Stery nowego ministerstwa administracji publicznej i cyfryzacji obejmie Michał Boni - zapowiedział Donald Tusk podczas konferencji, na której przedstawił skład nowego gabinetu. Boni był dotychczas ministrem bez teki i szefem zespołu doradców strategicznych premiera.
Tusk, omawiając kompetencje nowego resortu administracji i cyfryzacji, powiedział, że pierwszym zadaniem Boniego jest "przegląd planowanych, a niejednokrotnie bardzo dużych i kontrowersyjnych wydatków na rozmaite zmiany z zakresu informatyki, cyfryzacji i działów administracji". - Ja mam mocne przekonanie, że nie wszystkie z tych planów mają uzasadnienie, nie wszystkie przyniosłyby rzeczywiście korzyści dla obywateli, a mogłyby być bardzo kosztowne - ocenił premier.
Do zadań specjalnych
Jak tłumaczył Tusk, nowe ministerstwo administracji i cyfryzacji powstało z wydzielenia administracji z dotychczasowego MSWiA. - Do zadań, jakie stoją przed szefem administracji publicznej dokładamy szeroko pojętą cyfryzację, ale przede wszystkim w odniesieniu do urzędów państwowych administracji publicznej - powiedział Tusk.
I dodał, że koncentracja zadań z zakresu cyfryzacji, do tej pory rozproszonych pomiędzy różne resorty, pozwoli zracjonalizować wydatki i przyspieszyć "rewolucję cyfrową".
Koordynacja
Z kolei sam Boni powiedział, że "ministerstwo administracji i cyfryzacji będzie miało za zadanie skoordynowanie projektów cyfryzacyjnych, jak również pracę nad administracją, kooperację rządu z samorządami, czy pracę z wojewodami".
- To połączenie jest bardzo dobre, żeby wykorzystując to wszystko, co daje cyfryzacja, uczynić administrację, uczynić państwo jeszcze bardziej przyjaznym dla obywatela - powiedział Boni podczas konferencji "Transgraniczne usługi e-administracji dla Europejczyków", która odbywa się w Poznaniu w ramach polskiej prezydencji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24