Jest śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez byłych: premiera i szefa KPRM oraz pracowników resortu aktywów państwowych w związku z zakupem środków ochrony indywidualnej podczas pandemii COVID-19 w 2020 roku - podała warszawska prokuratura.
Na stronie Prokuratury Okręgowej w Warszawie pojawił się w czwartek komunikat, iż "w dniu 12 czerwca 2024 r. wszczęte zostało śledztwo" w sprawie między innymi "przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych – Prezesa Rady Ministrów, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, innych pracowników i kierownictwa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Ministerstwa Aktywów Państwowych poprzez wydanie Spółkom Skarbu Państwa polecenia dokonywania zakupu środków ochrony indywidualnej, czym działano na szkodę interesu publicznego Skarbu Państwa – Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 oraz Grupy Lotos S.A. w kwocie wielkich rozmiarów". Dodano, że chodzi o czyn z art. 231 § 1 Kodeksu karnego.
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Czego jeszcze dotyczy śledztwo
Jak wynika z komunikatu, śledztwo prowadzone jest także w sprawie "niedopełnienia obowiązków przez członków Zarządu Grupy LOTOS S.A. poprzez dokonanie zapłaty ustalonym kontrahentom za środki ochrony indywidualnej niespełniających wymaganych norm i nie dochodzenie uprawnień z nienależytego wykonania umowy, co doprowadziło do wyrządzenia Grupie LOTOS S.A. szkody majątkowej wielkich rozmiarów". Chodzi o czyn z art. 296 § 1 Kk.
§ 1. Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Prowadzone jest ono również w sprawie "przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych – pracowników Agencji Rezerw Materiałowych w związku z wydaniem podmiotom leczniczym środków ochrony indywidualnej niespełniających wymaganych norm, czym sprowadzono niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej, działając tym na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego". Jak czytamy. chodzi o czyn z art. 231 § 1 Kk w zw. z art. 165 § 1 pkt 1 Kk w zw. z art. 11 § 2 Kk.
Przekazano, że "zawiadomienie zostało wszczęte w oparciu o zawiadomienie białostockiej Delegatury Najwyższej Izby Kontroli".
Rzecznik prokuratury: należy się spodziewać, że dojdzie do przesłuchania byłego premiera
Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Piotr Skiba mówił w czwartek na popołudniowej konferencji o szczegółach śledztwa. Jak mówił, "śledztwo zostało wszczęte wczoraj w oparciu o zawiadomienie Delegatury Białostockiej Najwyższej Izby Kontroli".
- Jesteśmy na początku tego postępowania. Będzie ono długotrwałe, żmudne, wymaga analizy wielu dokumentów, przesłuchania wielu świadków, posiadających na pewno istotną wiedzę odnośnie tego, jak wyglądały okoliczności zakupu tych środków, które nie posiadały - co podkreślić należy - atestu i których wartość finalnie wynosiła nie mniej niż 27 milionów złotych - przekazał.
- Biorąc pod uwagę zakres zawiadomienia, biorąc pod uwagę zakres postanowienia o wszczęciu śledztwa, należy się spodziewać, że dojdzie do przesłuchania byłego Prezesa Rady Ministrów i innych urzędników z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - mówił rzecznik.
NIK kieruje zawiadomienie
W marcu tego roku Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przedstawiła wyniki kontroli dotyczącej zakupu środków ochrony indywidualnej w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Wynika z nich, że Kancelaria Premiera wydała niegospodarnie, nierzetelnie i niecelowo blisko 200 mln zł na zakup w latach 2020-2021 środków ochrony indywidualnej.
CZYTAJ TEKST PREMIUM: KGHM, Lotos i firma od "gadżetów kosmetycznych". Tak kupowano w pandemii. Ujawniamy raport NIK
Na konferencji zorganizowanej w związku z raportem dotyczącym tej kontroli pełniący obowiązki dyrektora Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Białymstoku Janusz Pawelczyk poinformował, że w związku z tym NIK skieruje zawiadomienia do prokuratury wobec osób, "których podpisy widnieją na dokumentach i które brały bezpośredni udział w całym procesie".
- To jest oczywiście pan premier Mateusz Morawiecki, to jest pan minister Jacek Sasin, szef Agencji Rezerw Strategicznych, ale również przedstawiciele spółek, którzy dopuścili się działania na szkodę akcjonariuszy - powiedział.
Pawelczyk dodał, że w ocenie NIK materiał dowodowy zgromadzony w toku postepowania kontrolnego jednoznacznie wskazuje na zaistnienie mechanizmów korupcjogennych. Zaznaczył ponadto, że "jeśli chodzi o penalizację czynów, to oczywiście jest to artykuł 231 Kodeksu karnego, ale te działania będą pozostawały oczywiście w zbiegu z innymi artykułami".
Pełniący obowiązki wicedyrektora Delegatury NIK w Białymstoku Paweł Tołwiński wyjaśnił, że w kwietniu 2020 roku prezes Rady Ministrów wydał polecenia dokonania zakupu środków ochrony indywidulanej spółkom Skarbu Państwa - KGHM i Grupie Lotos oraz Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.
Realizując te polecania, KPRM zawarła umowy ze spółkami Skarbu Państwa, w efekcie których dokonała zakupów na łączną kwotę ponad pół miliarda złotych.
- Najwyższa Izba Kontroli jako nierzetelne, niegospodarne i niecelowe uznała działania KPRM związane z realizacją oraz finansowaniem wydanych poleceń i umów zawartych z KGHM i Grupą Lotos na kwotę blisko 190 milionów złotych - przekazał Tołwiński.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: New Africa/Shutterstock