Profesor Litwiniuk o zaciąganiu kredytów: wielu ludzi niestety posłuchało tych rad

Źródło:
TVN24
Profesor Litwiniuk o zaciąganiu kredytów: niestety wielu ludzi posłuchało tych rad
Profesor Litwiniuk o zaciąganiu kredytów: niestety wielu ludzi posłuchało tych radTVN24
wideo 2/7
Profesor Litwiniuk o zaciąganiu kredytów: niestety wielu ludzi posłuchało tych radTVN24

O działaniach Narodowego Banku Polskiego i jego prezesa Adama Glapińskiego w związku z inflacją mówił w "Jeden na jeden" w TVN24 profesor Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej. Wskazywał na skutki pewnego "rozmachu czy przeszacowania" dotyczących walki z pandemią. - Środki zaangażowane w tarcze covidowe - metody, które budzą wątpliwości konstytucyjne, jeśli chodzi o finansowanie zobowiązań z tego tytułu - powinny być bardziej przemyślane i bardziej roztropne - ocenił.

OGLĄDAJ "JEDEN NA JEDEN" W INTERNECIE W TVN24 GO

Inflacja w czerwcu wyniosła 15,5 procent, licząc rok do roku - podał w połowie lipca Główny Urząd Statystyczny (GUS). Jest najwyższa od marca 1997 roku, czyli od ponad 25 lat

Według prognoz Komisji Europejskiej inflacja w Polsce w 2022 roku ma wynieść 12,2 procent, a w 2023 roku - 9 procent. W obu przypadkach to więcej, niż prognozowano w maju. Na dodatek inflacja w Polsce w roku 2023 ma być najwyższa spośród państw UE. 

Profesor Litwiniuk: wielu ludzi niestety posłuchało tych rad

O sytuacji dotyczącej inflacji mówił w "Jeden na jeden" w TVN24 profesor Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Odnosił się do działań państwa dotyczących między innymi walki z pandemią COVID-19 i wskazywał, jaki to mogło mieć wpływ na późniejsze działania dotyczące walki z inflacją.

Powiedział, że "samo przejście przez okres pandemiczny nie powinno się spotkać z jakąś krytyką ex post, bo wzorców przechodzenia przez czasy covidowe nie było i w zasadzie polska bankowość centralna kopiowała rozwiązania, które realizował Europejski Bank Centralny czy Rezerwa Federalna USA". - Czy to było prawidłowe w warunkach polskich? Dzisiaj, kiedy nasza inflacja bazowa przewyższa średnią europejską, można mieć takie wątpliwości. Nasza gospodarka jednak dysponuje inną renomą czy inną siłą w porównaniu ze strefą euro czy gospodarką amerykańską - dodał.

Mówił tu o skutkach pewnego "rozmachu czy przeszacowania". - Środki zaangażowane w tarcze covidowe - metody, które budzą wątpliwości konstytucyjne, jeśli chodzi o finansowanie zobowiązań z tego tytułu - powinny być bardziej przemyślane i bardziej roztropne - ocenił.

Na uwagę prowadzącej, że prezes NBP Adam Glapiński, kiedy Rada Polityki Pieniężnej nie podejmowała jeszcze decyzji o podnoszeniu stóp procentowych, mówił, że grozi nam wręcz za niska inflacja, odparł: - Pamiętam te komunikaty. Trudno ocenić, czy były przesłanki, żeby tak jasno je formułować.

- Wielu ludzi niestety posłuchało tych rad. Niestety, te osoby dysponowały najczęściej najmniejszą zdolnością kredytową, więc korzystały z okresu, kiedy możliwość wzięcia kredytu była największa - dodał.

Profesor Litwiniuk: polityka banku centralnego była zintegrowana z polityką budżetową rządu

Profesor Litwiniuk został zapytany, czy rzeczywiście tak wysoka inflacja była zaskoczeniem.

- W styczniu 2020 roku, przed wybuchem pandemii, nasza inflacja już znacząca odbiegała od celu, który wynosi 2-3 procent, jeśli wziąć pod uwagę pasmo odchyleń. Ona wtedy wynosiła 4,8 lub 4,9 procent - przypomniał.

- Ta reakcja powinna już wtedy nastąpić, przynajmniej w sensie zasygnalizowania społeczeństwu, że ta polityka może być zacieśniana, że należy ostrożnie podchodzić do kwestii zaciągania zobowiązań, jak również miałoby to wpływ na ceny, które występowały chociażby na rynkach nieruchomości. A tak te poszybowały do góry, a tani kredyt skłonił ludzi do poszukiwania miejsc lokowania kapitału i wielu ma z tym dzisiaj problem - kontynuował.

Jak dodał, "niestety, koszty walki z inflacją ponoszą niektórzy". Został zapytany, dlaczego decyzje dotyczące walki z inflacją nie zostały podjęte wcześniej. - Myślę, że polityka banku centralnego była zintegrowana z polityką budżetową rządu. Utrzymywanie niskich stóp procentowych pozwalało podgrzewać gospodarkę w czasach pandemicznych, jak również gwarantowało rządowi niskie koszty obsługi długu, przede wszystkim wewnętrznego - stwierdził profesor Litwiniuk.

Dodał, że działania NBP "były spójne z oczekiwaniami rządu".

Prof. Litwiniuk: polityka banku centralnego była zintegrowana z polityką budżetową rządu
Prof. Litwiniuk: polityka banku centralnego była zintegrowana z polityką budżetową rząduTVN24

Prof. Litwiniuk: inflacja bazowa rośnie szybciej niż w innych państwach europejskich

Członek RPP mówił także o głównych przyczynach wysokiej inflacji.

- Dzisiaj widzimy, że inflacja bazowa rośnie szybciej niż w innych państwach europejskich, może z pominięciem państw nadbałtyckich i naszych południowych sąsiadów, ale jej przyczyny są w gruncie rzeczy w istotnej części zewnętrzne, jeśli chodzi o ceny energii, o cenę surowców - powiedział.

Został zapytany, czy zgadza się, że wysoka inflacja ma swoje źródła zewnętrzne, związane z agresją Rosji na Ukrainę i "putinflacją".

- Inflacja bazowa, czyli ta bez cen żywności, bez cen energii, jest wyższa, więc mamy tutaj swoje grzechy jako państwo, bo to nie tylko NBP, ale też polityka rządu. Bo to jest polityka i pieniężna, i fiskalna, tutaj mamy swoje grzechy jako państwo, ale ceny energii napędzają te czynniki, które budują nam inflację bazową - stwierdził profesor Litwiniuk.

- To, że my jako Rzeczpospolita nie zainwestowaliśmy w odnawialne źródła energii w ostatnich latach, to, że wiedząc, jakiego rodzaju zagrożenia grożą nam ze strony Putina, a uchodziliśmy za jedynych, którzy o tym, wiedzą, to, że nie zbudowaliśmy nowych kanałów dostaw, nowych łańcuchów gospodarczych, to są nasze zaniedbania i trzeba po prostu mierzyć się z ich skutkami - dodał.

Prof. Litwiniuk: inflacja może rosnąć jeszcze w 2023 roku

Członek Rady Polityki Pieniężnej został zapytany o to, kiedy jego zdaniem można spodziewać się szczytu inflacji. - Spodziewałem się tego szczytu właśnie teraz, w końcówce wakacji - powiedział.

Stwierdził jednak, że istotnym czynnikiem będą tu zapowiadane zmiany cen energii. OKO. press dotarło do pisma prezesa URE do członków rządu, w którym ostrzega przed ogromnymi podwyżkami cen energii dla gospodarstw domowych w 2023 roku na poziomie co najmniej 180 proc. 

Czytaj także: Drastyczne podwyżki cen energii. "Wzrost taryf może być bezprecedensowy"

- Jeżeli te podwyżki zrealizują się na tym poziomie, jeżeli nie uda się rządowi zbudować odpowiedniego zaopatrzenia, jeśli chodzi o energię i jej cenę, to niestety może ta inflacja rosnąć jeszcze w 2023 roku - przyznał.

Profesor Litwiniuk: podwyżka stóp procentowych z kwietnia miała cechy podwyżki histerycznej

W internetowej części programu profesor Litwiniuk odnosił się do podwyższania stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.

- Robiłbym to co miesiąc, ale w stopniu umożliwiającym adaptację aktorów naszej gospodarki - pracodawców, pracowników, kredytobiorców, sektor bankowy - do zmian parametrów tej polityki. Tak aby nie zaskakiwać, aby polityka dla obserwatorów zewnętrznych, głównie dla rynków finansowych była logiczna i konsekwentna. Podwyżka z kwietnia, kiedy podniesiono o 100 punktów bazowych z nadzieją, że to załatwi sprawę kursową, była nadmierna, miała cechy podwyżki histerycznej - ocenił.

Czytaj także: Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła ekonomistów. "Jastrzębia niespodzianka"

Zdaniem ekonomisty "zamiast zbudować zaufanie do złotego, obniżyło je i nie osiągnęliśmy żadnych efektów, ponieśliśmy znaczące koszty".

Gość TVN24 mówił także o sytuacji kadrowej w Radzie Polityki Pieniężnej. 18 lipca rezygnację złożył wybrany przez Senat do tego gremium Rafał Sura. Natomiast od kilku miesięcy Sejm nie powołał nowych członków na inne wakujące stanowiska.

Czytaj także: Rafał Sura, członek Rady Polityki Pieniężnej, złożył rezygnację

Profesor Litwiniuk mówił, że "ma do tej sytuacji duże zastrzeżenia". - Po pierwsze, przyjmując taką funkcję, należałoby swoją przysięgę wykonać do końca, jeśli chodzi o członków wybranych do RPP od 2016 roku to już dwóch odeszło - powiedział.

- Jeśli chodzi o nieobsadzanie wolnych miejsc w RPP, to problem ma dwie natury: jedna natura to porozumienie polityczne, a druga, zupełnie formalno-prawna, to brak ogłoszeń o możliwości ubiegania się o tego rodzaju funkcje w Sejmie. W moim przekonaniu obowiązkiem marszałka Sejmu jest ogłaszać nabór kandydatów na każdym posiedzeniu. Obowiązek Sejmu to powołać członków RPP na wakujące stanowiska, rozumiem, że gdyby brakowało większości, to można by tłumaczyć jakimś kryzysem, natomiast nieogłaszanie naboru kandydatów i nieprzeprowadzanie głosowań to coś, co można określić mianem deliktu - stwierdził.

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem. W naszym kraju rośnie liczba zachorowań na odrę. Z kolei na naradzie PiS miało dojść do awantury. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątek, że chętnie weźmie udział w debacie z Donaldem Trumpem. Jego republikański rywal zadeklarował, że może debatować z Bidenem nawet na sali sądowej, gdzie odbywa się jego proces karny.

Biden wyraził gotowość do debaty z Trumpem

Biden wyraził gotowość do debaty z Trumpem

Źródło:
PAP

Pogoda na dziś. W sobotę 27.04 zobaczymy na termometrach wartości, jakie dawno na nich nie gościły. Miejscami temperatura wzrośnie do 21 stopni Celsjusza. Dzień zapowiada się przeważnie pogodnie, chociaż miejscami mogą pojawić się chmury i opady deszczu.

Pogoda na dziś - sobota 27.04. Do 21 stopni, prawie wszędzie pogodna aura

Pogoda na dziś - sobota 27.04. Do 21 stopni, prawie wszędzie pogodna aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tysiące osób wyszło na ulice Budapesztu, żądając reformy systemu ochrony dzieci. Szli pod przewodnictwem Petera Magyara, który zapoczątkował ostatnio ruch polityczny, opozycyjny w stosunku do premiera Węgier.

Protest w Budapeszcie. Magyar uderza w rząd Orbana

Protest w Budapeszcie. Magyar uderza w rząd Orbana

Źródło:
Reuters

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters

Malownicze japońskie miasto stawia barierę, aby powstrzymać turystów od robienia sobie zdjęć na tle góry Fudżi. Siatka o wysokości 2,5 metra i szerokości 20 metrów zostanie zamontowana na początku przyszłego tygodnia.

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Źródło:
CNN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24