Jak żyć za dwa tysiące złotych? Prezydent radzi: znaleźć nową pracę i wziąć kredyt

Kłopotliwe momenty prezydenckiego spaceru ulicami Warszawy
Kłopotliwe momenty prezydenckiego spaceru ulicami Warszawy
tvn24
tvn24Bronisław Komorowski przeszedł z siedziby swojego sztabu przy ul. Żurawiej do Pałacu Prezydenckiego na Krakowskim Przedmieściu

Prezydent Bronisław Komorowski na ulicach Warszawy spotykał się we wtorek z wyborcami i zabiegał o ich przychylność w drugiej turze głosowania. Nie obyło się bez kłopotliwych pytań.

Podczas spaceru prezydenta zaczepił chłopak, który zapytał, jak ma żyć i za co ma kupić mieszkanie jego siostra, która po trzech latach szukania pracy znalazła taką, w której zarabia 2 tys. złotych. - Znaleźć inną (pracę). Wziąć kredyt. Mieć pracę. Wiesz, że w Polsce spada bezrobocie? A w Anglii idzie w górę - odparł prezydent.

- Bo ja jestem młody, kiedyś będę chciał pracować. I co pan zrobi, żebym ja pracował w Polsce? Co pan zrobi, żebym ja pracował w Polsce? - Musisz skończyć studia. Pracować - Ale żebym ja pracował w Polsce i nie wyjechał do Anglii - To Twoja będzie decyzja - No nie… - Ja mogę zrobić, by się gospodarka rozwijała - Moja siostra trzy lata szukała praca i zarabia dwa tysiące - No, ale znalazła pracę, tak? - Po trzech latach i zarabia dwa tysiące, jak ma kupić mieszkanie? - Znaleźć inną. Wziąć kredyt, mieć pracę. A wiesz, że bezrobocie spada w Polsce, a w Anglii idzie w górę… Rozmowa prezydenta z chłopakiem

Spacer Komorowskiego po Warszawie. Prezydent radzi, jak żyć za 2 tys zł
Spacer Komorowskiego po Warszawie. Prezydent radzi, jak żyć za 2 tys złtvn24

Inny z młodych ludzi zapytał, czy są jakieś plany dotyczące kwestii związków partnerskich. - Jest potrzeba regulowania wszystkich trudnych kwestii ludzkich, może być to na drodze albo ustawowej albo może być na drodze szczegółowych przepisów. Niewątpliwie trzeba uwzględniać konstytucję, ale można - w moim przekonaniu - na gruncie prawa polskiego sporo zrobić, aby ludzie będący w tego rodzaju związkach mieli swobodne prawa do dziedziczenia, do mieszkania, do opieki zdrowotnej. Przede wszystkim o to chodzi - podkreślił Komorowski.

Do prezydenta podszedł też dawny obrońca krzyża na Krakowskim Przedmieściu Andrzej Hadacz. Rzucił się Komorowskiemu na szyję i powiedział, że na niego liczy.

Spacer Komorowskiego po Warszawie. Prezydent odpowiada na pytanie o związki partnerskie
Spacer Komorowskiego po Warszawie. Prezydent odpowiada na pytanie o związki partnerskietvn24

Inny spacerowicz zapytał natomiast prezydenta o WSI i książkę Wojciecha Sumlińskiego.

Spacer Komorowskiego po Warszawie. Pytanie o książkę Sumlińskiego.
Spacer Komorowskiego po Warszawie. Pytanie o książkę Sumlińskiego. tvn24

Podczas rozmów z mieszkańcami stolicy prezydent odniósł się także do koncepcji jednomandatowych okręgów wyborczych. - Dzisiaj będzie propozycja zmian w konstytucji, która otworzy drogę np. do jednomandatowych okręgów wyborczych. Ale z JOW-ami, też trzeba je wprowadzać stopniowo, tak jak było w samorządzie, stopień po stopniu - powiedział Komorowski. Dwie kobiety, które deklarowały swoje poparcie dla Komorowskiego przekonywały, że jest on gwarantem spokoju w polskiej polityce hasłem: "Komorowski jest spokojny, nie dąży do wojny".

Spacer Komorowskiego po Warszawie. "Ojcowie się do pana zwracają, dlaczego pan jest ślepy"
Spacer Komorowskiego po Warszawie. "Ojcowie się do pana zwracają, dlaczego pan jest ślepy"tvn24

"W tę stronę zmierzamy w ramach kampanii"

Podczas spaceru ulicami Warszawy Komorowskiemu towarzyszył m.in. mistrz olimpijski w chodzie Robert Korzeniowski. - To duże tempo, ryzyko poważne, ale idziemy - powiedział do Korzeniowskiego prezydent. - Pójdziemy pewnie w kierunku Pałacu Prezydenckiego, bo w tę stronę też zmierzamy w ramach kampanii - dodał.

Spacer Komorowskiego po Warszawie. "Obyśmy nie musieli gasić światła"
Spacer Komorowskiego po Warszawie. "Obyśmy nie musieli gasić światła"tvn24

Komorowski ruszył sprzed siedziby sztabu wyborczego przy ul. Żurawiej, następnie przeszedł Nowym Światem, ulicą Mysią, gdzie mieści się Skwer Wolnego Słowa, a później skierował się ku Pałacowi Prezydenckiemu przy Krakowskim Przedmieściu. Prezydent i wolontariusze z jego sztabu rozdawali przechodniom ulotki i gadżety wyborcze. Niektórzy warszawiacy prosili o autografy i pamiątkowe zdjęcia, inni rozmawiali z Komorowskim, zadawali mu pytania.

Niedzielną, pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrał kandydat PiS Andrzej Duda z wynikiem 34,76 proc. Komorowski zajął drugie miejsce, głosowało na niego 33,77 proc. wyborców. 24 maja Duda i Komorowski spotkają się w drugiej turze wyborów. W Warszawie w niedzielnym głosowaniu zwyciężył Komorowski, zdobywając 43,21 proc. głosów, Duda uzyskał drugi wynik z 27,48 proc. poparcia, trzeci - podobnie jak w skali kraju - był Paweł Kukiz, który w stolicy zdobył 18,19 proc. (w całym kraju 20,8 proc.).

[object Object]
Całe wystąpienie kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy z 7 lutego 2015 rokutvn24
wideo 2/35

Autor: eos / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara

Pozostałe wiadomości