Kościół reaguje na słowa Grzegorza Brauna. "Zło moralne"

pap_20250514_04M (1)
Braun o Auschwitz, komorach gazowych i fejku. "Z pełną świadomością wykorzystuje kłamstwo"
Na słowa europosła Grzegorza Brauna, który w wywiadzie dla Radia Wnet negował nazistowskie zbrodnie w obozie w Auschwitz, reagują kolejne osoby i instytucje. Kardynał Grzegorz Ryś, arcybiskup łódzki i przewodniczący Komitetu Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem, zaznaczył, że antysemityzm jest "złem moralnym". Sprawę skomentował dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau, swoje stanowisko opublikowało też Muzeum II Wojny Światowej.
Kluczowe fakty:
  • Grzegorz Braun w czwartek w Radiu Wnet zakwestionował fakt dokonywania ludobójstwa w komorach gazowych w obozie Auschwitz.
  • Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że materiały z postępowania sprawdzającego wypowiedź Brauna trafią do prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej.
  • Do słów polityka odnieśli się przedstawiciele Kościoła katolickiego, a także Muzeum Auschwitz oraz Muzeum II Wojny Światowej. Klub Lewicy zgłosi w Sejmie propozycję uchwały potępiającej tego rodzaju zachowania.

W piątek Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że materiały z postępowania sprawdzającego wypowiedź Brauna trafią do prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej. Chodzi o wypowiedź Brauna z czwartku w Radiu Wnet, w której zakwestionował on fakt dokonywania ludobójstwa w komorach gazowych w obozie Auschwitz.

"Czynności sprawdzające podjęte przez Prokuraturę w sprawie wypowiedzi Grzegorza Brauna zostały zakończone (...). Materiały zostały wyekspediowane do przekazania prokuratorom z IPN celem wszczęcia i przeprowadzenia śledztwa" - podała warszawska prokuratura okręgowa, dodając, że do tych materiałów dołączono też zawiadomienie posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej o podejrzeniu popełnienia przez Brauna przestępstwa.

O tym, że teraz sprawą zajmie się Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, poinformował jej rzecznik prok. Robert Janicki. - Zgodnie z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej prokurator IPN jest właściwy do zajęcia się tą sprawą. Takie czynności oczywiście w instytucie zostaną podjęte - zapewnił prokurator.

1007N370XRR PIS DNZ WARS NAZIBRAUN
Skandaliczna wypowiedź Brauna. "Poza zakresem wolności słowa"
Źródło: tvn24

W związku z negowaniem przez Brauna podczas audycji radiowej zbrodni nazistowskich w KL Auschwitz od czwartku czynności sprawdzające prowadziła Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ. Czynności prowadzone były w kierunku naruszenia art. 55 ustawy o IPN. Przepis ten głosi, że kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, m.in. nazistowskim i komunistycznym, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat trzech.

Dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau opublikował oświadczenie w sprawie wypowiedzi europosła. "Podkreślamy z całą mocą: negowanie faktu istnienia komór gazowych jest nie tylko przejawem antysemityzmu i ideologii nienawiści – w Polsce jest również przestępstwem" - oświadczył Piotr Cywiński.

Wypowiedź Brauna na temat Auschwitz. "Antysemityzm jest grzechem i złem"

Kardynał Grzegorz Ryś, arcybiskup łódzki i przewodniczący Komitetu Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem, w piątkowym oświadczeniu przypomniał, że "antysemityzm w każdej postaci jest, zgodnie z nauczaniem Kościoła, grzechem i złem moralnym". Dodał, że "negowanie Zagłady jest kłamstwem i stawia człowieka po stronie oprawców, a nie ofiar".

Metropolita warszawski abp Adrian Galbas w mediach społecznościowych wskazał, że słowa Brauna "są złe i rodzą zło". "Nie wolno wobec nich milczeć i nie wolno ich lekceważyć. Dołączam się do prośby abp. Kupnego, by zostały odwołane i by pojawiło się słowo: 'przepraszam'" - napisał duchowny.

Wcześniej do wypowiedzi europosła odniósł się w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną zastępca przewodniczącego KEP abp Józef Kupny.

- Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak, wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna. Zakwestionował on ludobójstwo dokonywane przez Niemców w komorach gazowych w obozie Auschwitz na Żydach oraz innych narodach. Słowa polskiego polityka są nie tylko niedopuszczalne. To najczystsze kłamstwo, które nie przystoi nikomu, a szczególnie nie powinno pojawiać się w opinii publicznej z ust polityka reprezentującego nasz kraj na arenie międzynarodowej - powiedział KAI abp Kupny.

Hierarcha opublikował też wpis, w którym stwierdził, że słowa Brauna "są niedopuszczalne". "Wyrażam wobec nich swój sprzeciw. Negowanie zbrodni przeprowadzonej w KL Auschwitz to najczystsze kłamstwo. Nie przystoi nikomu, a szczególnie politykowi reprezentującemu nasz kraj na arenie międzynarodowej" - napisał.

Stanowisko Muzeum II Wojny Światowej

W piątek na portalu społecznościowym Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku umieściło stanowisko w związku z wypowiedzią europosła. Podano, że muzeum "wyraża pełną solidarność ze stanowiskiem dyrektora Muzeum Auschwitz-Birkenau w sprawie haniebnej i kłamliwej wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna (…), w której dopuścił się on negowania istnienia komór gazowych wykorzystywanych podczas wojny przez Niemców do masowego mordowania Żydów, w tym milionów obywateli Polskich".

Podkreślono, że na uznanie zasługuje reakcja redaktora Łukasza Jankowskiego, który przerwał wywiad "po wygłoszeniu przez niego tej skandalicznej i nieakceptowalnej wypowiedzi".

W dalszej części wpisu muzeum zaznaczyło, że zdecydowanie sprzeciwia się insynuacjom Brauna, "jakoby zasłużona na polu badania i podtrzymywania pamięci o niemieckich zbrodniach instytucja, jaką jest Muzeum Auschwitz, dopuszczała się manipulacji w prezentowanym przekazie, czy też utrudniała prowadzenie badań na ten temat".

Zwrócono uwagę, że tego rodzaju tezy uderzają nie tylko w wiarygodność jednej z najważniejszych instytucji pamięci, ale także w godność ofiar niemieckich zbrodni. W dalszej części wpisu napisano, że z głębokim niepokojem muzeum obserwuje narastającą obecność treści radykalnych i dezinformujących w debacie publicznej, wymierzonych w rozchwianie nastrojów społecznych.

Zaapelowano do odpowiednich instytucji państwowych o "stanowcze działania wobec prób fałszowania historii oraz szerzenia treści godzących w podstawowe wartości demokratycznego społeczeństwa i pamięci o ofiarach II wojny światowej".

Lewica zapowiada uchwałę sejmową

Klub Lewicy zgłosi w Sejmie propozycję uchwały potępiającej tego rodzaju zachowania. Zapowiedział ją wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Poinformował, że będzie o nią wnioskował na prezydium Sejmu, po tym, gdy w czwartek upoważnił go do tego klub. - Projekt tej uchwały zostanie przedstawiony i wniesiony we właściwym terminie, bo trzeba takie zachowania potępiać - zaznaczył i przypomniał, że jeszcze w czwartek szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska skierowała zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przez Brauna przestępstwa.

- Braun łamie prawo. Braun powinien być osądzony. Poszło stanowisko pani Żukowskiej, za chwilę będzie stanowisko w tej sprawie naszego klubu z propozycją uchwały Sejmu potępiającą tego typu zachowania. Jesteśmy na granicy rozsądku. Kłamstwo zaczyna dominować w sferze publicznej - mówił Czarzasty. - To jest skandal, właściwie nie można niczego innego o tym powiedzieć. Przypomnę panu Braunowi: ponad milion osób zginęło w Auschwitz, może pan nie wie tego, ale tam również zginęli Polacy, którzy nie mieli korzeni żydowskich, tam zginęły różne nacje. Nie można tego kwestionować, bo jest to przestępstwo. To jest przestępstwo oświęcimskie - dodał wicemarszałek.

Czarzasty ostrzegł też, że brak odpowiedzialności za słowa może prowadzić do przemocy fizycznej. W tym kontekście przypomniał wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, który w niedawnym wywiadzie skrytykował część sędziów za upolitycznienie i zaapelował o "reset" w wymiarze sprawiedliwości, ostrzegając, że w przeciwnym razie konieczne będzie usunięcie ich ze stanu sędziowskiego bez prawa do stanu spoczynku. Prezydent przytoczył też opinię, z której wynika, że zdrada i warcholstwo biorą się z braku surowych kar takich jak powieszenie za zdradę. - To straszne, ale w tych słowach jest prawda - powiedział Andrzej Duda.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: