Donald Tusk jest człowiekiem sympatycznym, ale ma bardzo mało woli politycznej - ocenia Zyta Gilowska. Jej zdaniem, lider Platformy przegra telewizyjną debatę z Kwaśniewskim. Całkowicie odmiennego zdania jest Waldy Dzikowski z PO.
"Jedynki" z poznańskich list PO i PiS starły się w wieczornej "Bitwie" w TVN24. Pytani o lidera Platformy, przypisywali mu całkowicie odmienne cechy. - Donald Tusk jest przywódcą łagodnym, ciepłym, ale konsekwentnym. On scala ludzi. Jest ciepły i dobry - ocenił Dzikowski. W odpowiedzi, Gilowska stwierdziła, że Tusk nie ma woli stawiania na swoim. - Tusk chce i nie chce. Waha się. A tego nie robi premier Jarosław Kaczyński - oceniła.
Gdy debata zeszła na temat odejścia Gilowskiej z PO przed dwoma laty, Dzikowski stwierdził, że źle się wówczas stało. - Szkoda, że pani od nas odeszła - podkreślił. Gilowska przyznała, że odejście z Platformy to był jej problem i bardzo to przeżywała. - Przez siedem miesięcy nie chodziłam do fryzjera. Ale moje wspomnienia z PO nie są pozytywne - podkreśliła. Dodała, że obecnie jest atakowana przez mężczyzn z PO.
Do mocniejszego starcia doszło przy omawianiu wskaźników ekonomicznych i podsumowaniu dwuletnich rządów PiS. - Wybudowano 7,7 km autostrad, opóźnia się realizacja przygotowań do Euro 2012. Nie wykorzystaliście szansy, jaka była w gospodarce, a PKB to stagnacja - wyliczał Dzikowski. Jak dodał, po wyborach obietnice gospodarcze PiS przeminą.
Minister finansów nie zgadza się z takimi wyliczeniami. Według niej, PKB nie może być wyższe niż obecnie i jest najwyższe wśród państw "naszej wagi". - Inni mają wzrost PKB trzy razy niższy niż my. A pieniądze na budowę stadionów na Euro 2012 są zagwarantowane - podkreśliła. Odnosząc się do zarzutu małej liczby nowych autostrad, Gilowska podkreśliła, że to rząd Jarosława Kaczyńskiego przyjął program ich budowy, opiewający na 121 mld zł.
Odnosząc się do debaty Aleksandra Kwaśniewskiego i i Donalda Tuska, Gilowska stwierdziła, że nie będzie żadnemu z nich kibicowała. Przyznała jednak, że zwycięzcą będzie Kwaśniewski, bo jest "silniejszy, twardszy i wytrzymalszy". Waldy Dzikowski podkreślił, że jest przekonany, że wygra Donald Tusk.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24