Będziesz pan wisiał - takimi słowami po swoim wystąpieniu w Sejmie poseł Grzegorz Braun z Konfederacji zwrócił się do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Jeszcze w czwartek wieczorem Prezydium Sejmu zdecydowało o jego ukaraniu. Braun przez pół roku będzie otrzymywał połowę uposażenia i nie otrzyma diety poselskiej. - Nie ma większych finansowych kar za tego typu przewinienia - powiedział wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Dodał, że decyzję w sprawie Brauna podjęto jednomyślnie.
W czwartek w Sejmie, w trakcie wysłuchania informacji bieżącej "w sprawie stanu wyjątkowego w służbie zdrowia", głos zabrał poseł Konfederacji Grzegorz Braun. - Niech nas Pan Bóg ma w swojej opiece, póki za tę dziedzinę aktywności naszego państwa odpowiada człowiek zajmujący miejsce w tej ławie, niestety nie ławie oskarżonych, a ławie rządowej - powiedział, nawiązując do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Po dwuminutowym wystąpieniu Braun zwrócił się do Niedzielskiego słowami: - Będziesz pan wisiał.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Część klubów zbiera podpisy pod skierowaniem sprawy Brauna do Komisji Etyki Poselskiej
Jeszcze w czwartek wieczorem odbyło się Prezydium Sejmu podczas którego zdecydowano, że Braun przez pół roku będzie otrzymywał połowę uposażenia i przez pół roku nie będzie otrzymywał diety poselskiej.
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z Lewicy przekazał, że decyzję w tej sprawie podjęto jednomyślnie.
Ocenił, że to "najwyższa kara". - Nie ma już większych finansowych kar za tego typu przewinienia - dodał wicemarszałek.
Poinformował też, że posłowie Lewicy, Koalicji Obywatelskiej i klubu PSL-Koalicja Polska zbierają podpisy pod skierowaniem sprawy Brauna do Komisji Etyki Poselskiej.
Źródło: TVN24