IPN wszczął śledztwo w sprawie Brauna

Grzegorz Braun
Instytut Pileckiego zawiadamia prokuraturę w sprawie Brauna
Instytut Pamięci Narodowej wszczął śledztwo w sprawie Grzegorza Brauna. Europoseł zaprzeczał nazistowskim zbrodniom w Auschwitz. Wypowiedź europosła spotkała się z potępieniem ze strony polityków, IPN, RPO i duchownych.

Europoseł wybrany z list Konfederacji Grzegorz Braun w czwartek w radiowym wywiadzie zanegował zbrodnie nazistowskie w KL Auschwitz. W sprawie wypowiedzi Brauna - jak informowała w piątek Prokuratura Okręgowa w Warszawie - materiały z postępowania sprawdzającego trafią do prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej.

Dr Piotr Cywiński o wypowiedzi Brauna: to są słowa, które idą w świat
Źródło: TVN24

O tym, że teraz sprawą zajmie się Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu poinformował jej rzecznik prokurator Robert Janicki. – Zgodnie z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej prokurator IPN jest właściwy do zajęcia się tą sprawą. Takie czynności oczywiście w instytucie zostaną podjęte – zapewnił prokurator.

W poniedziałek Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie wszczął śledztwo w sprawie publicznego i wbrew faktom zaprzeczania przez europosła Grzegorza Brauna.

"Są zarzuty, będzie jak to skarżenia". Wiceministra o działaniach Brauna
Źródło: TVN24

"Wszczęcie postępowania karnego nastąpiło po rozpoznaniu zawiadomień złożonych przez Panią Annę-Marię Żukowską – Przewodniczącą Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy z dnia 10 lipca 2025 roku, dr Piotra M.A. Cywińskiego – Dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau z dnia 11 lipca 2025 roku, Bartosza Staszewskiego – Prezesa Fundacji Basta z dnia 10 lipca 2025 roku oraz po analizie materiałów z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście – Północ w Warszawie" - czytamy w oświadczeniu IPN.

Dodano, że czyn będący przedmiotem postępowania jest zagrożony karą grzywny lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.

Co z immunitetem Brauna?

Prokurator Andrzej Pozorski, Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu powiedział w rozmowie z TVN24, że czynności zostały podjęte natychmiastowo, ponieważ ostatnie zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło jeszcze w poniedziałek. Wyjaśnił, że także w poniedziałek materiały zostały przekazane do Krakowa, a teraz prokurator musi zapoznać się z doniesieniami i ustalić, kogo chce przesłuchać.

- Bez wątpienia to przestępstwo, o którym mowa w artykule 55 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, tylko i wyłącznie prokuratora IPN-u uprawnia do prowadzenia takiej kategorii postępowań - zapewnił. Dodał, że takich postępowań prowadzili już szereg.

Przepis ten głosi, że kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, m.in. nazistowskim i komunistycznym, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat trzech.

Pozorski został również zapytany o kwestę immunitetu europosła. - Jeżeli prokurator już zbierze kompletny materiał dowodowy i uzna, że zachodzi potrzeba wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów, to oczywiście będzie musiał skierować wniosek o uchylenie immunitetu - odpowiedział.

IPN wszczęło śledztwo w sprawie Brauna
Źródło: TVN24

Reakcje na słowa Brauna

W czwartek premier Donald Tusk powiedział, że wypowiedź Brauna "to jest hańba". - Musimy zrobić wszystko, żeby nikomu na świecie Polska nie kojarzyła się z takimi ludźmi – podkreślił szef rządu.

Szef MSZ Radosław Sikorski w piątek, komentując działalność polityka, powiedział, że "wykonuje robotę, która jest dla Polski zła". - Za każdym razem, jak Rosja potrzebowała Polsce zaszkodzić, to robiła tutaj jakąś antysemicką hecę – stwierdził.

Radosław Sikorski o "brunatnej fali" Brauna
Źródło: TVN24

Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński oświadczył, że słowa Brauna to nie tylko akt ściganego przez prawo negacjonizmu, ale też znieważenie pamięci ofiar.

Słowa Brauna potępił również IPN.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: