Szef Frontexu Fabrice Leggeri "był pod wrażeniem środków zastosowanych w celu ochrony granicy" - przekazała w oświadczeniu agencja zajmująca się ochroną zewnętrznych granic Unii Europejskiej. W poniedziałek Leggeri i wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki pojawili się w na granicy polsko-białoruskiej.
W poniedziałek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało w komunikacie, że wiceminister Bartosz Grodecki oraz Fabrice Leggeri – Dyrektor Wykonawczy Agencji Frontex - przebywali 4 października z wizytą na granicy polsko-białoruskiej. W wizycie wziął również udział gen. bryg. SG Grzegorz Niemiec – zastępca komendanta głównego Straży Granicznej.
Na stronie Frontexu również opublikowano komunikat w tej sprawie. "Dyrektor wykonawczy Leggeri dokonał przeglądu operacji prowadzonych przez polską Straż Graniczną i był pod wrażeniem środków zastosowanych w celu ochrony granicy" - czytamy w komunikacie.
Dodano w nim, że szef Frontexu "podziękował Polsce za współpracę z Frontexem od początku kryzysu poprzez wymianę bieżących danych i informacji o sytuacji na polskiej sekcji zewnętrznej granicy (UE - red.)".
"Polska również aktywnie udziela pomocy innym krajom znajdującym się pod presją migracyjną. Między innymi wspomogła niezbędnym sprzętem i funkcjonariuszami operację Frontexu na Litwie, by również przeciwdziałać hybrydowym działaniom Białorusi" - przekazano w komunikacie Frontexu. Uzupełniono, że wizyta na granicy była częścią rutynowej współpracy miedzy Frontexem a polskim MSWiA.
Szef Frontexu na granicy z Białorusią
W poniedziałek komunikat w sprawie wizyty szefa Frontexu wydało polskie MSWiA. "Wizyta miała na celu przedstawienie trudnej sytuacji na tym odcinku granicy zewnętrznej Unii Europejskiej. Sytuacja ta jest wynikiem działań hybrydowych reżimu białoruskiego i wymaga nadzwyczajnych środków w zakresie wzmocnienia ochrony granic oraz zapewnienia bezpieczeństwa strefy Schengen" - wskazano.
Jak zaznaczył w poniedziałek resort, "wiceminister Bartosz Grodecki przekazał podczas wizyty informacje na temat obecnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz działań podejmowanych przez polski rząd w celu zapewnienia bezpieczeństwa granicy i powstrzymania dalszych działań reżimu Łukaszenki". Mówił również, iż "Polska zapobiega nielegalnym przekroczeniom granicy przez migrantów kierowanych na granicę przez białoruskie służby".
MSWiA: Fabrice Leggeri zapoznał się z działaniami Straży Granicznej
Według informacji podawanych w komunikacie, Fabrice Leggeri – Dyrektor Wykonawczy Agencji Frontex - zapoznał się między innymi z działaniami Straży Granicznej. "Podziękował również Polsce za współpracę z Agencją Frontex od początku kryzysu oraz bieżącą wymianę informacji i dostarczanie Agencji danych na temat sytuacji na polskim odcinku granicy zewnętrznej UE" - dodano.
"Polska aktywnie pomagała także innym krajom znajdującym się pod presją migracyjną. Między innymi udostępniła niezbędny sprzęt i funkcjonariuszy na potrzeby operacji Frontexu na Litwie" - podało ministerstwo. Wyjaśniono też, że "wizyta na wschodniej granicy Polski jest wynikiem codziennej współpracy pomiędzy kierownictwem Agencji Frontex a Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji".
Informację o wizycie szefa Frontexu na granicy przekazał też minister Mariusz Kamiński na Twitterze. "W ramach codziennej i stałej współpracy z Frontexem, Szef Agencji Fabrice Leggeri i wiceminister (spraw wewnętrznych i administracji - red.) Bartosz Grodecki wizytowali dziś granicę polsko-białoruską" - napisał szef MSWiA.
Wiceminister Grodecki: kwestia pomocy Frontexu na polsko-białoruskiej granicy nie była poruszana
Wiceminister Grodecki był później pytany, czy podczas wizyty poruszono kwestię pomocy Frontexu w działaniach na granicy. - Kwestia pomocy nie była poruszana. Polskie służby w pełni zabezpieczają ten newralgiczny odcinek granicy - powiedział.
- Szef Agencji Fabrice Leggeri zapoznał się z informacją przedstawioną przez polską Straż Graniczną, dotyczącą działań hybrydowych prowadzonych przez reżim Łukaszenki, czyli instrumentalnego wykorzystania migracji i dezinformacji. Zapoznał się też z naszymi możliwościami technicznymi i osobowymi - dodał.
Wiceszef MSWiA wyjaśnił, że z szefem Frontexu wizytowali odcinek granicy na wysokości miejscowości Krynki. - Pokazaliśmy Frontexowi, jak wyglądają zabezpieczenia na miejscu i jak działają nasze służby. Był pod wrażeniem, bo rzeczywiście wykorzystywane przez nas siły i środki są bardzo duże. Wizyta się udała - przekonywał.
Frontex podziękował Polsce za ochronę europejskich granic
Wojna hybrydowa Białorusi i stan wyjątkowy
Na terenach w pasie przygranicznym z Białorusią, gdzie przebiega także zewnętrzna granica Unii Europejskiej, od miesięcy pojawiają się migranci głównie z państw Bliskiego Wschodu. Są oni sprowadzani przez władze Białorusi i wysyłane na granicę z Polską. To - jak wskazują polskie władze - element wojny hybrydowej prowadzonej przez reżim Łukaszenki. Część Lubelszczyzny i Podlasia - w sumie 183 miejscowości - jest objęta stanem wyjątkowym. Obowiązują tam liczne ograniczenia. Dostępu nie mają tam dziennikarze.
Polski rząd do tej pory nie zwrócił się z prośbą o zaangażowanie funkcjonariuszy agencji Frontex na granicy polsko-białoruskiej. Frontex, czyli Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej, zajmuje się między innymi ochroną granic zewnętrznych UE, jednak działania może podjąć na wniosek państwa członkowskiego. Siedziba agencji znajduje się w Warszawie.
Od sierpnia polska Straż Graniczna udaremniła ponad 10 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a 1,5 tysiąca osób zostało zatrzymanych w głębi kraju i przewiezionych do ośrodków dla cudzoziemców. We wrześniu odnotowano 7535 prób nielegalnego przekroczenia granicy.
Frontex pomoże? Komisarz UE: polski rząd musi zdecydować, czy chce
Szef MSWiA spotkał się 30 września z unijną komisarz do spraw wewnętrznych Ylvą Johansson. Tematem rozmów była sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Po tych rozmowach Johansson była pytana przez korespondenta TVN24 w Brukseli Macieja Sokołowskiego o możliwy udział Frontexu w opanowywaniu sytuacji na granicy. - To polski rząd musi zdecydować, czy chce zaprosić Frontex na granicę - przekazała. - Ale zgodziliśmy się dziś, że w przyszłym tygodniu służby Komisji przyjadą do Polski i będą współpracować z polskimi władzami, by zapewnić bliższy dialog – dodała.
Resort spraw wewnętrznych i administracji wydał natomiast po spotkaniu komunikat, w którym podał, że Kamiński poinformował między innymi, iż Polska od początku kryzysu aktywnie współpracuje z Agencją Frontex poprzez bieżącą wymianę informacji i zasilanie agencji danymi na temat sytuacji na polskim odcinku granicy zewnętrznej.
Straż Graniczna: przy granicy z Białorusią znaleziono atrapę bomby
W poniedziałek Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że tego dnia rano na granicy z Białorusią znaleziono atrapę bomby.
"Wystające kable, zegarek z powtarzającym się alarmem dźwiękowym miały wskazywać, że jest to ładunek wybuchowy. Tym razem na szczęście to tylko atrapa" - czytamy w opatrzonym zdjęciami wpisie Straży Granicznej. Napisano, że o "kolejne prowokacje ze strony białoruskich służb".
Przedstawiciele polskiego rządu przekonują, że "sposób działania strony białoruskiej przy granicy z Polską wskazuje na aktywne zaangażowanie funkcjonariuszy białoruskich struktur bezpieczeństwa w organizowanie prowokacji i incydentów wymierzonych w polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej". Zdaniem rządu działania takie są formą walki psychologicznej obliczonej m.in. na rozszczelnienie granicy i zastraszenie Polaków - mówili przedstawiciele MSWiA, MON i Straży Granicznej na konferencji prasowej 27 września.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Straż Graniczna