Milion ofiar sowieckiej represji - taki jest bilans strat po radzieckiej inwazji według wyliczeń IPN. Atak z 17 września był tylko wstępem do dalszych zbrodni - pisze "Rzeczpospolita".
Jak informuje "Rz", wśród ofiar 2,5 tysiąca to żołnierze polegli w walce, setki tysięcy - zabici w łagrach. Łącznie - milion ofiar represji.
Sowieci podczas ataku na Polskę, który rozpoczął się 17 września 1939 r., dopuścili się wielu zbrodni wojennych, jednak sam atak był zaledwie wstępem do dalszych zbrodni.
Do czerwca 1942 r. - jak oceniają historycy - ofiarą bezpośrednich sowieckich represji padło około miliona polskich obywateli (nie tylko Polaków, ale również Żydów, Białorusinów, Ukraińców czy Czechów). Co najmniej 30 tysięcy osób (w tym ofiary zbrodni katyńskiej) zostało rozstrzelanych. Dalsze 70 tysięcy zmarło w łagrach.
Pięć milionów ofiar wojny
Również napaść Niemiec na Sowietów nie oznaczała końca represji. Wycofujące się oddziały NKWD na rozkaz Berii i Stalina miały wymordować wszystkich polskich więźniów politycznych.
- Zarówno okupacja niemiecka, jak i sowiecka były obliczone na eksterminację polskich elit - mówi "Rz" dr Piotr Gontarczyk, historyk IPN.
Wcześniej IPN oszacował również, ile osób straciło życie podczas całej II wojny światowej. Według historyków, było to od 5.470 tys. do 5.670 tys. polskich obywateli.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24