- Istnieje cała procedura postępowań, która gwarantuje ogromną szansę, że wszystkie nietypowe odpowiedzi zostaną prawidłowo ocenione - uspokajała tegorocznych maturzystów Maria Magdziarz, p.o. dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Jak zapewniała, przedstawiając skomplikowaną drogę, którą przebywa praca maturalna, "cały czas trwa koordynacja oceniania" i to na rękę ucznia.
Pomyślność maturzystom ma zapewnić m.in. dyskusja, którą nad każdą pracą egzaminacyjną toczą sprawdzający. - Jeśli eksperci uznają, że odpowiedź jest poprawna, dopisywana jest do listy poprawnych odpowiedzi - zapewniła Magdziarz, która już po raz trzeci pełni obowiązki dyrektora CKE i mimo to, jak twierdzi, wcale nie chce być dyrektorem.
Trudne i odpowiedzialne zadania CKE
Nad odejściem dotychczasowego dyrektora, Marka Legutki, Magdziarz nie chciała się rozwodzić. - Sytuacja wymagała podjęcia takiej a nie innej decyzji - powiedziała tylko, dodając, że "nie ma co mówić już o błędach", bo to nie uspokoi maturzystów. Nie chciała oceniać pracy Legutki, ale podkreśliła, że rzeczywiście zadania CKE są trudne i odpowiedzialne. Ogłoszenie wyników matur nastąpi 30 czerwca. W tej chwili, jak powiedziała Magdziarz, karty z odpowiedziami są skanowane do systemu komputerowego.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24