Ministrowie rządu Donalda Tuska wystawieni na ciągłą rywalizację - donosi "Wprost". Premier co pół roku ma weryfikować wszystkich członków rządu oraz dokonywać selekcji.
Jak pisze tygodnik na swojej stronie internetowej, na jednym z ostatnich posiedzeń Klubu Parlamentarnego PO Tusk oświadczył: – Przy każdej weryfikacji zamierzam wymieniać jednego lub dwóch najsłabszych ministrów.
W ten sposób premier chce zaostrzyć rywalizację między ministrami i zdopingować ich do dobrej pracy. Jak pisze "Wprost", podobne przeglądy resortów chciał organizować Jarosław Kaczyński, ale ciągnęło się to miesiącami, a eliminowani byli tylko mało znani wiceministrowie.
Ranking Tuska ma eliminować konstytucyjnych ministrów - czytamy.
Źródło: "Wprost"