- Musimy dostrzec to, że jest alternatywa, że nie jest tak, że to co się dzieje, musi się dziać - mówił w Nisku (woj. podkarpackie) Jarosław Kaczyński. Prezes PiS przekonywał, że trzeba sprawić, by "Polską zaczęli rządzić ludzie, którzy myślą w kategoriach interesu narodowego, którzy nie traktują władzy jako czegoś, co trzeba utrzymać za wszelką cenę".
- Jeżdżę po kraju po to, żeby przekonywać Polaków, aby się nie dawali oszukiwać. Bo żadne prawa historyczne, gospodarcze czy inne, o tym nie decydują - powiedział podczas wizyty w Niżańskim Centrum Kultury Kaczyński.
Jak tłumaczył, "decydują o tym różnego rodzaju chore interesy".
- I władza, która się tym interesom podporządkowuje, która powiedziała sobie tak: "są w Polsce mocni, różne takie skupiania społecznej energii, i z tymi mocnymi trzeba się liczyć. Natomiast, jeśli chodzi o społeczeństwo, to z nim nie trzeba się liczyć - dla społeczeństwa jest propaganda, jest telewizja, jest wmawianie w ciągu dnia że jest noc, że białe jest czarne albo czarne jest białe - kontynuował prezes PiS.
"Są ludzie, którzy w lecie założą kożuch"
Według polityka taki mechanim działa. - Są ludzie, którzy naprawdę są gotowi w środku gorącego lata uwierzyć, że jest zima, i kożuch włożyć, bo tak w telewizji powiedzieli. To jest to, z czym musimy sami, wewnątrz, walczyć - dodał.
Kaczyński apelował, że trzeba dostrzec to, że "jest alternatywa, że nie jest tak, że to co się dzieje, musi się dziać". - Niemcy jakoś nie uwierzyli w to, że trzeba likwidować przemysł i dzisiaj mają wszystko w ręku, rozdają karty - zauważył.
Jak podkreślił, trzeba doprowadzić do tego, żeby "Polską zaczęli rządzić ludzie, którzy myślą w kategoriach interesu narodowego, którzy nie traktują władzy, jako czegoś, co trzeba utrzymać za wszelką cenę".
Ratunkiem dla służby zdrowia - powrót do finansowania z budżetu
Z kolei w Stalowej Woli Kaczyński przekonywał m.in. o konieczności zreformowania w Polsce służby zdrowia. Jego zdaniem, jeśli służba zdrowia nadal będzie działać w obecnym kształcie, to doprowadzi to do jej prywatyzacji, czego efektem będzie - w jego ocenie - likwidowanie przez prywatne szpitala oddziałów, które nie będą przynosić zysku. - A celem tego typu instytucji (szpitali) ma być leczenie pacjenta. I to jest oczywiste - dodał. Według reformy proponowanej przez PiS, ratunkiem dla służby zdrowia ma być powrót do finansowania budżetowego. Kaczyński podkreślił, że pieniądze mają być w budżecie państwa wydzielone i zabezpieczone, tak aby nie można ich było przeznaczyć na inny cel. - Jednocześnie ta metoda pozwoli na opanowanie gigantycznej patologii, jaką mamy dziś w służbie zdrowia. Mamy kontrakty (lekarzy - red.) sięgające nawet miliona złotych i mamy jednocześnie pielęgniarki zarabiające pensje minimalną. Mamy sytuację drażniącej nierówności; to trzeba zmienić. Nie może być tak, aby lekarze podczas konsyliów zastanawiali się, jak finansować leczenie, a nie jak leczyć - mówił. W ocenie Kaczyńskiego wprowadzenie takiego rozwiązania sprawi, że służba zdrowia będzie działać lepiej i pieniądze będą wydawane racjonalniej.
Autor: nsz//kdj/k / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24