- Chodzi o to, żeby najcenniejsza kolekcja była w rękach państwa - mówił w "Jeden na jeden" wiceminister kultury Jarosław Sellin. W ten sposób odniósł się do planów odkupienia przez jego resort od rodziny Czartoryskich kolekcji dzieł sztuki wraz z "Damą z gronostajem" Leonarda da Vinci.
Sellin zaznaczył, że nie może mówić o szczegółach wspomnianej transakcji, bo "temat jest delikatny".
- Chodzi o to, żeby najcenniejsza, jednolita kolekcja dzieł sztuki, która jest tworzona w Polsce przez jedną rodzinę od 200 lat, była w rękach państwa i narodu polskiego. I o to zabiegamy, jest na to szansa - tłumaczył wiceminister kultury.
Podkreślił, że chodzi o cały zbiór należący do rodziny Czartoryskich, a nie tylko o "Damę z gronostajem". - A więc o 180 tysięcy wpisów inwentarzowych, ponad 590 obrazów, 1500 dzieł sztuk starożytnej i krakowskie nieruchomości - wyliczał.
Dodał, że trudno oszacować wartość całej kolekcji. - Powiem tylko, że ten jeden obraz z 590., ale ten rzeczywiście najcenniejszy ("Dama z gronostajem" - red.), ubezpieczany jest, jeśli wyjeżdża za granicę, na miliard 400 milionów złotych - mówił Sellin.
- Jak państwo się dowiecie, jaki jest efekt naszych negocjacji, to się zdziwicie - stwierdził. - Jeśli nam się to uda, państwo zrobi interes, bo będziemy mieli zabezpieczoną najcenniejszą kolekcję w Polsce - dodał.
Zakup z wydatków "zablokowanych"
W środę sejmowa komisja finansów publicznych opowiedziała się za nowelizacją tegorocznego budżetu i utworzeniem rezerwy, z której można by sfinansować zakup kolekcji książąt Czartoryskich. Pieniądze mają pochodzić z tzw. wydatków zablokowanych, wynikających z opóźnień w realizacji zadań czy też nadmiaru środków.
"Dama z gronostajem" to najcenniejszy obraz znajdujący się w polskich zbiorach, jedyny autorstwa Leonarda da Vinci. Powstał ok. 1490 roku, ma 53,4 cm wysokości i 39,3 cm szerokości; został namalowany na desce orzechowej.
Autor: ts/sk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Cezary Piwowarski/Wikipedia (CC BY-SA 4.0)