W lasach nie brakuje grzybów i grzybiarzy, dlatego pytamy jak nie popełnić śmiertelnego błędu. Materiał programu "Polska i Świat".
Wystarczy krótka wizyta na bazarze i już wiadomo, że grzybów w lasach nie brakuje. Jednak jeden błąd może okazać się śmiertelnie niebezpieczny. Gotowanie czy suszenie grzybów nic nie da - toksyny nie znikną.
Grzybiarz Wiktor Bulski przyznaje, że zdarzyło mu się pomylić i zebrać niejadalnego grzyba. On miał przez to problemy żołądkowe, ale w poważniejszych przypadkach konieczna jest wizyta w szpitalu, przeszczep wątroby, w skrajnych przypadkach dochodzi do śmierci. W zeszłym roku po zatruciu grzybem zmarły cztery osoby. W przypadku zatrucia trzeba działać ekspresowo. Objawy to: nudności, wymioty, ból brzucha, głowy i podwyższona temperatura.
- Jeżeli decyzję o zgłoszeniu się do lekarza będziemy odwlekać, wzrasta ryzyko uszkodzenia wątroby, wzrasta ryzyko późniejszej niewydolności wielonarządowej i po prostu zgonu - przestrzega toksykolog Eryk Matuszkiewicz.
Jak odróżnić grzyby jadalne od tych trujących?
Grzyboznawca Wiesław Kamiński przestrzega, że grzyby niejadlane to nie tylko te z czerwonym kapeluszem w białe kropki.
Jak odróżnić grzyby trujące od jadalnych? Przede wszystkim nie smakować, po drugie nie obcinać. Dzięki temu łatwiej rozpoznać muchomora sromotnikowego, zwanego przez ekspertów zielonawym. To najbardziej trujący grzyb na świecie. Wiesław Kamiński, autor portalu nagrzyby.pl zwraca uwagę, że aby rozpoznać muchomora zielonawego, trzeba zwracać uwagę na wygląd jego dolnej części.
Rady od grzyboznawcy
Jeśli komuś zależy, żeby sprawdzić, czy jakiś grzyb nadaje się do jedzenia, może podjechać do sanepidu. Eksperci zajrzą do koszyka i dadzą znać, czy grzyb jest trujący czy nie.
- Moją radą dla grzybiarzy, którzy słabo się na grzybach znają, żeby nie zbierali grzybów z blaszkami - mówi grzyboznawca Justyn Kołek. Apeluje, aby zostawić to dla doświadczonych grzybiarzy. - Bo tu w tych blaszkowych jest bardzo dużo grzybów jadalnych, ale tam się trzeba znać - dodaje.
Grzyby nie są wskazane dla wszystkich. Główny Inspektorat Sanitarny zaleca, żeby nie jadły ich kobiety w ciąży, karmiące, dzieci, seniorzy i osoby z zaburzeniami pracy przewodu pokarmowego.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24