Gowin rozpoczyna walkę o "izolację zwyrodnialców". Znamy szczegóły specustawy

Aktualizacja:
Jarosław Gowin: społeczeństwo ma prawo do samoobrony (wypowiedź z kwietnia 2013 r.)
Jarosław Gowin: społeczeństwo ma prawo do samoobrony (wypowiedź z kwietnia 2013 r.)
tvn24.pl
Gowin chce, by sprawcy najcięższych przestępstw byli izolowanitvn24.pl

- Środki, które przewiduje ustawa, są drastyczne. Dlatego powinny być stosowane bardzo rzadko i tylko dla ludzi, którzy stanowią trwałe zagrożenie dla społeczeństwa – mówi Jarosław Gowin o przygotowywanej przez siebie specustawie. To priorytetowy projekt ministra sprawiedliwości, który ma wejść w życie na jesieni. Ale może być ciężko. Organizacje walczące o prawa człowieka oraz część psychologów i psychiatrów sprzeciwiają się nowym zapisom. Poparcie dla projektu ustawy, jak mówił minister, zadeklarowy jednak kluby PiS, SP i SLD.

Projekt specustawy "o postępowaniu wobec osób zaburzonych psychicznie stwarzających zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych" uzyskał właśnie ostateczną akceptację rządowego zespołu, na czele którego stoi Jacek Cichocki. Prace nad nowymi zapisami trwały od wielu miesięcy. Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przyznaje wprost, że to jego "priorytetowy projekt", który ścieżkę legislacyjną powinien przejść błyskawicznie, bo czas ma tu kluczowe znaczenie.

Jak tłumaczy minister, wprowadzenie nowych przepisów jest możliwe jeszcze w tym roku i konieczne "by społeczeństwo mogło się skutecznie bronić" przed najgroźniejszymi przestępcami. Chodzi przede wszystkim o tych skazańców – głównie seryjnych morderców i gwałcicieli – którym na mocy amnestii z 1989 roku zamieniono orzeczone wcześniej kary śmierci na wyroki 25 lat więzienia. Część z nich, jak na przykład Mariusz Trynkiewicz, zwany "szatanem z Piotrkowa", już w czasie procesu deklarowali, że po wyjściu na wolność dalej będą zabijać. Trynkiewicz, który początkowo został skazany na poczwórną karę śmierci za zgwałcenie i zabójstwo czterech chłopców, ma wyjść na wolność za 10 miesięcy – 11 lutego 2014 r. Będzie miał wtedy 51 lat. Dzięki rozwiązaniom proponowanym przez ministerstwo sprawiedliwości , które właśnie wyszły z rządu, tacy przestępcy, jak Trynkiewicz po odbyciu kary nie wracaliby do społeczeństwa, a byli od niego izolowani.

Nie tylko zbrodniarze PRL-u

Ale zapisy ustawy, proponowane przez rząd, obejmowałyby swoim zasięgiem nie tylko PRL-owskich zbrodniarzy. Leczeni mieliby być także przestępcy z zaburzeniami psychicznymi, czy seksualnymi, skazywani w ostatnich latach za ciężkie przestępstwa. Tyle, że pod konkretnymi warunkami.

O jakie przypadki chodzi? Na przykład o takie, jak przypadek Stanisława L., byłego dyrektora domu dziecka. W 2009 sąd uznał go za winnego aż 18 zarzutów o charakterze seksualnym. L. miał molestować i zmuszać do obcowania płciowego swoje podopieczne. Scenariusz zazwyczaj wyglądał podobnie. Dyrektor podstępnie zwabiał swoje ofiary do świetlicy, tam częstował alkoholem, puszczał filmy pornograficzne i wykorzystywał. Trwało to kilka lat. Sąd skazał go jednak tylko na sześć lat więzienia.

W grupie skazanych, którzy zgodnie z zapisami przygotowanej ustawy, spełniają kryteria umieszczenia ich na „przymusowym leczeniu” po odbyciu kary, są zdaniem ekspertów ministerstwa jeszcze Jarosław C. i Janusz K. Pierwszego z nich sąd skazał w 2010 r. za to, że przez osiem lat „dopuścił się wielokrotnie czynów lubieżnych wobec swojej córki”. C. zmuszał ją do seksu oralnego, zakradał się nocą do jej sypialni i próbował zmuszać do „obcowania płciowego”. Skazany znęcał się także psychicznie i fizycznie nad żoną. Kara łączna? Sześć lat pozbawienia wolności

Jeszcze niższy wyrok – o rok – usłyszał ostatni z wymienionych. Janusz K. wielokrotnie wykorzystywał seksualnie małych chłopców. Najmłodsze ofiary K. miały osiem lat. Mężczyzna także zmuszał je do seksu oralnego, pokazywał swoje genitalia. Często wszystko rejestrował za pomocą kamery. Wyrok zapadł w czerwcu 2009 r.

Izolacja w ośrodku

Ustawa przewiduje powołanie Krajowego Ośrodka Terapii Zaburzeń Psychicznych, podległego ministerstwu zdrowia. To do niego mieliby trafiać sprawcy najcięższych przestępstw, u których stwierdzono by takie zaburzenia. Ale – jak zapewnia ministerstwo sprawiedliwości – działoby się to pod bardzo konkretnymi warunkami i tylko ich łączne spełnienie byłoby podstawą do ewentualnego umieszczenia w ośrodku. Warunków takich jest sześć. Osoba taka musiałaby być po pierwsze skazana prawomocnie za przestępstwo popełnione z użyciem przemocy, a orzeczona kara nie mogłaby być karą z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Co najważniejsze, w jej przypadku musiałyby zostać stwierdzone zaburzenia psychiczne, zaburzenia osobowości lub preferencji seksualnych, które wskazywałyby na "wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy", który zagrożony byłby karą co najmniej 10 lat więzienia.

Jako pierwszy sytuację będzie oceniał dyrektor więzienia, w którym odsiadywałby wyrok taki skazaniec. To on ma występować z wnioskiem do właściwego sądu opiekuńczego o przeprowadzenie badań. Miałoby do nich dochodzić pod koniec odbywania kary osadzonego (ostatecznie zrezygnowano z zapisu, że taki wniosek musiałby być kierowany co najmniej pół roku przed zakończeniem jego pobytu w więzieniu). Sąd, decydując o dalszym losie takiej osoby, musiałby brać pod uwagę szereg okoliczności – między innymi sposób jej życia przed umieszczeniem w zakładzie, zachowanie podczas odbywania kary, ale przede wszystkim opinię dwóch lekarzy psychiatrów (w przypadku zaburzeń osobowości) oraz lekarza seksuologa lub psychologa seksuologa (jeśli rzecz dotyczyłaby ewentualnych zaburzeń preferencji seksualnych). Jeżeli sąd zdecyduje, że w danym przypadku zachodzi konieczność umieszczenia osadzonego w ośrodku, trafiałby on tam na czas nieokreślony. Ale może podjąć także decyzję, że wystarczy jedynie wzmożony dozór policji.

Terapia Gowina
Terapia Gowinatvn24

Badania co pół roku. Wypis maksymalnie na pięć

Autorzy przepisów wskazują, że – w przypadku osób umieszczanych w ośrodku – sąd opiekuńczy musiałby nie rzadziej niż raz na pół roku badać, czy przesłanki pozwalające wcześniej na izolację i leczenie takiego skazanego nie ustały. Jeżeli tak by się stało, byłby on wypisywany na okres wskazany przez sąd, ale nie dłuższy niż pięć lat. Wtedy znów musiałby zostać przebadany. Wobec osób przebywających w ośrodku jego pracownicy, wśród których byliby sanitariusze i strażnicy, mogliby w uzasadnionych przypadkach stosować wobec pacjentów środki przymusu – między innymi używać paralizatorów i "chemicznych środków obezwładniających". O ich stosowaniu decydowałby albo pracownik służby ochrony, albo lekarz. To zdanie tego ostatniego byłoby decydujące. Każdy taki przypadek byłby opisywany w notatce i oceniany przez dyrektora placówki. Zgodnie z zapisami ustawy wszyscy pracownicy ośrodka byliby zobowiązani do zachowania w tajemnicy wszystkiego, co jest związane z ich pracą. Ministerstwo szacuje, że – jeśli nowe przepisy weszłyby w życie jeszcze w tym roku – to w kolejnym łączne wydatki związane z funkcjonowaniem ośrodka wyniosłyby ok. siedmiu milionów złotych. Docelowo byłoby to ok. 30 milionów złotych rocznie. Z wyliczeń ministerstwa wynika, że każdego roku do ośrodka trafiałoby nie więcej niż kilka osób. Dzisiaj wszystkie kryteria, które miałyby pozwalać na izolację, spełnia 18 skazanych przebywających w polskich więzieniach.

Burza nad projektem?

W poniedziałek projekt ustawy został przesłany do zaopiniowania między innymi sądom i prokuratorom, Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Rzecznikowi Praw Dziecka, a także Naczelnej Radzie Lekarskiej oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Część środowiska prawniczego oraz lekarskiego, a przede wszystkich obrońcy praw człowieka krytykują nowe zapisy i pomysł izolacji osób skazanych po odbyciu przez nie kary. – Wiem o tych sprzeciwach. Ale mam do tych ludzi pytanie: Czy państwo ma bezsilnie czekać aż te osoby wyjdą z więzień i zaczną mordować? Kto weźmie za to moralną odpowiedzialność? Prawa człowieka są czymś szalenie ważnym, ale nie możemy wyłącznie dyskutować o prawach seryjnych zabójców. Musimy myśleć przede wszystkim o prawach potencjalnych ofiar – podkreśla Jarosław Gowin w rozmowie z tvn24.pl.

Później, w programie "Jeden na jeden" w TVN24, minister zaznaczył, że poparcie dla projektu wyraziły kluby PiS, SP i SLD. - PiS, Solidarna Polska i SLD jednoznacznie zadeklarowany poparcie. Mam nadzieję, że takie jednoznaczne poparcie wyrazi też Ruch Palikota - mówi Gowin.

- Rozmawiałem albo z całymi klubami albo z kierownictwem klubów. Liczę, że wszystkie ten projekt przy rozmaitych wątpliwościach poprą - dodaje i zapewnia: W tej sprawie nie może być podziałów partyjnych.

"Partie zadeklarowały poparcie"
"Partie zadeklarowały poparcie"tvn24

Minister w rozmowie z tvn24.pl odpierał również zarzuty o to, że umieszczanie osób, które odsiedziały swoje wyroki, w ośrodku byłoby ich podwójnym karaniem. – Mówimy o leczeniu, a nie o karaniu. Jest oczywiście pytanie, czy takie schorzenia osobowościowe, dewiacje seksualne da się w ogóle leczyć? Zdania ekspertów są podzielone. Ale ja przychylam się do tych, którzy twierdzą, że trzeba podjąć taka próbę. Zresztą nie mamy innego wyjścia – podkreślił minister

Ale część psychologów i psychiatrów na temat skuteczności takiego leczenia wypowiada się bardzo sceptycznie. Duże wątpliwości ma dr Jerzy Kahlan, psycholog penitencjarny i wykładowca akademicki. – Samą ideę stworzenia takiego miejsca odizolowania uważam za słuszną, ale uważam, że stworzenie jednego programu, lub nawet wielu programów leczenia dla tak szerokiej grupy osób, jest pomysłem bardzo trudnym do zrealizowania, albo nawet nierealnym. Problemem będzie też wybranie osób, które miałyby podjąć się prowadzenia takiej terapii – wskazuje psycholog.

Ten pogląd podziela seksuolog prof. Zbigniew Izdebski. – Niewątpliwie troska państwa o obywateli jest rzeczą cenną, mam natomiast bardzo duże wątpliwości co do efektywności proponowanych rozwiązań. Ten projekt wymaga jeszcze naprawdę szerokiej dyskusji społecznej i wśród ekspertów, bo w przeciwnym razie może skończyć się na tym, że będziemy mieli do czynienia jedynie z działaniem politycznym – ocenia.

HFPC: To wykorzystywanie medycyny

Nowe zapisy najostrzej oceniają eksperci Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – Nie słyszałem o tym, by zdania psychiatrów i psychologów na temat efektywności takiego leczenia daleko od siebie odbiegały. Wszyscy, których zdania wysłuchałem, potwierdzają, że takich przypadków po prostu nie da się leczyć. Z medycznego punktu widzenia nie ma to zatem sensu. W tym przypadku prawda jest taka, że medycynę próbuje się wykorzystać do absolutnie niemedycznego celu – zauważa Piotr Kładoczny, doktor prawa karnego HFPC. - Chodzi o izolację, ale profesorowie prawa karnego, którzy pracowali nad ustawą, wiedzą że gdyby tak to przedstawiać, to wówczas mielibyśmy do czynienia z podwójnym karaniem za to samo przestępstwo – dodaje.

Karnista HFPC, który będzie opiniował projekt ustawy, wskazuje też na inne jej zagrożenia. –A co jeśli w przyszłości ktoś zdecyduje, że do tego „worka" osób, będzie można dodać na przykład kleptomanów? Ich też będziemy leczyć w ten sposób – zamykając, nawet dożywotnio, w specjalnym ośrodku? – pyta.

Autor: Łukasz Orłowski/ ola / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24