"Nie zgadzam się z tym, co robi polska klasa polityczna"

Źródło:
TVN24
Jarosław Gowin gościem "Faktów po Faktach"
Jarosław Gowin gościem "Faktów po Faktach"TVN24
wideo 2/21
Jarosław Gowin gościem "Faktów po Faktach"TVN24

Nie zgadzam się z tym, że polska klasa polityczna ciągle zajmuje się sprawą wyborów. Ten termin wyborów już dawno powinien być odsunięty – powiedział w "Faktach po Faktach" lider Porozumienia Jarosław Gowin.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24.PL >>>

Sejm nie zgodził się w poniedziałek, aby wprowadzić do porządku obrad projekt Prawa i Sprawiedliwości w sprawie głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich. Jednak po południu klub PiS złożył nowy projekt, który Sejm jeszcze wieczorem uchwalił. Przyjęte głosami koalicji rządzącej przepisy zakładają między innymi, że wybory prezydenckie będą przeprowadzone wyłącznie w formie korespondencyjnej. Przewidują też, że w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu.

W głosowaniu nie wziął udziału szef Porozumienia Jarosław Gowin, który tego samego dnia podał się do dymisji z funkcji wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego.

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. CZYTAJ RAPORT TVN24.PL >>>

Gowin: 10 maja nie będzie wyborów

Pytany o swoje działanie w "Faktach po Faktach" Gowin powiedział, że nie zgadza się z tym, "co robi polska klasa polityczna". - Nie zgadzam się z tym, że ciągle zajmuje się sprawą wyborów. Ten termin wyborów już dawno powinien być odsunięty. Nie przekonałem do tego naszych koalicjantów z Prawa i Sprawiedliwości, nie przekonałem do tego opozycji, w konsekwencji podałem się do dymisji - mówił.

Zapytany o to, czy w wyznaczonym terminie wybrałby się na wybory, odpowiedział, że "to pytanie jest bezprzedmiotowe". - 10 maja nie będzie wyborów – zapewnił.

"W imię odpowiedzialności za stabilny rząd, ja i posłowie Porozumienia pozostajemy w koalicji rządowej"

Jarosław Gowin powiedział, że jako lider Porozumienia wchodzącego w skład rządzącej Zjednoczonej Prawicy zapewnił koalicjantów, "że w imię odpowiedzialności za stabilny rząd" on i posłowie Porozumienia pozostają w koalicji rządowej.

- Gdybyśmy nałożyli wielką katastrofę epidemiczną, wielki kryzys gospodarczy i jeszcze kryzys polityczny, a tym byłby brak stabilności rządu, to sytuacja Polski stałaby się tragiczna – powiedział Gowin.

Potwierdził też, że złożył formalną dymisję na ręce premiera Mateusza Morawieckiego. - Natomiast umówiłem się z panam premierem, że da mi kilkadziesiąt godzin nie tylko na uporządkowanie spraw w ministerstwie, ale przede wszystkim na kontynuację nadzoru nad badaniami (…), które finansowane są przez ministerstwo, a nadzorowane przeze mnie - powiedział.

"Nie zgadzam się na wybory 10 maja"
"Nie zgadzam się na wybory 10 maja"TVN24

"Sam odchodzę z rządu, w ten sposób unikając kryzysu"

Jarosław Gowin powiedział, że jego dymisja "to element pewnego planu, który będzie rozwijał w najbliższych dniach, tygodniach i miesiącach".

- Nie zgadzam się na wybory 10 maja. Dlatego najpierw zaproponowałem całej klasie politycznej przesunięcie wyborów o rok. Aprobatę wyraził tylko Władysław Kosiniak-Kamysz. Potem zaproponowałem zmianę konstytucji polegającą na tym, że jest tylko jedna kadencja prezydenta, siedmioletnia – tłumaczył Gowin.

Jak mówił, "ponieważ ani jedna ani druga propozycja nie została zaakceptowana, zdecydował się wdrożyć trzeci plan". - Sam odchodzę z rządu, w ten sposób unikając kryzysu, bo rząd mniejszościowy to prędzej czy później skończyłoby się przedterminowymi wyborami, a skoro nie zgadzam się na wybory prezydenckie 10 maja, tym bardziej nie mogę doprowadzać do przedterminowych wyborów w tym samym czasie – powiedział.

Dodał, że teraz rozpoczął "negocjacje z przedstawicielami partii opozycyjnych tak, by znalazła się większość pozwalająca na zmianę konstytucji". - Na razie projekt poparło Prawo i Sprawiedliwość. Podpisał się pod nim pan prezes Jarosław Kaczyński, pan premier Mateusz Morawiecki - wyjaśnił.

- Mam nadzieje ze parlamentarzyści klubów opozycyjnych zdecydują się wznieść ponad partykularne interesy i przyjąć to rozwiązanie jako jedyne dobre dla Polski – dodał.

"Nie wierzę w projekt Prawa i Sprawiedliwości"

- Nie wierzę w projekt Prawa i Sprawiedliwości, że do 10 maja uda się przygotować głosowanie korespondencyjne. Głosowanie metodą tradycyjną w lokalach wyborczych z oczywistych względów nie wchodzi w grę, to byłaby hekatomba – mówił gość "Faktów po Faktach".

Nie zgodził się także z propozycją opozycji, by wprowadzić stan klęski żywiołowej. - Ponieważ jestem ministrem w trakcie dymisji, to mogę powiedzieć, dlaczego uważam stan klęski żywiołowej za decyzję nieodpowiedzialną. Jednorazowy stan klęski żywiołowy, czyli taki jednomiesięczny, przesuwałby wybory na późne lato, ewentualnie na jesień. Wtedy, co wszyscy epidemiolodzy mówią, wybory byłyby równie niebezpieczne co w maju - przekonywał.

- Epidemiolodzy mówią, że pierwszy bezpieczny termin to wiosna przyszłego roku. Gdybyśmy na rok wprowadzili stan klęski żywiołowej, to wiązałoby się to z ogromnymi odszkodowaniami, nie tylko dla polskich przedsiębiorców, ale i dla wielkich koncernów zagranicznych – mówił Gowin. Jego zdaniem, "w ten sposób doprowadzilibyśmy obecne pokolenie Polaków, pokolenie naszych dzieci, pokolenie naszych wnuków do ruiny".

- Jeżeli ktoś proponuje wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na cały rok to jest po prostu nieodpowiedzialny - powiedział

Gowin: przez dwa lat nie będziemy w stanie przeprowadzić wyborów metodą inną niż korespondencyjną

Pytany o to, czemu jego ugrupowanie ostatecznie poparło projekt głosowania korespondencyjnego, Gowin powiedział, że "taka ustawa jest potrzeba, bo prawdopodobnie w okresie najbliższych dwóch lat nie będziemy w stanie przeprowadzić wyborów metodą inną niż korespondencyjną".

- Natomiast nie zgadzam się na termin 10 maja i moja dymisja jest wyrazem protestu nie przeciwko ustawie korespondencyjnej, tylko przeciwko temu, że przyjmując tę ustawę, nie wykluczono jednocześnie terminu 10 maja - powiedział.

Przewidując, co dalej stanie się z projektem głosowania przyjętym w poniedziałek przez Sejm, lider Porozumienia powiedział, że "ta ustawa wróci z Senatu na początku maja, prawdopodobnie należy się spodziewać weta Senatu". - Wtedy to, czy to weto zostanie przyjęte będzie w rękach posłów Porozumienia i to wtedy podejmiemy ostateczną decyzję (czy poprzeć projekt - przyp. red.) - mówił.

Gowin: przez dwa lat nie będziemy w stanie przeprowadzić wyborów metodą inną niż korespondencyjną
Gowin: przez dwa lat nie będziemy w stanie przeprowadzić wyborów metodą inną niż korespondencyjnąTVN24

"Musi wziąć na siebie ciężar dźwigania kraju, dźwigania świata z ruiny"

Zdaniem Gowina "istotne jest to, co będzie prezentował przez najbliższe tygodnie". - Plan drugiej fazy walki z koronawirusem. Nad tym pracowałem jako minister. Nie zdążę tego już przedstawić w roli członka rządu, ale będę począwszy od tego tygodnia przedstawiał rozwiązania, które mają nas przybliżyć do tego, byśmy wrócili do funkcjonowania gospodarczego – tłumaczył.

- Pierwsza faza polega na szczelnej izolacji i zamrożeniu gospodarki. Nie możemy tego długo wytrzymać, ani my, ani Europa, ani świat. Trzeba przygotować się do drugiej fazy, która będzie polegała na tym, że osoby szczególnie narażone, osoby starsze, osoby z określonymi chorobami musimy szczelnie ochronić, a reszta z nas musi wziąć na siebie ciężar dźwigania kraju, dźwigania świata z ruiny – powiedział.

- Ten kataklizm doprowadził świat do bardzo głębokiej pauperyzacji – dodał.

Autorka/Autor:ft/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Gdzie jest burza? W niedzielę 05.05 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Silnie pada deszcz i wieje porywisty wiatr. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodowały, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach doszło do podtopień

Nawałnice w Polsce. Po ulewach doszło do podtopień

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

42-letnia Dominika Stelmach po raz drugi została globalną, a po raz ósmy lokalną zwyciężczynią biegu Wings for Life wśród kobiet. Specjalizuje się w biegach na długich dystansach. Jest biegaczką, maratonką, ultramaratonką, trenerką personalną, instruktorką PZLA i fitness. Pobiła rekord świata w 12-godzinnym biegu, ma na swoim koncie wiele mistrzostw Polski. Z wykształcenia jest historyczką i europeistką, ukończyła też studia na kierunku marketing sportu. Ma dwóch synów.

42-letnia Dominika Stelmach z Łodzi wygrała Wings for Life. Kim jest?

42-letnia Dominika Stelmach z Łodzi wygrała Wings for Life. Kim jest?

Źródło:
tvn24.pl, dominikastelmach.pl

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Do szpitala trafił 33-letni mężczyzna pobity na poznańskich Jeżycach. W związku z tą sprawą policja zatrzymała 36-latka, który miał zadać cios.

Bójka w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

Bójka w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

Źródło:
PAP

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

30-latek, który w nocy z piątku na sobotę miał dopuścić się zabójstwa partnerki swojego ojca, na wniosek prokuratury trafił na trzy miesiące do aresztu. Kobieta zmarła w skutek licznych ciosów nożem. Podejrzanemu grozi dożywocie.

Przyznał się do zabójstwa partnerki ojca. 30-latek aresztowany

Przyznał się do zabójstwa partnerki ojca. 30-latek aresztowany

Źródło:
PAP

Węgrzy tłumnie jeżdżą do sklepów spożywczych na południu Słowacji - podał węgierski portal gospodarczy G7.hu. Dodał, że coraz częściej na zakupy u północnego sąsiada decydują się też osoby, którzy mieszkają daleko od granicy, nawet w odległości ponad 100 kilometrów.

Węgrzy masowo jeżdżą na zakupy na Słowację

Węgrzy masowo jeżdżą na zakupy na Słowację

Źródło:
PAP

Alert RCB został wydany w 10 województwach. Ostrzeżenie przed burzami z gradem i silnym wiatrem zostało wydane w niedzielę i ma obowiązywać przez cały dzień. Sprawdź, gdzie należy zachować szczególną ostrożność.

Alert RCB dla 10 województw. "Gwałtowne burze z gradem i silny wiatr"

Alert RCB dla 10 województw. "Gwałtowne burze z gradem i silny wiatr"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Terroryści przeprowadzili ponad 380 ataków na nasze miasta i wsie w ciągu tego tygodnia. I tak jest każdego tygodnia tej wojny - przekazał w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Trwają ciężkie walki o "logistyczne szlaki" w rejonie miasta Czasiw Jar. Najgorętsza sytuacja na froncie utrzymuje się w rejonie Awdijiwki. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.  

Ciężkie walki o "logistyczne szlaki", prawie 400 ataków w ciągu tygodnia

Ciężkie walki o "logistyczne szlaki", prawie 400 ataków w ciągu tygodnia

Źródło:
tvn24.pl

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24