Dziemianowicz-Bąk: Święto Pracy to dobry moment, żeby to powiedzieć

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Dziemianowicz-Bąk: będę startować w wyborach na przewodniczącą Nowej Lewicy
Źródło: TVN24
Planuję wystartować w wyborach na przewodniczącą Nowej Lewicy - mówiła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w "Faktach po Faktach" w TVN24.

- Święto Pracy to chyba dobry moment, żeby powiedzieć, że planuję wystartować w wyborach na przewodniczącą Nowej Lewicy - mówiła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

- Chcę, żeby ta praca, którą Lewica wykonuje w rządzie, którą także ja wykonuję w rządzie, stała się wizytówką Lewicy. Dzięki temu będzie poparcie rosło Lewicy, ale przede wszystkim Polkom i Polakom będzie żyło się lepiej. To Lewica dała Polkom i Polakom wolną Wigilię już od tego roku. To Lewica wprowadziła rentę wdowią, to Lewica podniosła zasiłek pogrzebowy i to Lewica wydłużyła urlopy wspomnianym rodzicom wcześniaków - wyliczała ministra.

Obecny zarząd krajowy Nowej Lewicy, w tym dwóch współprzewodniczących, został wybrany w grudniu 2021 roku na czteroletnią kadencję. Rzecznik prasowy Nowej Lewicy Łukasz Michnik przekaz tvn24.pl, że kongres, na którym zostaną wybrane nowe władze, odbędzie się pod koniec roku. Nie wskazał konkretnej daty. 

Skrócony czas pracy ma pomóc Biejat?

Dziemianowicz-Bąk była też pytana o ogłoszenie pilotażowego programu skróconego czasu pracy. - To będzie bez przesądzania, czy to cztery dni, skrócenie godzinowe czy wydłużenie urlopu. Ogłaszam to nieprzypadkowo teraz, przed Świętem Pracy - mówiła. Zapowiedziała też, że pilotaż ruszy jeszcze w tym roku.

Dopytywana, czy nie ma to związku z końcówką kampanii prezydenckiej, ministra odparła: - Ministerstwo nie przerywa pracy z okazji kampanii. Gdyby tak było, to nie moglibyśmy pracować przez wybory samorządowe, wybory europejskie i teraz wybory prezydenckie. My pracujemy na pełnych obrotach przez cały czas - mówiła Dziemianowicz-Bąk.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Źródło: TVN24

Dziemianowicz-Bąk: z badań wynika, że skrócenie czasu pracy poprawia jej efektywność

Dziemianowicz-Bąk odniosła się też do stanowiska przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który stwierdził, że czterodniowy tydzień pracy to pomysł "nierealny" i forsowany wbrew interesom większości pracowników.

Zwróciła uwagę, że inne związki zawodowe opowiedziały się za pilotażem, a resort współpracuje ponadto z pracodawcami. - Do udziału w tych już dokonanych analizach i teraz do pilotażu zaprosiliśmy także przedstawicieli biznesu, przedsiębiorców. I oni mówią jasno. Wprowadzenie u nich w firmach skróconego czasu pracy przełożyło się na lepszą efektywność pracy, mniejszą absencję chorobową pracowników i w efekcie na większą wydajność pracy i lepsze wyniki finansowe - podkreśliła ministra pracy.

- Mogę tylko ubolewać nad tym, że przewodniczący "Solidarności" nie chce być częścią tego projektu, ale są inne związki zawodowe, są inni związkowcy, którzy mówią "tak, to jest pożądany kierunek" - mówiła Dziemianowicz-Bąk. Nawiązała do postulatów "Solidarności" z sierpnia 1980 roku. - Chciałabym przypomnieć przewodniczącemu "Solidarności", co "Solidarność" 45 lat temu w Gdańsku w sierpniu 1980 roku postulowała w 21. ze słynnych postulatów: wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie czterobrygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy. To jest dziedzictwo "Solidarności" - powiedziała.

Na uwagę, że ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oceniła między innymi, że efektem skrócenia czasu pracy będą niższe pensje i niższe emerytury, szefowa MRPiPS zaznaczyła, że pilotaż działa na zasadzie dobrowolności, a biorący w nim udział pracodawcy i pracownicy wykażą, "jaka forma skrócenia czasu pracy szyta na miarę ich branży, ich przedsiębiorstwa jest najlepsza i jaki ma wpływ na wyniki finansowe, na efektywność pracy, na zdrowie i dobrostan pracowników".

- Po drugie, z badań i analiz już przeprowadzonych przez Ministerstwo Pracy, ale także Centralny Instytut Ochrony Pracy i inne instytucje w Polsce oraz doświadczenia innych krajów Europy wynika, że skrócenie czasu pracy poprawia efektywność tej pracy - podkreśliła.

"W sprawie zdrowia Polaków Lewica będzie rozmawiała nawet z diabłem"

Dziemianowicz-Bąk negatywnie wypowiedziała się też o propozycji części koalicji rządzącej, aby obniżyć składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. W połowie kwietnia kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat namawiała prezydenta Andrzeja Dudę, aby zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców.

Dziemianowicz-Bąk: W sprawie zdrowia Polaków Lewica będzie rozmawiała nawet z diabłem
Źródło: TVN24

Ministra mówiła, że "w sprawie zdrowia Polek i Polaków Lewica będzie rozmawiała nawet z diabłem". - Tu nie chodzi o kwiaciarki, szewców, drobnych sklepikarzy. Zysk z obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców zostanie skonsumowany przez tych przedsiębiorców, którzy zarabiają najlepiej, których przychody są najlepsze, którzy tej ulgi tak naprawdę nawet nie zauważyli - mówiła.

Według niej "pracownicy etatowi będą słusznie podnosili, że są niesprawiedliwie traktowani". - Dlaczego pielęgniarka czy nauczycielka ma się dokładać więcej do ochrony zdrowia niż właściciel kancelarii prawnej czy informatyk? To jest zwyczajnie niesprawiedliwe i nieuczciwe - dodała ministra.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: