dbać o to - mówił.
- Słyszę w wielu państwach członkowskich o szykanach, którym poddawani są dziennikarze, (...) będziemy starali się stworzyć jakąś inicjatywę legislacyjną - zapowiedział unijny komisarz do spraw sprawiedliwości.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24