Czaputowicz: świadomie przepuszczaliśmy migrantów do Niemiec

Źródło:
TVN24, PAP
Czaputowicz: świadomie przepuszczaliśmy migrantów do Niemiec
Czaputowicz: świadomie przepuszczaliśmy migrantów do NiemiecTVN24
wideo 2/7
Czaputowicz: świadomie przepuszczaliśmy migrantów do NiemiecTVN24

Doprowadziliśmy do tego, że polityka Niemiec zmienia się w sposób dla nas niekorzystny - ocenił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. - Kilkanaście tysięcy migrantów miesięcznie ostatnio przechodzi przez teren Polski. My uznajemy, że nie ma tego problemu, bo oni nie zatrzymują się na terenie naszego kraju - mówił.

Portal Politico, powołując się na niemieckiego urzędnika, poinformował, że niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser ogłosi tymczasowe kontrole na niemieckich granicach z Polską i Czechami, by ograniczyć napływ migrantów, którzy ubiegają się o azyl. Według źródła portalu minister miałaby ogłosić to w środę, a kontrole rozpoczęłyby się "w ciągu najbliższych dni".

Były szef polskiej dyplomacji ocenił w "Rozmowie Piaseckiego", że to jest "bardzo zła decyzja dla Polski, bo to też takie symboliczne zamknięcie się, odgrodzenie się od Polski". Przyznał, że "z perspektywy Niemiec Polska dostarczała i dostarcza Niemcom" na skutek nielegalnych migracji wielu imigrantów. - Kilkanaście tysięcy miesięcznie ostatnio przechodzi przez teren Polski. My uznajemy, że nie ma tego problemu, bo oni nie zatrzymują się na terenie naszego kraju - mówił Jacek Czaputowicz.

Dodał, że w Niemczech "mają być wprowadzone stałe kontrole i to jest bardzo poważny krok". - My żeśmy doprowadzili do tego, że polityka Niemiec rzeczywiście się zmienia w sposób dla nas niekorzystny - ocenił Czaputowicz. - Niemcy chciały z nami rozmawiać na ten temat. Premier mówi, żeby się nie wtrącać, i oni działają tak, jak mogą działać - dodał. 

Powiedział, że cały czas Niemcom "wpuszczaliśmy świadomie wielkie rzesze, tysiące tygodniowo" migrantów. Został zapytany, czy tych kilkanaście tysięcy migrantów to jest pokłosie szlaków przemytu ludzi z Bałkanów, efekt tego, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, czy też polskiej polityki wizowej. Czaputowicz powiedział, że to są "te trzy powody". 

- Tu jest ciągle ten napływ z tego szlaku przez Moskwę, Mińsk i Białoruś. Ci uchodźcy, czy emigranci przechodzą także przez granicę z Ukrainą, z Litwą. Drugi szlak to ten bałkański. Oni przechodzą: Serbia, Węgry, Słowacja. Tu chcę na to zwrócić uwagę. On od jakiegoś czasu występuje, tylko my tego nie zauważyliśmy. Proszę zwrócić uwagę teraz na komunikat premiera, że będziemy prowadzić tam (na granicy ze Słowacją - red.) kontrolę. Według mnie to jest objaw paniki, bo dopiero teraz my zwracamy uwagę na ten element, na przemyt ludzi ze strony Słowacji, który napływa do Niemiec, tylko dlatego, że Niemcy tutaj na to reagują - mówił. 

Jacek CzaputowiczTVN24

Czaputowicz: polska polityka zagraniczna ma trudny okres

Czaputowicz został zapytany, "czy w samolocie z logo 'polska polityka zagraniczna' leci jeszcze jakiś pilot". - Ma trudny okres, tak to określę - odparł. - Rzeczywiście MSZ i premier odpowiada za dużą część przejmując sprawy europejskie. Tu nie mamy sukcesów - ocenił. 

W dalszej części rozmowy Jacek Czaputowicz pytany był także o aktualny stan relacji polsko-ukraińskich. Jego zdaniem ostatnie wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego oraz prezydenta Andrzeja Dudy dotyczące Ukrainy "były niedobre". W ocenie byłego szefa MSZ "duża wina leży po stronie polskiej, bo my jednak rzeczywiście blokujemy dostęp zboża ukraińskiego na polski rynek, czym osłabiamy potencjał gospodarczy Ukrainy, obiektywnie sprzyjamy interesom Moskwy". 

Pytany, czy w relacjach polsko-ukraińskich coś pęka i kończy się bezpowrotnie, wyraził nadzieję, że nie. - Są sygnały, że być może usiądziemy do stołu, rozwiążemy ten problem zboża. Sa takie sygnały z Brukseli. Ukraina tutaj szuka pewnego rozwiązania. Myślę, że to jest jedyna droga dla nas - mówił. 

Czaputowicz: Zełenski powiedział prawdę, że Moskwa korzysta z tej polityki

Odniósł się do słów polskiego szefa rządu. Mateusz Morawiecki zapytany 21 września, czy Polska wciąż będzie wspierać Ukrainę militarnie, poinformował, że obecnie Polska nie przekazuje Ukrainie żadnego uzbrojenia, ponieważ teraz "my sami się zbroimy najnowocześniejszą bronią".

- Co to oznacza, gdy premier mówi, bo tak to zostało zrelacjonowane, że Polska nie będzie dostarczać już broni? (…) To jest sygnał dla całego świata, że Polska będzie łamać jedność NATO-wską, unijną, we wsparciu Ukrainy jeśli chodzi o dalsze dostarczanie broni - powiedział gość TVN24. Zwrócił uwagę, że szef dyplomacji UE Josep Borrell "powiedział, że Unia będzie i musi dostarczać cały czas broń dla Ukrainy".

- Zobaczmy jakie komentarze są w Moskwie. Zełenski powiedział prawdę, że Moskwa korzysta z tej polityki. Trudno się obrażać, skoro jest to taka obiektywna prawda - mówił Czaputowicz. Prezydent Ukrainy na forum ONZ mówił o tym, "jak niektórzy z naszych przyjaciół w Europie grają naszą solidarnością w teatrze politycznym, robiąc ze sprawy zboża dreszczowiec". - Wydaje się, że grają na siebie, a w rzeczywistości pomagają przygotować scenę dla aktora z Moskwy - stwierdził Zełenski.

"Wyborcze kalkulacje są na pierwszym miejscu"

Na uwagę, że potem próbowano odkręcać tę wypowiedź premiera tłumacząc, że chodzi o to, że Polska się teraz zbroi w nową broni, która jest przeznaczona dla Polski, były szef MSZ odpowiedział, że "to już przepadło, ten sygnał wszystkie agencje w świecie podały". 

- To samo wystąpienie prezydenta Dudy, że tonie Ukraina i nas chce pod wodę wciągnąć, bo zboże nam tutaj chce sprzedawać. To są wypowiedzi, które miały ogromny rezonans i one bardzo popsuły wizerunek Polski. Tam jest bardzo duża konsternacja, jeśli chodzi o tę zmianę polskiej polityki zagranicznej - ocenił.  

Jacek Czaputowicz zauważył, że także "polskie społeczeństwo ma coś do powiedzenia, bo przecież my widzimy, że Ukraina walczy w naszym imieniu". - Jeżeli my mówimy, że nie będziemy wspierać tego państwa w tej trudnej sytuacji, to jeżeli społeczeństwo sobie to uświadomi, to nie będzie do zaakceptowania. Proszę zwrócić uwagę, prezydent Zełenski przejeżdża przez Polskę, spotyka się z osobami prywatnymi, a nie z władzami, i jest to przekaz do polskiego społeczeństwa: my wspieramy, doceniamy działalność polskiego społeczeństwa, otwarcie serca, wsparcie, natomiast uważamy, że ta władza działa na rzecz naszych przeciwników, na rzecz Moskwy. To jest ten cały czas przekaz przekazywany przez Ukraińców - mówił. 

Były szef MSZ został zapytany, czy wypowiedzi prezydenta i premiera to jest ukłon w stronę wyborców Konfederacji, ukraińsko-sceptycznych czy ukraińsko-krytycznych, czy to jest sytuacja, w której nagle rządzący Polską uznali, że pomoc dla Ukrainy i pójście ręka w rękę z Ukrainą w polityce międzynarodowej przestaje się Polsce opłacać. 

- Mi się wydaje, że te wyborcze kalkulacje są na pierwszym miejscu, ale później nawet jakby nastąpiła zmiana, to nie będzie tak łatwo odbudować zaufania. Po pierwsze Ukrainy, po drugie Ukraińców, którzy są w Polsce, prawie milion, i którzy przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki, którzy chętniej będą wyjeżdżać do Niemiec. Tam już jest ich więcej niż w Polsce. I co? I my będziemy więcej z Afryki i z Indii sprowadzać na ich miejsce pracowników. To jest po prostu samobójcza polityka - ocenił Czaputowicz.  

Czaputowicz o napięciu w relacjach polsko-ukraińskich: wyborcze kalkulacje są na pierwszym miejscu
Czaputowicz o napięciu w relacjach polsko-ukraińskich: wyborcze kalkulacje są na pierwszym miejscuTVN24

- Też zauważyłem w dyskursie polityków Prawa i Sprawiedliwości, że Ukraina popełnia błąd, Ukraina znowu popełnia błąd, bo ją na pewno Niemcy wykiwają. Nie, to jest bronienie się, bo to my popełniamy ten główny błąd - mówił.

- Jeżeli mamy być realistami, realizować polski interes, to w zasadzie dobrze, że inne państwa popełniają błąd, my to wykorzystujemy na naszą rzecz - zauważył Jacek Czaputowicz, dodając jednak, że w obecnej sytuacji "my tego nie możemy wykorzystać, bo to jest błąd po naszej stronie". - I po to, żeby nie przyznać się do błędu, będziemy grozić palcem, mówić "Ukraina popełnia błąd" i tak dalej. Ukraina robi to, co robi, ona broni swojego interesu. I my nie mamy już argumentó, i to jest ostatni nasz argument, przerzucanie tej tragicznej sytuacji, tej tragicznej polityki, skutków tej polityki, na naszego partnera - ocenił. 

Czaputowicz: połączenie niekompetencji na szczeblu MSZ

Były szef polskiej dyplomacji odniósł się w TVN24 także do afery wizowej.

- Główny problem to połączenie niekompetencji na szczeblu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, bo przecież minister (Zbigniew) Rau, minister (Piotr) Wawrzyk, ten zwolniony dyrektor, to nie są dyplomaci, to są politycy, to są posłowie, którzy nigdy nie pracowali w dyplomacji i oni nie są w stanie ogarnąć skomplikowanego systemu służby zagranicznej - to jest kilka tysięcy osób w centrali za granicą. I teraz minister Rau mówi, że on sobie centrum decyzji przeniesie do Łodzi. Przecież to jest kompletnie absurdalna decyzja - ocenił. 

Dodał, że "powinniśmy komasować działalność MSZ w jednym gmachu". - Ten gmach powinien być już zbudowany i tu powinno być zarządzanie całą służbą zagraniczną. To jeden aspekt, czyli brak kompetencji - powiedział. - Drugi aspekt (to) jednak nieuczciwość. My wprowadzamy tutaj osoby niezweryfikowane do systemu decyzyjnego, jakichś działaczy młodzieżowych partyjnych. Przecież ten główny oskarżony to zasiada w kilku radach, mianowany przez ministra (kultury i dziedzictwa narodowego Piotra) Glińskiego - zauważył, dodając, że PiS wspiera "bliskich sobie politycznie działaczy młodzieżowych, którzy przy tym braku kompetencji potrafią doprowadzić do układu korupcyjnego".

Czaputowicz o aferze wizowej: połączenie niekompetencji na szczeblu MSZ
Czaputowicz o aferze wizowej: połączenie niekompetencji na szczeblu MSZTVN24

Czaputowicz: to złamanie tajności i to na pewno wpłynie na wynik wyborów

Były szef polskiej dyplomacji odniósł się także do zbliżających się wyborów parlamentarnych. Pod koniec sierpnia ostrzegał, że zbliżające się wybory "mogą zostać podważone". Chodzi o połączenie wyborów parlamentarnych z referendum i konieczność odnotowania, który wyborca odmówił przyjęcia karty referendalnej. Zdaniem Jacka Czaputowicza to niedopełnienie zasady tajności głosowania.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czaputowicz: te wybory mogą zostać podważone

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak ocenił, że te zarzuty są nieprawdziwe, nieuprawnione i podważające autorytet PKW oraz zaufanie społeczeństwa do organów wyborczych. Przewodniczący PKW i szefowa Krajowego Biura Wyborczego tłumaczyli, że wszystko w lokalach wyborczych odbywać się będzie zgodnie z przepisami, bo to przepisy nakazują komisji odnotowanie w spisie wyborców odmowę przyjęcia którejkolwiek z kart, a sam spis jest dokumentem z zasady administracji rządowej niedostępnym.

ZOBACZ TEŻ: PKW odpowiada na zarzuty Jacka Czaputowicza

W środę były szef MSZ zapytany, czy PKW uspokoiła go tym wyjaśnieniem, odparł, że "niestety nie". - Mamy ten system jaki mamy. To jest przymuszanie ludzi do brania udziału w referendum. Jest to złamanie tajności i to na pewno wpłynie na wynik wyborów w taki sposób, że daje pewną przewagę kilku procent Prawu i Sprawiedliwości - ocenił. - To jest zrobione, z tego, co widzę, celowo - dodał. 

Pytany czy może być tak, że 16 października obudzimy się z pytaniem, czy wybory w Polsce są tymi, które świat może uznać za demokratyczne i legalne, odparł, że "jest takie zagrożenie". - Jest ten aspekt finansowania i to wszyscy podkreślają. To, co ja wnoszę do tej dyskusji, to zwracam uwagę na pewne formalne aspekty. Na Węgrzech też było referendum z wyborami, ale te Fidesz i tak by wygrał. Chodziło o skalę zwycięstwa na Węgrzech. U nas te kilka procent może zadecydować o tym, nie tylko jaka będzie skala, ale kto wygra. Podejrzewam, że przy małych różnicach, ta kwestia może mieć decydujące znaczenie, jeśli chodzi o takie poczucie legalności tego procesu wyborów - mówił Czaputowicz. 

Ocenił, że "jesteśmy dużo dalej w łamaniu demokracji, niż Węgry, które są słusznie krytykowane". 

Autorka/Autor:js//mm

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Papież jest w gorszym stanie niż wczoraj i miał - jak podał Watykan - "kryzys oddechowy". Przeszedł też transfuzję krwi. Franciszek przybywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc.

Stan papieża Franciszka się pogorszył

Stan papieża Franciszka się pogorszył

Źródło:
Reuters

Prezydent Andrzej Duda jest już w Waszyngtonie, gdzie przyleciał na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Według zapowiedzi, rozmowa prezydentów ma potrwać godzinę. Później na konferencji amerykańskiej prawicy przemówi Donald Trump. Wydarzenia w USA relacjonujemy w tvn24.pl. Od 19.20 w TVN24 i TVN24 GO program specjalny.

Prezydent Andrzej Duda przybył do Waszyngtonu

Prezydent Andrzej Duda przybył do Waszyngtonu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Jeszcze w sobotę wieczorem odbędzie się spotkanie prezydenta Polski z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Andrzej Duda udał się do Waszyngtonu z niezapowiadaną wcześniej wizytą. Z Donaldem Trumpem poruszy najpewniej kwestie związane z Ukrainą i tego, jak Amerykanie widzą przywracanie pokoju w napadniętym przez Rosję kraju. Na forum ONZ odbędzie się specjalne posiedzenie w sprawie wojny w Ukrainie. Polskę i całą Unię Europejską będzie reprezentował szef naszej dyplomacji. W piątek Radosław Sikorski spotkał się z amerykańskim sekretarzem stanu, Marco Rubio. - To była mocna rozmowa sojuszników - mówił po spotkaniu Radosław Sikorski.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Dyplomację prezydenta pochwalają nawet Tusk i Trzaskowski

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Dyplomację prezydenta pochwalają nawet Tusk i Trzaskowski

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

W sobotę Andrzej Duda spotka się w USA z Donaldem Trumpem. Zapowiedź spotkania i rozmowy komentowali w sobotę kandydaci na prezydenta. - Wiecie, że nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem - mówił Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska). Zdaniem Karola Nawrockiego (Prawo i Sprawiedliwość) tylko w Dudzie jest "moc i szansa na to, że interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany". Szymon Hołownia (Polska 2050) "czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej". Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, że "powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej".

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

Źródło:
TVN24, PAP

Jubileuszowa 75. edycja Berlinale - Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie - powoli dobiega końca. Jury pod przewodnictwem wybitnego filmowca Todda Haynesa przyznało Złotego Niedźwiedzia filmowi "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda.

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź 2025 dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź 2025 dla filmu "Drømmer"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

Premier Donald Tusk opublikował w sobotę wpis w mediach społecznościowych, w którym zaapelował "o docenienie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski". W sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Źródło:
PAP

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Wśród znanych osobistości USA, w tym celebrytów, nasila się krytyka rządów administracji Donalda Trumpa, w której pracownikiem został Elon Musk. Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Oprah Winfrey miała w związku z tym ogłosić, że przeprowadza się do Włoch.

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Źródło:
Konkret24

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii. Oświadczenie w sprawie wypadku wydały Polskie Koleje Linowe.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na osiedlu Wichrowe Wzgórze w Poznaniu otwarto nową halę sportową. Niestety - jak zauważył na sesji rady miasta radny Przemysław Plewiński - z trybun nie widać części boiska. "Z podobnymi rozwiązaniami można spotkać się na wielu innych obiektach" - przekonują Poznańskie Inwestycje Miejskie.

Powstała nowa hala sportowa. Z trybun nie widać części boiska

Powstała nowa hala sportowa. Z trybun nie widać części boiska

Źródło:
tvn24.pl

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl