"Janusz Palikot znalazł kruczek prawny, by wbrew mojej woli usunąć mnie z klubu" - posłanka Anna Grodzka poinformowała w oficjalnym komunikacie. Z partią Twój Ruch rozstała się ponad dwa miesiące temu, przechodząc do Zielonych, w klubie chciała jednak zostać. "Moje odejście to znak, że Twój Ruch pozbywa się powoli postępowego skrzydła. Kolejny zwrot? Trudno" - komentuje Grodzka.
"Nie jestem już członkinią klubu parlamentarnego Twój Ruch Ruch Palikota" - poinformowała w nocy z wtorku na środę w serwisach społecznościowych Anna Grodzka. "Janusz Palikot znalazł kruczek prawny, by wbrew mojej woli usunąć mnie z klubu. Nie uwzględnił mojego wniosku, aby klub przegłosował czy usunąć mnie czy nie: - napisała w oświadczeniu.
W Zielonych "odnalazła dom"
Jak mówi, to w partii Zielonych, do której przeszła ponad dwa miesiące temu, "odnalazła swój dom". Partia ta jednak własnego klubu w parlamencie nie ma.
"Teraz czuję się pierwszą i na razie jedyną Zieloną posłanką w polskim parlamencie. Ale przyszłość przed nami. Zieloni to największa pozaparlamentarna partia polityczna. Najsilniejsze demokratycznie zorganizowane struktury: najbardziej dopracowany szeroki, postępowy, nowoczesny pro-społeczny program wśród polskiej lewicy" - chwali Grodzka swoje ugrupowanie.
Miała startować z Palikotem
Przekonuje, że Zieloni wejdą do parlamentu po wyborach w 2015 roku. Jeszcze dwa miesiące temu Palikot sugerował, że Grodzka może kandydować z jego list. - To poszerzenie naszej bazy o nowe środowisko, którego do tej pory nie reprezentowaliśmy - komentował decyzję posłanki o odejściu z Twojego Ruchu. - Nie wykluczam, że w przyszłych wyborach do parlamentu Anka (Grodzka - przyp. red.) będzie kandydowała z naszych list, a może i inny członkowie tego ugrupowania (Zielonych) - mówił Palikot .
Twój Ruch: namawialiśmy Anię, by wróciła
Biuro Prasowe TR poinformowało w komunikacie, że członkostwo Grodzkiej w klubie TR wygasło. Podkreślono, że - zgodnie z regulaminem klubu - ustanie członkostwa w klubie następuje m.in. w wyniku ustania członkostwa w partii. Podkreślono też, że klub prosił Grodzką, by ponownie wstąpiła do partii, jednak posłanka nie przyjęła tej propozycji.
- Myśmy nie mieli tu wyboru, żeby nie łamać regulaminu klubu namawialiśmy Anię, by wróciła do partii, bo to była jedyna możliwość, by pozostała w klubie. Niestety nie udało nam się jej namówić i sama dokonała tego wyboru. Jest nam oczywiście przykro i żal, ale co zrobić, taki jej wybór - mówił w rozmowie z PAP poseł TR Andrzej Rozenek.
Autor: bieru//rzw / Źródło: tvn24,PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24