- Korupcja polityczna, której dokonano na Dolnym Śląsku, czy przekupienie i zdrada członka Nowoczesnej, członka Koalicji Obywatelskiej na Śląsku, to są metody, którymi posługuje się szef Kancelarii Premiera w imieniu premiera i rządzącej partii - mówił w "Kropce nad i" przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. - To są rzeczy, w sprawie których złożymy doniesienie do prokuratury" - wskazywał lider PO.
Grzegorz Schetyna odniósł się w "Kropce nad i" do październikowych wyborów samorządowych, po których Koalicja Obywatelska samodzielnie lub w koalicji będzie rządziła w ośmiu sejmikach. Zdaniem Schetyny, Koalicja Obywatelska zdobyłaby dziesięć sejmików, "jeżeli stosowalibyśmy normalne metody polityczne". - Bo wygraliśmy, mieliśmy możliwości koalicyjne - mówił szef Platformy.
"Będziemy żądać postępowania prokuratury"
- Oczywiście boli, ale chcę powiedzieć, że korupcja polityczna, której dokonano na Dolnym Śląsku czy przekupienie i zdrada członka Nowoczesnej, członka Koalicji Obywatelskiej na Śląsku, to są metody, którymi posługuje się szef Kancelarii Premiera w imieniu premiera i rządzącej partii i to jest polityczna korupcja - wskazywał Schetyna.
Odniósł się w ten sposób do radnego Wojciecha Kałuży, który w październikowych wyborach do sejmiku woj. śląskiego startował z list Koalicji Obywatelskiej, jednak tuż po wyborach przystąpił do porozumienia z PiS. Dzięki temu Prawo i Sprawiedliwość zyskało większość w sejmiku województwa śląskiego.
Na Dolnym Śląsku z kolei PiS zawiązał koalicję z Bezpartyjnymi Samorządowcami dzięki obietnicy - jak mówił prezydent Lubina Robert Raczyński z Bezpartyjnych Samorządowców - obniżenia przez rząd od 1 kwietnia 2019 r. o 15 proc. tzw. podatku miedziowego, czyli podatku od wydobycia miedzi i srebra, który płaci KGHM. Zdaniem Schetyny na tej decyzji zyska jedno miasto w regionie - Lubin.
- To są rzeczy, w sprawie których złożymy doniesienie do prokuratury i będziemy żądać postępowania prokuratury - podkreślił przewodniczący PO.
Pytany, czy jest sens składać doniesienie do prokuratury, którą politycy opozycji krytykują za podległość rządzącym, odpowiedział: - Jeżeli stwierdzimy, że państwo nie istnieje, że prokuratura nie zajmuje się sprawami korupcji politycznej z urzędu, to będzie zajmować się w związku z naszym doniesieniem - dodał.
- Nie można pozwolić na takie uprawianie polityki - mówił Schetyna.
"To jest język, który odpowiada na polityczną zdradę"
W sobotę w Żorach odbyła się manifestacja wyborców żądających od Wojciecha Kałuży złożenia mandatu radnego wojewódzkiego. Posłanka Nowoczesnej Monika Rosa z mównicy krzyczała "Kałuża, ty ciulu". Pytany o te słowa, Schetyna ocenił, że "czasami tak się mówi w nerwach i emocjach".
- To jest język emocji, to jest język zawodu i to jest język, który odpowiada na polityczną zdradę - mówił przewodniczący Platformy. - Straciliśmy wielkie województwo przez zdradę - podkreślił.
"Będziemy walczyć o prawdę"
Grzegorz Schetyna odniósł się także do wezwania przedsądowego Prawa i Sprawiedliwości skierowanego do Platformy Obywatelskiej. PiS domaga się przeprosin od lidera partii za użyte we wpisach w mediach społecznościowych sformułowania m. in. o "układzie mafijnym PiS". Na oficjalnym profilu PO na Facebooku 15 listopada opublikowano wpis dotyczący tzw. afery KNF. Do wpisu dołączona była grafika z wizerunkami: premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremier Beaty Szydło, byłego szefa KNF Marka Ch. i ministra sprawiedliwości, prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobry. Na grafice zamieszczono podpis: "Mafijny układ PiS nie dopuści do ujawnienia prawdy! Domagamy się komisji śledczej w sprawie afery KNF!".
- Wiele rzeczy wskazuje, że ten układ ma ze sobą powiązania, że ten układ jest koordynowany na poziomie politycznym - mówił w "Kropce nad i" Grzegorz Schetyna.
- To będziemy udowadniać, chcieliśmy i chcemy powołania komisji śledczej, aby tę tezę udowodnić - podkreślał.
Pytany o wezwanie przedsądowe, odpowiedział: - Sprawdzają to prawnicy, my jesteśmy tutaj z podniesioną głową.
- Będziemy walczyć o prawdę - zaznaczył lider PO. - Jeżeli chcą procesu sądowego - bardzo proszę, będziemy udowadniać w jaki sposób powiązania polityczne, partyjne, PiS-owskie, mają wpływ na pieniądze publiczne i ile to kosztuje Polaków - dodał Schetyna.
Rosyjski atak na ukraińskie jednostki
Schetyna komentował też konfrontację w Cieśninie Kerczeńskiej. W niedzielę dwa kutry oraz holownik marynarki wojennej Ukrainy, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane, a następnie przejęte przez rosyjskie siły specjalne. Ukraina uznała te działania za akt agresji.
Grzegorz Schetyna ocenił w "Kropce nad i", że w sprawie Ukrainy ze strony prezydenta Andrzeja Dudy jest "cisza".
Na pytanie, czy jego zdaniem rząd i prezydent za mało zrobili w sprawie Ukrainy, Schetyna stwierdził, że "niczego nie zrobił". - Mówię o tym z pełną odpowiedzialnością, mówię o tym z przykrością - dodał lider PO.
"Polska zawsze była dobrym głosem problemów ukraińskich"
- Dzisiaj za naszą wschodnią granicą - w kraju, z którym sąsiadujemy - wprowadzono stan wojenny. Jest po incydencie i rzeczywiście w konflikcie z Rosją. I dzisiaj musimy reagować - mówił Schetyna. - Dzisiaj odzywa się w tej sprawie [Jens - red.] Stoltenberg [sekretarz generalny NATO - przyp. red.], dzisiaj zabiera głos Unia Europejska, a polskiego głosu nie ma, a prezydent odzywa się po kilku dniach - mówił przewodniczący PO.
- Dzisiaj zwróciłem się do niego o jak najszybsze zwołanie, natychmiastowe zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, żebyśmy mogli porozmawiać o zagrożeniach, które wynikają z sytuacji na Ukrainie - podkreślał lider Platformy.
Poinformował o tym również na Twitterze, pisząc: "W związku z rosyjską agresją na jednostki ukraińskiej marynarki wojennej złożyłem na ręce prezydenta wniosek o jak najszybsze zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego".
W związku z rosyjską agresją na jednostki ukraińskiej marynarki wojennej złożyłem na ręce @prezydentpl wniosek o jak najszybsze zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. pic.twitter.com/WS8YxQLMyB— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 27 listopada 2018
Jak mówił Schetyna, Polska musi być "nie tylko aktywną", ale także "musi mieć inicjatywę".
- Musi informować stolice europejskie, stolice światowe - kontynuował. - To Polska zawsze była dobrym głosem problemów ukraińskich, tych problemów z Rosją - podkreślał lider PO.
Autor: akr\mtom / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24