U dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych generała Jarosława Miki potwierdzono obecność koronawirusa - podało we wtorek Ministerstwo Obrony Narodowej. Jak dowiedział się tvn24.pl, oficer trafił do szpitala MON przy ulicy Szaserów w Warszawie. W piątek dowódca generalny wrócił z narady wojskowej w Niemczech. Jest on jedną z 22 osób, u których potwierdzono zakażenie w Polsce.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL >>>
W Polsce u 22 pacjentów potwierdzono zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 - wynika z danych przekazanych we wtorek przez Ministerstwo Zdrowia. Premier Mateusz Morawiecki we wtorek zdecydował o odwołaniu wszystkich imprez masowych. Według ustawy są to wydarzenia z udziałem co najmniej 1000 widzów na stadionach i otwartych terenach, wydarzenia artystyczno-rozrywkowe w halach i innych obiektach zamkniętych przewidziane dla 500 lub więcej osób, a także wydarzenia sportowe w halach i innych budynkach z udziałem 300 lub więcej osób.
"KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ W TVN24 NA WASZE PYTANIA >>>
MON: generał Mika zakażony koronawirusem
Jak podało we wtorek na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej, u dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych generała Jarosława Miki potwierdzono zakażenie koronawirusem "po powrocie z wojskowej narady w Niemczech".
"Osoby towarzyszące generałowi poddano kwarantannie" - czytamy we wpisie MON. "Dowódca czuje się dobrze. Procedury zadziały, wprowadzono działania mające zminimalizować ryzyko" - podało ministerstwo.
Rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych podpułkownik Marek Pawlak powiedział portalowi tvn24.pl, że generał Mika przebywa w Centralnym Szpitalu Klinicznym MON - Wojskowym Instytucie Medycznym przy ulicy Szaserów w Warszawie.
W piątek dowódca generalny wrócił z narady w Niemczech i - jak relacjonował rzecznik - od razu dostał informację z NATO, że wykryto koronawirusa u jednego z uczestników spotkania, więc wszystkim towarzyszącym mu osobom polecił, by nie przychodziły w poniedziałek do pracy i pozostały w kwarantannie. Zakażenie potwierdzono u generała w poniedziałek.
Podpułkownik Pawlak potwierdził, że generał Mika czuje się dobrze. - Wszystkie procedury zadziałały. Wszyscy, z którymi generał miał kontakt, zostali też poddani kwarantannie. To kilkanaście osób - podkreślił rzecznik.
Generał Mika dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych został w lutym 2017 roku. Był wtedy generałem dywizji. W marcu 2018 roku awansował do stopnia generała broni, a w listopadzie 2019 roku został "czterogwiazdkowym" generałem.
57-letni dziś generał Mika bezpośrednio przed objęciem stanowiska dowódcy generalnego od lutego 2014 roku dowodził 11 Lubuską Dywizją Kawalerii Pancernej w Żaganiu. Wcześniej przez niecały rok był zastępca dowódcy i szefem sztabu 12 Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie. W przeszłości dowodził 20 Brygadą Zmechanizowaną w Bartoszycach, a także Brygadą Wsparcia Dowodzenia Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie. Na misji w Afganistanie służył jako zastępca dowódcy regionu wschodniego ds. koalicyjnych, w Iraku - jako asystent dowódcy dywizji.
Infolinia NFZ
Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Autorka/Autor: ft, RAL //adso,now
Źródło: tvn24.pl, PAP, MON