Kilkuset czy kilka tysięcy? Jak liczne jest środowisko neonazistów w Polsce

[object Object]
"W naszym kraju działają w sposób bezkarny środowiska o charakterze faszyzującym". Rozmowa z Rafałem Pankowskimtvn24
wideo 2/5

Polskie służby specjalne mają zidentyfikowanych około dwustu niebezpiecznych neonazistów, a liczebność całego aktywnie działającego środowisko oceniają na około 600 osób - mówi portalowi tvn24.pl rozmówca związany ze służbami. Szacunki organizacji pozarządowej "Nigdy Więcej" wskazują jednak na dużo większe liczby: kilka tysięcy faszystów i kilkanaście tysięcy osób pod wpływem ich ideologii.

Zwalczaniem i monitorowaniem ruchów ekstremistycznych zajmują się głównie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Policyjne Centralne Biuro Śledcze.

- Służby mają zidentyfikowanych około dwustu zdeklarowanych neonazistów - mówi tvn24.pl rozmówca związany ze służbami specjalnymi.

Twierdzi on, że według informacji operacyjnych policji całe aktywnie działające środowisko neonazistów w Polsce to "kilkaset osób, około 600-700".

Tajne sprawozdanie

W styczniu tego roku "Superwizjer" TVN, którego dziennikarze wniknęli w środowisko neonazistów z Wodzisławia Śląskiego, pokazał, jak świętowali oni urodziny Hitlera. - Organizacje, które gloryfikują czy choć tolerują niemiecki nazizm, powinny być zdelegalizowane - oświadczył wtedy premier Mateusz Morawiecki. I powołał specjalny "międzyresortowy zespół do spraw przeciwdziałania propagowania faszyzmu i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość".

Choć zespół skończył pracę w lipcu, jej efekt długo nie był znany. Sprawozdania komisji nie poznał, mimo monitów, nawet Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Dopiero w ostatni poniedziałek jego treść ujawnili reporterzy Oko.press.

Dokument liczy czternaście stron, to wnioski z czterech spotkań m.in pełnomocnika rządu do spraw równego traktowania Adama Lipińskiego, zastępcy koordynatora służb specjalnych Macieja Wąsika, komendantów głównych policji i straży granicznej. Brak w nim szczegółowych danych o zasięgu ideologii neonazistowskiej, a rekomendacje dotyczą głównie zmiany jednego przepisu kodeksu karnego. Chodzi o art 256, który dziś przewiduje do dwóch lat więzienia za propagowanie ustroju totalitarnego.

Jak poinformowali reporterzy Oko.press, międzyresortowy zespół postuluje m.in podniesienie sankcji, a także zmianę zapisu dotyczącego publicznego charakteru propagowania.

Dziś taki zapis utrudnia służbom ściganie sprawców, którzy działają w "grupach zakonspirowanych". Teraz ma się pojawić nowy paragraf, który wprowadza karę za "oddawanie hołdu lub uroczyste upamiętnianie postaci historycznej", która jest związana z ideologią faszystowską, nazistowską lub komunistyczną.

Uwaga na te dane

Nasi rozmówcy ze służb i policji zgodnie przestrzegają przed prokuratorskimi statystykami dotyczącymi przestępstw popełnianych z nienawiści.

- Wszystko zależy od podejścia prokuratury, która decyduje o tym, czy i jakie zarzuty są formułowane - mówią.

Obrazuje to sytuacja związana z wytycznymi, które w 2014 roku prokurator generalny Andrzej Seremet wydał dla prokuratorów. Nim ten rodzaj czynów zaliczył do "przestępstw dużej wagi" w 2013 roku było ich 834. Rok później, gdy obowiązywały wytyczne, już 1365, a w 2015 roku - 1548.

W minionym roku liczba śledztw spadła do 1449, z których w 230 prokuratorzy jako motyw działania podali "propagowanie faszystowskiego ustroju".

- To jak z przestępstwami narkotykowymi. One nie istnieją, jeśli policja nie przykłada się do ścigania handlarzy. Czyli im więcej śledztw dotyczących przestępstw z nienawiści, tym lepiej działają służby i prokuratura - komentują nasi rozmówcy.

Ponad 200 zarzutów i śledztwo utknęło

Po zmianie władzy i objęciu sterów w prokuraturze przez Zbigniewa Ziobro wyhamowało najpoważniejsze śledztwo dotyczące polskich faszystów.

Chodzi o głośną serię podpaleń drzwi mieszkań obcokrajowców w Białymstoku w 2013 roku. Ówczesny minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz publicznie zadeklarował wtedy, że "działania państwowych służb, podjęte w celu ustalenia sprawców podpalenia w Białymstoku, przyniosą efekty".

- Jedno mogę powiedzieć, jeśli chodzi o środowisko skinheadowskie: idziemy po was - powiedział wówczas na konferencji prasowej.

Śledztwo prowadził znany z podejmowania najtrudniejszych spraw prokurator Grzegorz Masłowski. We współpracy z policjantami z Centralnego Biura Śledczego zaczął gromadzić materiały dotyczące środowiska skinheadów i neonazistów, by wkrótce odkryć sieć faszystów działających na terenie Podlasia.

W aktach sprawy znalazły się porażające materiały: nagrania, na których widać było młodzież wznoszącą hitlerowskie gesty czy mężczyzn wytatuowanych w symbole nazistowskie, a nawet inscenizację rozstrzeliwania Żyda. Wielu z namierzonych uczestników tych wydarzeń należało do międzynarodowego neonazistowskiego stowarzyszenia "Blood&Honour".

Swastyka jako symbol słowiański

Do środowiska podlaskich neonazistów, po części związanych także z chuliganami stadionowymi, przeniknęli policjanci działający "pod przykryciem". Kolejne przesłuchania i przeszukania, które prowadził prokurator z policjantami doprowadziły do postawienia około stu osobom ponad dwustu zarzutów karnych.

- Śledztwo jest rozwojowe - tak mówił jeszcze na początku 2016 roku prokurator Masłowski. Wkrótce potem śledztwo mu odebrano. Decyzją prokurator regionalnej w Białymstoku Masłowski został przeniesiony na niższy szczebel prokuratury, a jego policyjny partner z CBŚ trafił do jednego z komisariatów. Śledztwo przejął młody prokurator awansowany przez Zbigniewa Ziobro, ale zrezygnował i sprawę przejął inny, również awansowany przez Ziobrę, śledczy.

W efekcie sprawa utknęła w miejscu i o jej "rozwoju" nie było już mowy. Również inne wątki dotyczące tego środowiska - jak po publikacji w internecie zdjęć z płonącą swastyką - były umarzane w białostockiej prokuraturze. - Swastyka? Tak się może państwu wydawać. W rzeczywistości jest to [słowiański - przyp. red.] symbol swargi, który bardzo ją przypomina - tłumaczył dziennikarzom Andrzej Stelmaszuk, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, w grudniu 2016 roku.

- Może takie hamowanie rozwojowych śledztw to przyczyna, dla której państwo ocenia całe środowisko faszystów na kilkaset osób - mówi jeden z naszych rozmówców.

Zatrzymani na granicach

Mimo braku wymiernych sukcesów w pociąganiu neonazistów do odpowiedzialności, funkcjonariusze służb i Centralnego Biura Śledczego monitorują środowiska faszyzujące. Tuż przed ostatnim Marszem Niepodległości, członkowie organizacji narodowców informowali, że około 400 ich kolegów z całej Europy zostało zatrzymanych na granicach w drodze do Warszawy. Na swoich forach skarżyli się na liczne rewizje w domach prowadzone przez funkcjonariuszy ABW i policji.

- Nie mam wątpliwości, że liczba ekstremistów i ekstremizmów rośnie. To nie tylko rola służb i policji, ale także polityków, by je ograniczać, póki jeszcze można - ocenił Marek Biernacki, były koordynator służb specjalnych w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz.

Podobnego zdania jest doktor hab. Rafał Pankowski, socjolog z Collegium Civitas, współzałożyciel stowarzyszenia "Nigdy Więcej".

- Nie mamy jednego sposobu liczenia, każda metoda ma swoje wady. Kiedyś można było oceniać po nakładach płyt zespołów, które grają muzykę z elementami faszystowskimi. Ale dziś zamiast sklepów z płytami jest internet – mówił Pankowski w rozmowie z tvn24.pl. W jego ocenie środowisko osób, do których dociera ideologia neofaszystowska, liczy dziś w Polsce od kilku do kilkunastu tysięcy ludzi.

- Bezkarność neofaszystów w Polsce jest problemem, z którym należałoby się wreszcie zmierzyć, ale ten problem narasta już od wielu lat - podkreślał Pankowski we wtorek we "Wstajesz i wiesz" w TVN24.

Ocenił też, że "ekstremiści poprzez bezkarność, ale też poprzez kontekst swego rodzaju akceptacji czy przyzwolenia, czują, że mogą działać w sposób coraz bardziej znaczący".

- Niestety, okazuje się, że mają wpływ na znaczną część młodego pokolenia w naszym kraju. Istnieją dane socjologiczne, badania, które wskazują, że właśnie takie skrajne bardzo grupy jak ONR [Obóz Narodowo-Radykalny - przyp. red.] cieszą się poparciem znacznej części najmłodszych Polaków. To alarmujący bardzo sygnał, który powinien nam wszystkim dać wiele do myślenia - zauważył Pankowski.

Z ubiegłorocznego sondażu CBOS wynikało, że 17 procent Polaków popiera działania ONR oraz Młodzieży Wszechpolskiej. Największe poparcie - aż 38 procent - deklarowali młodzi respondenci (18 - 24 lata).

Zaproszenie na marsz

- Niepokojące jest, że ci ludzie trafiają do życia społecznego i politycznego. Niedawno widziałem jak jeden z bohaterów reportażu "Superwizjera" TVN, w lokalnych mediach zapraszał chętnych do wyjazdu na Marsz Niepodległości - mówi nasz rozmówca.

Chodzi o Jacka Lanusznego, który choć nie brał udziału w leśnych urodzinach Adolfa Hitlera to razem z Maciejem S. głównym organizatorem urodzin, tworzył stowarzyszenie "Duma i Nowoczesność". W sądzie w Gliwicach od kilku miesięcy leży wniosek o delegalizację tego stowarzyszenia. Lanuszny, członek rady politycznej Ruchu Narodowego, do marca tego roku był asystentem posła Roberta Winnickiego. Starał się bez powodzenia o mandat radnego sejmiku śląskiego. Współorganizował Marsz Niepodległości.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Stan kliniczny papieża Franciszka jest stabilny - poinformował Watykan w sobotę w przekazanym dziennikarzom biuletynie medycznym. W komunikacie podano, że papież "nie ma gorączki, kontynuuje tlenoterapię i nie miał nowego kryzysu oddechowego".

Nowy komunikat w sprawie zdrowia papieża

Nowy komunikat w sprawie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Prezydent Wołodymyr Zełenski jest na Downing Street. Powitał go tam premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. - Jesteśmy przy panu, przy Ukrainie tak długo, jak to będzie konieczne - powiedział do swego gościa w obecności kamer. Politycy rozmawiają dzień przed szczytem kilkunastu państw w sprawie Ukrainy. Podczas swojej wizyty Zełenski ma się także spotkać z królem Karolem III.

Zełenski ze Starmerem. Spotkanie przy Downing Street. "Ma pan pełne wsparcie. Jesteśmy przy panu, przy Ukrainie"

Zełenski ze Starmerem. Spotkanie przy Downing Street. "Ma pan pełne wsparcie. Jesteśmy przy panu, przy Ukrainie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Nieudane spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem jest wiodącym tematem w ukraińskich mediach. "To jeszcze nie katastrofa" - ocenia portal Europejska Prawda, dodając, że "nieeskalowanie" kłótni przez Trumpa w kolejnych godzinach po fiasku rozmów, jest "bardzo dobrym sygnałem" dla współpracy Ukrainy i USA. "Kijów nie zamierza kapitulować" - stwierdziła ukraińska sekcja BBC. Spór między Zełenskim i Trumpem "całkowicie pomieszał karty w potencjalnym procesie pokojowym" - komentuje portal RBK-Ukraina.

Ukraińskie media reagują na starcie w Gabinecie Owalnym. "To jeszcze nie katastrofa" i jeden "bardzo dobry sygnał"

Ukraińskie media reagują na starcie w Gabinecie Owalnym. "To jeszcze nie katastrofa" i jeden "bardzo dobry sygnał"

Źródło:
PAP, BBC, RBK-Ukraina

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte stwierdził w rozmowie z BBC, że Wołodymyr Zełenski "musi znaleźć sposób na odbudowanie relacji z prezydentem USA Donaldem Trumpem i jego administracją". Dzień wcześniej w Gabinecie Owalnym doszło do ostrej kłótni między Zełenskim oraz Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em.

Szef NATO o tym, co musi zrobić Wołodymyr Zełenski

Szef NATO o tym, co musi zrobić Wołodymyr Zełenski

Źródło:
Reuters, PAP

"Amerykanie pomogli uratować nasz naród. Ludzie i prawa człowieka są na pierwszym miejscu. Jesteśmy naprawdę wdzięczni. Chcemy tylko silnych relacji z Ameryką i naprawdę mam nadzieję, że będziemy je mieć" - napisał w sobotę na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Nastąpiło to dzień po jego kłótni w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem.

Zełenski znów zabiera głos po kłótni. Pisze o relacjach z Trumpem i "wdzięczności" dla USA

Zełenski znów zabiera głos po kłótni. Pisze o relacjach z Trumpem i "wdzięczności" dla USA

Źródło:
PAP

Christiane Amanpour, jedna z najbardziej znanych dziennikarek na świecie, z niedowierzaniem oglądała przebieg kłótni Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem. - Jeszcze nigdy we współczesnej historii dyplomacji, w czasach pokoju lub wojny, nie widziałam czegoś takiego - przyznała.

Legenda telewizji CNN nie dowierzała. "Nigdy nie widziałam czegoś takiego"

Legenda telewizji CNN nie dowierzała. "Nigdy nie widziałam czegoś takiego"

Źródło:
CNN

Prezydent Andrzej Duda, komentując piątkową kłótnię Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem, przyznał, że "doszło do impasu". Dodał, że jego zdaniem "trzeba wrócić do stołu rozmów". - Zełenski powinien wrócić do tego stołu i, zachowując spokój, powinien negocjować - dodał prezydent.

Andrzej Duda o kłótni w Białym Domu. Pierwszy komentarz prezydenta w tej sprawie

Andrzej Duda o kłótni w Białym Domu. Pierwszy komentarz prezydenta w tej sprawie

Źródło:
TVN24

Przedstawiciele 27 krajów Unii Europejskiej spotykają się w bunkrze i to tam często podejmują kluczowe decyzje w sprawach międzynarodowych. Kulisy pracy unijnych ambasadorów zdradza gościni podcastu "Szczyt Europy" - ambasador stałego przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej Agnieszka Bartol. 

O Trumpie i Ukrainie dyskutują w bunkrze

O Trumpie i Ukrainie dyskutują w bunkrze

Źródło:
tvn24.pl

W Ukrainie zdumienie i rozczarowanie. Nie tak wyobrażano tam sobie rozmowę Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem. "Nawet jeśli można było coś zrobić lepiej, to Zełenski ma nasze wsparcie" - takie głosy płyną z ukraińskiego parlamentu. Poparcie słychać też na ulicach Kijowa, choć są i obawy o to, co dalej. Dlatego po awanturze w Białym Domu Ukraina jeszcze uważniej spogląda na komentarze z Europy.

Mieszkańcy Kijowa komentują spotkanie Zełenskiego z Trumpem. "To nie Ukraina gra w III wojnę światową"

Mieszkańcy Kijowa komentują spotkanie Zełenskiego z Trumpem. "To nie Ukraina gra w III wojnę światową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Nie przyszło mi do głowy, aby sprawdzać w sieci, czy najemca właśnie nie wrzuca oferty sprzedaży mieszkania, które jest moją własnością i chce je sprzedać za grosze – opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Anna. - Precyzyjnie podrobione dokumenty to wielkie wyzwanie dla notariuszy - przyznaje Sławomir Wroński, rzecznik prasowy Izby Notarialnej w Gdańsku.

Takiej sytuacji z mieszkaniem się nie spodziewała. "Zamarłam"

Takiej sytuacji z mieszkaniem się nie spodziewała. "Zamarłam"

Źródło:
tvn24.pl
"To tylko ból. Nie umrzesz od tego"

"To tylko ból. Nie umrzesz od tego"

Źródło:
Fragment książki "Taka twoja uroda. Jak endometrioza niszczy życie Polek" Magdy Łucyan i Katarzyny Górniak
Premium

Pięć zarzutów usłyszał w prokuraturze we Wrocławiu były komendant główny policji Zbigniew M. Podczas przesłuchania nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, grozi mu do 15 lat więzienia.

Były szef policji usłyszał pięć zarzutów, grozi mu do 15 lat więzienia

Były szef policji usłyszał pięć zarzutów, grozi mu do 15 lat więzienia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Pomimo embarga nałożonego na sklejkę z Rosji, ta wciąż trafia na polski rynek. - Służby pozwalają na to, by przedsiębiorcy, w tym polscy, płacili miliony do kieszeni Putina i tym samym kupowali drugiej stronie kałasznikowy - mówił w rozmowie z TVN24 Filip Folczak, dziennikarz "Superwizjera", autor reportażu "Krwawa sklejka z Rosji".

"Miliony do kieszeni Putina". Jak płyną z Polski w reportażu "Superwizjera"

"Miliony do kieszeni Putina". Jak płyną z Polski w reportażu "Superwizjera"

Źródło:
tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski odwołuje wybory w Ukrainie, zabił amerykańskiego dziennikarza i nie wie, gdzie są pieniądze, które otrzymał jako wsparcie ze Stanów Zjednoczonych - to tylko niektóre z fałszywych przekazów, które Elon Musk wykorzystywał do dyskredytacji prezydenta Ukrainy i jego otoczenia.

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Źródło:
Konkret24

555 - tyle bobrów ma zostać zabitych w ciągu najbliższych trzech lat na samym tylko Podkarpaciu. Powód? - Szkody w gospodarce rolnej i leśnej jakie powodują te zwierzęta - tłumaczy Łukasz Lis, rzecznik RDOŚ w Rzeszowie. - Zamiast zabijać bobry powinniśmy nauczyć się korzystać z ich pożytecznej działalności - kontruje biolog Andrzej Czech, członek Państwowej Rady Ochrony Przyrody.

"Naturalni inżynierowie ekosystemów" do odstrzału. Kto i dlaczego chce strzelać do bobrów?

"Naturalni inżynierowie ekosystemów" do odstrzału. Kto i dlaczego chce strzelać do bobrów?

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne sceny na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Legnicy (Dolnośląskie). Agresywny pacjent zaatakował personel medyczny, rannych zostało dziewięć osób. Do obezwładnienia mężczyzny konieczna była interwencja kilkunastu osób. Szpital wydał oświadczenie w tej sprawie.

Brutalny atak na pracowników szpitala w Legnicy. Dziewięć osób rannych

Brutalny atak na pracowników szpitala w Legnicy. Dziewięć osób rannych

Źródło:
tvn24.pl

Siedmiolatka zadzwoniła na numer 112 i śmiejąc się, powiedziała, że ktoś zabił jej koleżankę. Pod wskazany adres pojechali malborscy policjanci. Interwencja funkcjonariuszy zakończyła się sporządzeniem dokumentacji do sądu rodzinnego.

Siedmiolatka zadzwoniła na numer alarmowy. Zgłosiła, że ktoś zabił jej koleżankę i się rozłączyła

Siedmiolatka zadzwoniła na numer alarmowy. Zgłosiła, że ktoś zabił jej koleżankę i się rozłączyła

Źródło:
PAP

Mieszkańcy francuskiego terytorium zamorskiego Reunion powoli zaczynają usuwać zniszczenia, których dokonał cyklon Garance. Mnóstwo domów zostało zalanych, woda powodziowa porywała samochody i rozbijała mury. Prawie tysiąc osób musiało ewakuować się do schronów. Nie żyją cztery osoby.

"Myśleliśmy, że to koniec świata"

"Myśleliśmy, że to koniec świata"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, AFP

Obraz kliniczny papieża Franciszka wciąż pozostaje złożony - przekazały watykańskie źródła. Według lekarzy zagrożenie nie minęło, dlatego wstrzymują się oni z przedstawieniem rokowań. W sobotę personel rzymskiej Polikliniki Gemelli, w której od ponad dwóch tygodni przebywa papież, modlił się o jego zdrowie w bazylice Świętego Piotra w Watykanie.

Nowe informacje w sprawie samopoczucia papieża. Personel szpitala modlił się o jego zdrowie

Nowe informacje w sprawie samopoczucia papieża. Personel szpitala modlił się o jego zdrowie

Źródło:
Reuters

Spotkanie Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa w Białym Domu miało burzliwy przebieg. Doszło do ostrej wymiany zdań między prezydentami. Publikujemy nagranie z najgorętszego fragmentu tej dyskusji wraz z transkrypcją.

Najgorętsze chwile w Gabinecie Owalnym. Słowo po słowie

Najgorętsze chwile w Gabinecie Owalnym. Słowo po słowie

Źródło:
TVN24

Dziś staje się jasne, kto w Polsce chce realizować rosyjskie interesy. Z głupoty czy z wyrachowania - bez znaczenia - napisał w sobotę premier Donald Tusk. Jak zaznaczył, dlatego stawka wyborów prezydenckich "jest wysoka jak nigdy dotąd". "Niech już nikt nie udaje, że tego nie widzi" - dodał.

Tusk: niech już nikt nie udaje, że tego nie widzi

Tusk: niech już nikt nie udaje, że tego nie widzi

Źródło:
TVN24
Druga Jałta? "Widzę jedynie źle przeprowadzone negocjacje"

Druga Jałta? "Widzę jedynie źle przeprowadzone negocjacje"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mieliśmy dwóch na jednego i taka awantura w Białym Domu nie zdarzyła się w najnowszej historii Stanów Zjednoczonych, jeżeli w ogóle kiedykolwiek - powiedział Wojciech Lorenz, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w programie #BezKitu, komentując burzliwy przebieg rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu. - Celem prezydenta Zełenskiego miała być realizacja ukraińskiego interesu, czyli maksymalna normalizacja relacji ze Stanów Zjednoczonych, a zakończyło się katastrofą - przekonywał w magazynie "Polska i Świat" Adam Eberhardt, wicedyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

Eksperci o możliwych scenariuszach po spotkaniu Trump-Zełenski. "Ciche dni" i "najgorsze, co może nas czekać"

Eksperci o możliwych scenariuszach po spotkaniu Trump-Zełenski. "Ciche dni" i "najgorsze, co może nas czekać"

Źródło:
TVN24

Podczas burzliwego spotkania w Białym Domu zarówno prezydent Donald Trump, jak i wiceprezydent J.D. Vance zarzucali Wołodymyrowi Zełenskiemu, że nie jest wystarczająco wdzięczny. Stacja CNN policzyła, że od początku wojny prezydent Ukrainy dziękował za wsparcie narodowi amerykańskiemu i przywódcom co najmniej 33 razy.

Trump i Vance zarzucali mu niewdzięczność. CNN przypomina: dziękował co najmniej 33 razy

Trump i Vance zarzucali mu niewdzięczność. CNN przypomina: dziękował co najmniej 33 razy

Źródło:
CNN, tvn24.pl

W tej straszliwej wojnie nigdy nie wolno nam mylić agresora z ofiarą - napisał w mediach społecznościowych Friedrich Merz, przyszły kanclerz Niemiec. To jeden z wielu głosów wsparcia dla Ukrainy i Wołodymyra Zełenskiego, który płynie ze strony europejskich przywódców po fiasku rozmów Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. W innym tonie sprawę skomentował premier Węgier Viktor Orban. "Silni ludzie tworzą pokój, słabi ludzie tworzą wojnę" - napisał.

Europa wspiera Zełenskiego. Orban podziękował Trumpowi

Europa wspiera Zełenskiego. Orban podziękował Trumpowi

Źródło:
PAP/tvn24.pl
"Poproszę taką, tylko w kolorze khaki". Garnitury Zełenskiego czekają w szafie na zwycięstwo

"Poproszę taką, tylko w kolorze khaki". Garnitury Zełenskiego czekają w szafie na zwycięstwo

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W weekend możliwe są jeszcze lokalne opady deszczu ze śniegiem. Nowy tydzień przyniesie nam jednak stopniowy wzrost temperatury, a miejscami na termometrach zobaczymy ponad 15 stopni Celsjusza.

Już wkrótce będzie ponad 15 stopni

Już wkrótce będzie ponad 15 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24

Przepełnione hotele w Hollywood, komplet rezerwacji u najlepszych makijażystek i fryzjerów oraz wzmożona ochrona przed słynnym Dolby Theatre. Przed fanami kina najbardziej ekscytująca noc w roku. Tym razem emocje są jeszcze większe niż zazwyczaj, bo w wyścigu o najcenniejsze trofeum filmowego świata nie ma wyraźnego faworyta. Przed niedzielną galą w Los Angeles o oscarowych szansach i przewidywaniach pisze Ewelina Witenberg.

Oscary 2025. Kto może wygrać, a kto powinien?

Oscary 2025. Kto może wygrać, a kto powinien?

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o krytyce musicalu "Emilia Pérez", premierze pełnego humoru filmu "100 dni do matury", apelu włoskich filmowców do premier Włoch Giorgii Meloni oraz proteście brytyjskich artystów wobec proponowanych przez rząd Wielkiej Brytanii regulacji dotyczących prawa autorskiego.

"Emilia Pérez" w ogniu krytyki, premiera "100 dni do matury" i apel hollywoodzkich filmowców

"Emilia Pérez" w ogniu krytyki, premiera "100 dni do matury" i apel hollywoodzkich filmowców

Źródło:
tvn24.pl