Rozumiemy indywidualną amerykańską decyzję o przeniesieniu ambasady w Izraelu z Tel Awiwu do Jerozolimy - powiedział w dogrywce "Jeden na jeden" w tvn24.pl Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera.
Jak mówił gość TVN24 i tvn24.pl, "w tej chwili nie ma planów" przeniesienia również przez Polskę jej ambasady w Izraelu. - Rozumiemy indywidualną amerykańską decyzję - dodał jednak Dworczyk.
- My byśmy chcieli, żeby problemy związane z tym regionem zostały rozwiązane w porozumieniu konsensusu, atmosferze pokojowej i w drodze rozwiązania większej puli problemów palestyńsko-izraelskich - podkreślił szef Kancelarii Premiera, mówiąc o Bliskim Wschodzie.
Odniósł się też do poniedziałkowych starć Palestyńczyków z izraelskim wojskiem w Strefie Gazy, na granicy z Izraelem. Według źródeł palestyńskich, w poniedziałek zginęło tam kilkadziesiąt osób, a prawie trzy tysiące zostało rannych.
Jak mówił szef KPRM, "Unia Europejska ma tutaj swoje stanowisko, (…) my się pod tym podpisujemy". - Chcemy, żeby ta sytuacja została jak najszybciej rozwiązana w sposób pokojowy - podkreślił.
Dworczyk: dialog z Izraelem trwa
Dworczyk zapewniał, że Polska "cały czas prowadzi dialog z partnerami w Tel Awiwie" po pogorszeniu stosunków obu państw w związku z nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
- Emocje, które na początku były bardzo duże, opadły. Obu stronom zależy na deeskalacji i na dobrych relacjach, to jest zarówno w interesie Izraela jak i Polski - zaznaczył Dworczyk.
- Wiem, że po stronie polskiej rozmowy toczą się i bieżące kontakty z partnerami w Izraelu, zarówno kanałem dyplomatycznym, jak i innymi kanałami, cały czas są prowadzone - mówił.
Kontrowersyjna nowela
Nowelizacja ustawy o IPN zakłada między innymi, że każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację 6 lutego i w trybie kontroli następczej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek wpłynął tam 14 lutego. Nowelizacja weszła w życie 1 marca. Prezydent chce, by Trybunał zbadał, czy przepisy noweli ustawy o IPN nie ograniczają w sposób nieuprawniony wolności słowa oraz kwestię tak zwanej określoności przepisów prawa.
Zdaniem władz Izraela oraz środowisk żydowskich na całym świecie, nowela ustawy o IPN może ograniczać wolność słowa oraz swobodę badań historycznych.
Autor: ads/adso / Źródło: tvn24.pl