Dwóch motocyklistów zginęło w kilka minut

 
Policja sądzi, że zawiniła brawura
Źródło: sxc.hu
Dwóch motocyklistów zginęło w sobotę w wypadkach na wielkopolskich drogach. Po godz. 11.00 w gminach Wieleń i Krzyż oddalonych zaledwie kilka kilometrów od siebie, 26- i 24-latek uderzyli w drzewa i zginęli na miejscu. Policja bada przyczyny wypadków.

Do zdarzeń doszło na przestrzeni kilku minut. Na drodze powiatowej nr 118, na prostym odcinku, w miejscowości Zielonowo niedaleko Wielenia 26-letni motocyklista stracił panowanie nad motocyklem.

Na prostej, suchej drodze...

- Gdy policjanci zjawili się na miejscu, na drodze leżała maszyna, a parę metrów dalej ciało. Nie było śladu innych uczestników ruchu. Trudno powiedzieć, czy przyczyną wypadku była wadliwa konstrukcja motocyklu, zwierzę przebiegające przez drogę, czy może zwyczajna brawura - powiedział w rozmowie z tvn24.pl st. asp. Tomasz Górny, rzecznik poznańskiej policji.

Jak wyjaśnił policjant, druga ofiara sobotniego przedpołudnia - 24-latek, który zginął w okolicach Krzyża Wielkopolskiego - też został znaleziony na prostej drodze.

- Wygląda na to, że jechał z nadmierną prędkością - stwierdził Górny, dodając że "o godzinie 11.00 droga była sucha i nic nie wskazywało na trudne warunki jazdy".

Źródło: tvn24.pl, PAP

Czytaj także: