Wypłynęli w nocy na jezioro, kajak się przewrócił. 38-latek nie żyje

Dwóch mężczyzn wypłynęło w nocy na jezioro. Jeden z nich nie żyje
Grądy Kruklaneckie. Wypłynęli nocą na jezioro. Gdy kajak się wywrócił zdołali wydostać się na brzeg. Jeden z nich nie żyje (materiał z 18.02.2022)
Źródło: KP PSP w Giżycku

33- i 38-latek wypłynęli w nocy kajakiem na jezioro Kruklin (Warmińsko-Mazurskie). W pewnym momencie kajak się wywrócił. Choć mężczyznom udało się wydostać na brzeg, stan starszego z nich był na tyle zły, że potrzebna była reanimacja. 38-latek - po ponad dwugodzinnej reanimacji - zmarł w karetce. 

Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Jak informuje rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Giżycku starszy aspirant Iwona Chruścińska, dwóch mężczyzn w wieku 33 i 38 lat pływało kajakiem na jeziorze Kruklin.

- W pewnym momencie kajak się wywrócił. Mężczyźni zdołali wydostać się na brzeg na wysokości Grądów Kruklaneckich - mówi policjantka.

Dwóch mężczyzn wypłynęło w nocy na jezioro. Jeden z nich nie żyje
Dwóch mężczyzn wypłynęło w nocy na jezioro. Jeden z nich nie żyje
Źródło: KP PSP w Giżycku

38-latka reanimowali przez 2,5 godziny. Mężczyzna zmarł w karetce

Starszy z mężczyzn pozostał na brzegu, a młodszy pobiegł po pomoc. Gdy wezwane służby medyczne przyjechały na miejsce, okazało się, że stan 38-latka jest na tyle zły, że potrzebna jest reanimacja.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Mimo 2,5-godzinnej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł w karetce - relacjonuje Chruścińska.

Obaj mężczyźni byli pijani. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Szczególnie to, czy doszło do narażenia na utratę życia i zdrowia. 33-latek został zatrzymany.

Czytaj też: "Po kolizji kajaków porwał go nurt rzeki", mężczyzny nie udało się uratować

38-latka nie udało się uratować. Zmarł w karetce
38-latka nie udało się uratować. Zmarł w karetce
Źródło: KP PSP w Giżycku
Czytaj także: