Generał Jarosław Kraszewski ma stawić się w środę po raz kolejny w centrali Służby Kontrwywiadu Wojskowego - wynika z informacji tvn24.pl. To już czwarta wizyta w związku z "certyfikatami bezpieczeństwa" generała, bez którego nie może on w praktyce pełnić funkcji szefa Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Dzisiejsza, trzecia wizyta generała trwała około czterech godzin. Według naszych źródeł generałowi nie przedstawiono żadnej decyzji: czy jego certyfikaty dostępu do tajemnic zostaną cofnięte lub czy zostaną przedłużone. Kraszewski został za to wezwany na środę na kolejną rundę rozmów z oficerem prowadzącym "postępowanie kontrolne sprawdzające".
Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła postępowanie kontrolne w sprawie Kraszewskiego w czerwcu. Od tamtej pory generał nie może się zapoznawać z dokumentami zawierającymi tajemnice krajowe, NATO i Unii Europejskiej. Certyfikaty zostają bowiem automatycznie wygaszone, gdy rusza "postępowanie kontrolne sprawdzające".
Jak poinformowaliśmy w poniedziałek, postępowanie kontrolne wobec generała prowadzi oficer, która zaczynała służbę w Wojskowych Służbach Informacyjnych. Niedawno awansowała, a gratulacje składał jej osobiście sam minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Sprawa certyfikatów jest elementem konfliktu między prezydentem Andrzejem Dudą a samym ministrem Macierewiczem. W jego efekcie nie było w tym roku żadnych awansów generalskich w Wojsku Polskim.
Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl)
Źródło zdjęcia głównego: tvn24