Jarosław Kaczyński spotkał się w sobotę z mieszkańcami Katowic. Prezes PiS nawiązał do tragicznego wybuchu we wtorek w Przewodowie. - Incydent w Przewodowie jest tragiczny, bo zginęło dwóch ludzi, ale wojna jest tragedią o nieporównanie większej skali - mówił. Ocenił, że odpowiedź Polski na wojnę w Ukrainie jest odważna i roztropna.
Podczas spotkania z mieszkańcami Katowic prezes PiS nawiązał do tragicznego wypadku, do którego doszło we wtorek w Przewodowie. - Dosłownie przed trzema dniami mieliśmy do czynienia z dramatycznym, wydawało się bardzo dramatycznym, bo początkowo sądzono, że to rosyjski pocisk, wydarzeniem w naszym kraju. Spadło coś, co określano jako rakieta, ale rakieta z głowicą - mówił Jarosław Kaczyński.
Powiedział, że obecnie ta sprawa jest badana, więc nie chce się wypowiadać co do szczegółów. - Ale wszystko wskazuje na to, że była to rakieta wystrzelona w celach obronnych przez Ukraińców i że - być może - część tej rakiety spadła na nasze terytorium - dodał.
- To jest tylko incydent. Tragiczny, bo zginęło dwóch ludzi - mówił prezes PiS. - Mamy do czynienia z tragedią, ale ta wojna jest tragedią o nieporównanie większej skali i ta wojna jest u naszych granic - dodał.
Kaczyński: my Ukrainie pomagamy z empatii
Kaczyński zapytany został także o to, jaka może być odpowiedź Polski na wojnę w Ukrainie. - Nasza odpowiedź to jest odpowiedź, o której można powiedzieć, że jest z jednej strony odpowiedzią odważną, ale z drugiej strony także roztropną. To znaczy, że myśmy znaleźli tę drogę między koniecznością zachowania bezpieczeństwa naszego narodu, a koniecznością uchylenia niebezpieczeństw na przyszłość. A tym uchyleniem niebezpieczeństw na przyszłość jest pomoc dla Ukrainy - mówił. - My Ukrainie pomagamy z empatii - podkreślał.
Wybuch w Przewodowie
Do wybuchu w Przewodowie w woj. lubelskim doszło we wtorek - w dniu, w którym siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Na teren suszarni we wsi Przewodów, leżącej blisko granicy z Ukrainą, spadła rakieta - jak później informowały polskie władze - najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej. Doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków. Podkreślono, że wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Polska Policja