Święto Jedności Kaszubów jednak się odbędzie. Obchody święta stanęły pod znakiem zapytania, bo w tym roku wypadło w okresie Wielkiego Postu - i zaprotestował proboszcz, co w oficjalną odmowę przemienił burmistrz Miastka. Ale po kolejnym spotkaniu organizatorów z władzami miasta decyzję zmienił.
Po wczorajszym spotkaniu z władzami miasta, którym udało nam się przekonać burmistrza do zmiany decyzji – mówił tvn24.pl organizator święta Marek Rekowski. – Być może pan burmistrz nie zdawał sobie sprawy z zakresu naszych prac, liczby patronatów medialnych, dlatego wreszcie zgodził się na obchody – dodał.
Sam burmistrz potwierdza, że z niektórych zobowiązań, już przez organizatorów podjętych, nie można było się wycofać. – Przeanalizowałem tę całą sprawę i wyraziłem zgodę. Ja nie wiedziałem o pewnych okolicznościach ze strony organizatorów. Chodzi mi o podpisane umowy sponsoringowe tej imprezy – powiedział w rozmowie z tvn24.pl Roman Ramion, burmistrz Miastka.
Zabaw hucznych nie urządzać
Początkowe problemy z organizacją imprezy były związane z jej terminem – przypadał on na okres Wielkiego Postu. Obiekcje wobec koncertu w tym czasie miał miejscowy proboszcz, obawiając się, że zabawa okaże się jak na czas postu nazbyt huczna. Na nic zdawały się tłumaczenia organizatorów, że zjazd Kaszubów zawsze odbywa się tego samego dnia roku - w Święto Jedności Kaszubów.
Impreza będzie, jak zapowiada Rekowski, prezentacją wszystkiego, czym mogą się pochwalić Kaszubi. Będą prezentacje rękodzieła kaszubskiego, koncerty muzyki lokalnej. No i oczywiście kaszubska tabaka. Wielkim finałem będzie występ rekordowo licznej kapeli akordeonistów. A to wszystko w Miastku już 16 marca.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marek Rekowski