- Trudno do pewnego czasu być politykiem, a za chwilę apolitycznym sędzią Trybunału Konstytucyjnego - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową przewodniczący nowej Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Leszek Mazur. Jego zdaniem "to jest problem, że sędziami Trybunału Konstytucyjnego często zostają politycy". Odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, czy popiera wystawione przez PiS kandydatury polityków na sędziów TK.
Przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki poinformował na początku listopada, że Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz i Elżbieta Chojna-Duch zostali zgłoszeni jako kandydaci klubu Prawa i Sprawiedliwości na sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Szef nowej KRS o Pawłowicz i Piotrowiczu: do ich fachowości nie mam zastrzeżeń
Przewodniczący nowej, wyłanianej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Leszek Mazur w rozmowie z Polską Agencją Prasową wypowiedział się między innymi na temat wskazanych przez PiS kandydatów.
Zwrócił uwagę, że z Krystyną Pawłowicz i Stanisławem Piotrowiczem pracował wspólnie przez kilkanaście miesięcy w Krajowej Radzie Sądownictwa. - Do ich zaangażowania i fachowości nie mam żadnych zastrzeżeń - powiedział.
Przewodniczący KRS odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, czy popiera te kandydatury do TK. Przekonywał, że recenzowanie przez niego kandydatów do Trybunału jest niewskazane, ponieważ TK może w przyszłości rozpatrywać wnioski składane przez KRS.
CZYTAJ TAKŻE: Czym zasłynęli kandydaci PiS do TK >
"To jest problem, że sędziami Trybunału Konstytucyjnego często zostają politycy"
Zdaniem Mazura "to jest problem, że sędziami Trybunału Konstytucyjnego często zostają politycy".
- Nie popieram tego, że do Trybunału Konstytucyjnego idą politycy. Dla mnie zawsze istotne było, żeby do trybunału trafiali sędziowie - przyznał.
Według przewodniczącego nowej KRS, trudno zmienić naturę, temperament i przyzwyczajenia polityczne. - Trudno do pewnego czasu być politykiem, a za chwilę apolitycznym sędzią Trybunału Konstytucyjnego - przekonywał. - W tym widzę problem - dodał sędzia Mazur.
Wybór nowych sędziów TK
3 grudnia kończy się kadencja trzech sędziów TK wybranych w czasach rządów PO-PSL: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. Po wyborze trojga nowych sędziów w TK pozostanie dwoje wybranych jeszcze przez Sejm z większością PO-PSL: Leon Kieres (jego kadencja upływa 23 lipca 2021 r.) oraz Małgorzata Pyziak-Szafnicka (jej kadencja upływa 5 stycznia 2020 r.).
Zgodnie z regulaminem Sejmu, wnioski w sprawie kandydatów do TK składa się marszałkowi w terminie 30 dni przed upływem kadencji. W tym trybie klub PiS zgłosił trzy osoby, są to Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz i Elżbieta Chojna-Duch.
Z informacji przekazanych przez Centrum Informacyjne Sejmu wynika, że procedura dotycząca wyboru kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego będzie musiała zostać powtórzona po rozpoczęciu nowej kadencji Sejmu. Wynika to m.in. z zasady dyskontynuacji prac parlamentarnych. Zgodnie z nią parlament kończący swoją kadencję zamyka wszystkie sprawy, nad którymi pracował i nie przekazuje ich parlamentowi nowej kadencji.
Oznacza to, że klub PiS jeszcze raz będzie musiał zgłosić kandydatów do Trybunału.
Jak powiedział dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka, możliwość składania swoich kandydatów w nowej kadencji będą miały wszystkie kluby, mimo zapisanego w regulaminie Sejmu 30-dniowego terminu na zgłaszanie kandydatów przed upływem kadencji sędziego.
Kim są kandydaci PiS
Stanisław Piotrowicz to były prokurator z czasów PRL, senator VI i VII kadencji oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości VII i VIII kadencji, który w minionej kadencji był szefem sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Piotrowicz kandydował w wyborach parlamentarnych jesienią 2019 roku, jednak nie uzyskał mandatu posła.
Krystyna Pawłowicz w latach 2007-2011 była sędzią Trybunału Stanu. W Sejmie VII i VIII kadencji zasiadała w komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz była członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Jeszcze przed rozpoczęciem kampanii wyborczej Pawłowicz poinformowała o wycofaniu się z życia politycznego i nie kandydowała w minionych wyborach parlamentarnych.
Elżbieta Chojna-Duch to prawniczka, która od 1994 do 1995 i od 2007 do 2010 (z rekomendacji PSL) pełniła funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów.
W latach 2010-2016 była członkinią Rady Polityki Pieniężnej. W latach 2002-2007 wchodziła w skład kolegium Najwyższej Izby Kontroli.
Autor: akr/adso / Źródło: PAP