- Braun w trakcie radiowego wywiadu zaprzeczał nazistowskim zbrodniom w Auschwitz.
- W sprawie wypowiedzi Brauna złożonych zostało kilka zawiadomień. Prokurator generalny Adam Bodnar poinformował, że "jutro zostaną podjęte decyzje procesowe w tej sprawie".
- Oświadczenie opublikował dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau dr Piotr Cywiński, w którym stwierdził, iż wypowiedź ta była "skandaliczna" i "haniebna".
Grzegorz Braun w trakcie wywiadu w Radiu Wnet powiedział, że "Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fejk". - Kto o tym mówi, ten zostanie oskarżony o straszne rzeczy, odsądzony od czci i wiary - dodał. Rozmowa po tej wypowiedzi została przerwana przez prowadzącego.
Kolejne zawiadomienie do prokuratury w sprawie Brauna
Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska tego samego dnia przekazała, że składa zawiadomienie do prokuratory w związku ze słowami Brauna. Uściśliła, że chodzi o "podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 55 Ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu".
"Zaprzeczanie publicznie i wbrew faktom zbrodniom, o których mowa w art. 1 pkt 1 powyższej ustawy, jest przestępstwem ściganym z urzędu zagrożonym grzywną lub karą pozbawienia wolności do lat 3" - podkreśliła.
Żukowska przypomniała także, że "nie ma w Polsce miejsca na zaprzeczanie istnieniu Obozu Zagłady Auschwitz oraz zbrodniom, których tam dokonali niemieccy okupanci".
Posłanka Lewicy o sprawie rozmawiała potem z dziennikarzami. - Nie ma zgody na antysemityzm, który niestety szerzy się coraz mocniej w Polsce. Szerzy się głównie za sprawą Grzegorza Brauna, choć nie tylko - powiedziała.
- Nie możemy dłużej pozwalać na bezkarność tego człowieka, który popełnia przestępstwo za przestępstwem. W kolejnych i kolejnych sprawach są uchylane immunitety, natomiast opinia publiczna ma poczucie, że nic się nie dzieje - podkreśliła.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Żukowska zaapelowała do prokuratury o objęcie priorytetem tej i poprzednich spraw, które toczą się przeciwko Braunowi. - Wymiar sprawiedliwości musi pokazać, że działa i działa skutecznie - podkreśliła. Posłanka opublikowała też zdjęcie zawiadomienia.
Jutro "decyzje procesowe"
Prokuratura Okręgowa w Warszawie niedługo później opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że "Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ prowadzi czynności sprawdzające w związku z negowaniem podczas audycji radiowej przez Grzegorza Brauna zbrodni nazistowskich popełnionych w KL Auschwitz".
Przekazano, że chodzi o czyn z artykułu 55 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
Kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, o których mowa w art. 1 pkt 1, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok podawany jest do publicznej wiadomości.Art. 55. [Zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim, komunistycznym i innym] - Instytut Pamięci Narodowej
Wieczorem minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar poinformował, że rozmawiał z prokuratorem Andrzejem Pozorskim, zastępcą prokuratora generalnego, dyrektorem Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, stanowiącej naczelną komórkę pionu śledczego IPN. Jak wyjaśnił, tematem były zawiadomienie złożone przez Muzeum Auschwitz, Fundację Basta i Annę Marię Żukowską.
"Prokurator Andrzej Pozorski poinformował mnie, że warszawski oddział Komisji analizuje zdarzenie pod kątem art. 55 ustawy o IPN tj. publicznego zaprzeczania zbrodniom nazistowskim i jutro zostaną podjęte decyzje procesowe w tej sprawie" - przekazał Bodnar.
Stanowisko Muzeum Auschwitz-Birkenau
W czwartek po południu swoje stanowisko opublikowało Muzeum Auschwitz-Birkenau. "Zaprzeczanie Holokaustowi jest zbudowaną na kłamstwie i nienawiści antysemicką teorią spiskową" - podkreśliło Muzeum w serwisie X. Do wpisu dołączono linki do omówień zjawiska zaprzeczania zbrodni Holokaustu.
Cywiński: to nie prowokacja, to świadome kłamstwo
Oświadczenie w sprawie słów Brauna opublikował też dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau dr Piotr Cywiński.
Jak zaznaczył, "skandaliczna i zakłamana wypowiedź europosła Grzegorza Brauna, w których zaprzecza on istnieniu komór gazowych w obozie Auschwitz, to nie tylko akt negacjonizmu - przestępstwa ściganego w świetle polskiego prawa". "To także akt znieważenia pamięci ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady oraz wyraz pogardy dla ocalałych i ich rodzin" - podkreślił.
"Słowa Grzegorza Brauna to nie 'polityczna prowokacja', ale świadome kłamstwo i akt ideologicznej, antysemickiej nienawiści. Nie mogą one pozostać bez stanowczej reakcji państwa oraz wszystkich ludzi przyzwoitych - dla których pamięć o Auschwitz ma szczególne znaczenie" - napisał Cywiński.
Dyrektor Muzeum przypomniał, że w komorach gazowych obozu Auschwitz-Birkenau mordowani byli przede wszystkim Żydzi, ale też jeńcy sowieccy, polscy i Romowie.
Wskazał, że wypowiedź Brauna "stanowi jawne zanegowanie prawdy historycznej i wprowadzenia do debaty publicznej manipulacji opartej na antysemityzmie, fałszu i nienawiści". Podkreślił też, że "dla takich słów nie może być miejsca w przestrzeni politycznej, medialnej czy społecznej".
Braun "wielokrotnie pokazał, że nie potrafi funkcjonować w przestrzeni publicznej"
"W związku z tą wypowiedzią zostanie złożony pozew do sądu o zniesławienie. Podkreślamy z całą mocą: negowanie faktu istnienia komór gazowych jest nie tylko przejawem antysemityzmu i ideologii nienawiści - w Polsce jest również przestępstwem. W tej kwestii zostanie niezwłocznie skierowane zawiadomienie do prokuratury" - zapowiedział dyrektor.
Cywiński zaapelował też do mediów o to, aby solidarnie nie udzielały swojej przestrzeni Braunowi, argumentując, że europoseł "wielokrotnie pokazał, że nie potrafi funkcjonować w przestrzeni publicznej bez wandalizmów, kłamstwa, mowy nienawiści i rasizmu".
PEŁNE OŚWIADCZENIE PIOTRA CYWIŃSKIEGO:
Skandaliczna i zakłamana wypowiedź europosła Grzegorza Brauna, w których zaprzecza on istnieniu komór gazowych w obozie Auschwitz, to nie tylko akt negacjonizmu – przestępstwa ściganego w świetle polskiego prawa. To także akt znieważenia pamięci ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady oraz wyraz pogardy dla ocalałych i ich rodzin. W komorach gazowych Auschwitz mordowani byli przede wszystkim Żydzi, uznani przez lekarzy SS za niezdolnych do pracy, natychmiast po deportacji do obozu. Jednak komory gazowe były również narzędziem służącym do uśmiercania różnych grup więźniów. W pierwszej masowej egzekucji przy użyciu Cyklonu B, przeprowadzonej przez esesmanów we wrześniu 1941 r. i stanowiącej wstęp do późniejszej masowej zagłady Żydów, zamordowano dużą grupę jeńców sowieckich oraz polskich więźniów wybranych z obozowego szpitala. W komorach gazowych esesmani mordowali również chorych lub bardzo osłabionych więźniów wyselekcjonowanych spośród wszystkich osadzonych w obozie. To w komorze gazowej w Auschwitz II–Birkenau zamordowali ponad cztery tysiące Romów – przede wszystkim kobiet i dzieci – likwidując w sierpniu 1944 r. tzw. Zigeunerlager. Wypowiedź Grzegorza Brauna to haniebne uderzenie w pamięć o wszystkich tych ludziach: Żydach, Polakach, Romach, jeńcach sowieckich i wszystkich innych ofiarach. To także policzek wymierzony zarówno w tych więźniów, którzy ryzykowali życiem, by dokumentować i przekazywać prawdę o niemieckich zbrodniach, jak i w Ocalałych, którzy do dziś noszą w sobie traumę swoich osobistych losów. Wypowiedź Grzegorza Brauna stanowi jawne zanegowanie prawdy historycznej i wprowadzenia do debaty publicznej manipulacji opartej na antysemityzmie, fałszu i nienawiści. To wypowiedź niegodna nie tylko osoby publicznej – w tym przypadku osoby sprawującej mandat posła do Parlamentu Europejskiego. To po prostu wypowiedź haniebna. Dla takich słów nie może być miejsca w przestrzeni politycznej, medialnej, czy społecznej. Stanowczo odrzucamy absurdalne twierdzenia, jakoby Muzeum Auschwitz-Birkenau "uniemożliwiało badania", czy też "oferowało przekaz pseudohistoryczny, który nie spełnia kryteriów warsztatu historyczno-naukowego". To pomówienie, które godzi w reputację naszej instytucji oraz całego grona osób badających historię Auschwitz. W związku z tą wypowiedzią zostanie złożony pozew do sądu o zniesławienie. Podkreślamy z całą mocą: negowanie faktu istnienia komór gazowych jest nie tylko przejawem antysemityzmu i ideologii nienawiści – w Polsce jest również przestępstwem. W tej kwestii zostanie niezwłocznie skierowane zawiadomienie do prokuratury. Osobna odpowiedzialność spada na media, które podsuwają mikrofon lub kamery człowiekowi, który wielokrotnie pokazał, że nie potrafi funkcjonować w przestrzeni publicznej bez wandalizmów, kłamstwa, mowy nienawiści i rasizmu. Apelujemy do świata dziennikarzy o solidarne unikanie dopuszczania go do wywiadów, rozmów i audycji. Mediów nie można wykorzystywać dla szerzenia świadomego i dla tak wielu bolesnego kłamstwa. Muzeum pracuje aktualnie nad utworzeniem nowego narzędzia internetowego, które pozwoli – mamy nadzieję, że jeszcze w lipcu – każdemu internaucie mocniej walczyć z każdą formą negacjonizmu. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz był miejscem przemysłowej zbrodni, gdzie zamordowano ok. 1,1 miliona ludzi. Dzisiejsze Miejsce Pamięci chronione jest dziś dzięki wysiłkom państwa polskiego i społeczności międzynarodowej, po to, by ostrzegać i przypominać, do czego prowadzi ludzka nienawiść. Słowa Grzegorza Brauna to nie "polityczna prowokacja", ale świadome kłamstwo i akt ideologicznej, antysemickiej nienawiści. Nie mogą one pozostać bez stanowczej reakcji państwa oraz wszystkich ludzi przyzwoitych – dla których pamięć o Auschwitz ma szczególne znaczenie.dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau
Ambasada Izraela o "niebezpiecznych wypowiedziach"
Ambasada Izraela w Polsce "stanowczo potępiła skandaliczne słowa" Brauna, który - jak napisano - "zakwestionował istnienie komór gazowych w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau".
"Tego typu niebezpieczne wypowiedzi są nie tylko nieprawdziwe, ale wzmacniają kampanie mowy nienawiści, zaprzeczanie Holokaustowi oraz stanowią obrazę pamięci milionów ofiar Zagłady" - zauważono.
Komentarz rzecznika IPN
Rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz w odpowiedzi na pytanie tvn24.pl napisał, że "Instytut Pamięci Narodowej stanowczo potępia słowa Grzegorza Brauna negujące dobrze udokumentowane fakty dotyczące niemieckich zbrodni dokonanych na Żydach w czasie II wojny światowej, w szczególności w niemieckiej 'fabryce śmierci' Auschwitz". Podkreślił, że takie wypowiedzi godzą w pamięć o Ofiarach Holocaustu.
Autorka/Autor: kkop, sz/akw
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Michał Zieliński