Upolitycznienie policji w ostatnich latach osiągnęło krytyczny poziom - ocenia inspektor Marek Boroń, nowy komendant główny. W rozmowie z reporterem tvn24.pl po raz pierwszy przyznaje, że policja korzystała z Pegasusa - systemu do inwigilacji. Wyjaśnia też, jak chce sobie poradzić z zapaścią kadrową policji, przywrócić etos służby, włączyć CBA w struktury policji i dlaczego chce zatrudniać obcokrajowców.Artykuł dostępny w subskrypcji
Inspektor Marek Boroń kieruje pracą ponad 90 tysięcy policjantów i 20 tysięcy cywilnych pracowników policji od 22 grudnia ubiegłego roku. Najpierw przez trzy miesiące jako "pełniący obowiązki", a od 21 marca jako nominowany przez premiera Komendant Główny Policji. Do ostatnich chwil politycy kierujący MSWiA brali pod uwagę jeszcze wybór generała Michała Domaradzkiego. Pozostał on jednak policyjnym emerytem. Nadal kieruje pionem bezpieczeństwa stołecznego ratusza, doradza zarazem w MSWiA.