- Jarosławie Kaczyński nie chowaj się pan za panią Szydło. Spotkajmy się. Nie proponuję panu debaty o gospodarce, bo PiS i Jarosław Kaczyński na gospodarce się nie znają. Ani o pieniądzach, ani o infrastrukturze, ale o czymś w czym niby jesteście dobrzy: w polityce obronnej i zagranicznej. Wyzywam pana na pojedynek - mówił podczas wizyty na Podlasiu wicepremier Janusz Piechociński.
W środę Jarosław Kaczyński ocenił, że PSL coraz mniej mówi o sprawach rolników, a coraz więcej robi dla siebie.
Słowa prezesa PiS skomentował w czwartek podczas wizyty na Podlasiu wicepremier Janusz Piechociński.
Piechociński o Kaczyńskim
- Jarosław Kaczyński to mój ulubiony ostatnio polityk - nie chodzi na debaty, tylko wygłasza z prostotą swoje judzące kwestie. To ludzie prezesa jeżdżą na polską wieś i próbują pogłaskać krówkę. Widać wyraźnie, że Kaczyński potrafi głaskać kotki, ale nie potrafi głaskać krówek - ironizował Piechociński. - Panie Jarosławie Kaczyński podejdź do płota, nie chowaj się pan za panią Szydło. Spotkajmy się. Nie proponuję panu debaty o gospodarce, bo PiS i Jarosław Kaczyński na gospodarce się nie znają. Ani o pieniądzach, ani o infrastrukturze, ale o czymś w czym niby jesteście dobrzy - w polityce obronnej i zagranicznej. Wyzywam pana na pojedynek - podkreślił wicepremier.
Piechociński mówił, że nie boi się Jarosława Kaczyńskiego. - Jest pan mocny tylko w "gębusi", a słaby w praktyce o czym świadczy przykre doświadczenie lat 2005-2007, kiedy to wasi ludzie zastawiali sidła na koalicjanta Andrzeja Leppera - atakował lider PSL.
Autor: kło/gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24