To, co jest nowe i co stanowi coraz większe wyzwanie, to nie tylko pęknięcia w dotychczasowej strukturze geopolitycznej, ale także wielkie wyzwanie technologiczne - mówił w czasie swojego wystąpienia na Uniwersytecie w Białymstoku Donald Tusk. - Ta nowa narracja, która będzie powstawała właśnie w tej przestrzeni, która może być poza wszelką kontrolą, to nie będzie narracja czułego narratora, to może być narracja bezlitosnego manipulatora - wskazywał.
Były premier i były przewodniczący Rady Europejskiej, aktualny szef EPL Donald Tusk swoim przemówieniem zainaugurował Festiwal Dyplomatyczny w Białymstoku na tamtejszym uniwersyteckim wydziale prawa. Organizatorami festiwalu dyplomatycznego są Wydział Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Białymstoku oraz II Liceum Ogólnokształcące w Białymstoku. Festiwal ten ma przybliżać młodzieży wiedzę o współczesnym świecie, sprawach międzynarodowych, dyplomacji. Ma też zachęcać młodych ludzi do dyskusji i debaty.
Tusk: przed nami wielkie wyzwanie technologiczne
W czasie swojego przemówienia były przewodniczący Rady Europejskiej zwracał uwagę na wyzwania, które wiążą się z rozwojem nowych technologii i ich wpływem na funkcjonowanie współczesnych społeczeństw. - To, co jest nowe i stanowi coraz większe wyzwanie, to nie tylko pęknięcia w dotychczasowej strukturze geopolitycznej, ale także wielkie wyzwanie technologiczne - mówił.
Tusk wymienił w tym kontekście Chiny, które - jak stwierdził - "udowodniły, że mogą być przygniatającą potęgą nie tylko w sensie demograficznym, ale także gospodarczym i (...) technologicznym". - Dlatego dzisiaj dyskusja 5G, o sztucznej inteligencji, nabiera kluczowego znaczenia - dodał. Jak mówił, "nie ma jednak dzisiaj powodu do załamywania rąk, nie ma powodu, żebyśmy mówili, że Europa czy świat Zachodu przegrał definitywnie tę konfrontację".
"Chiny w niektórych przestrzeniach wyprzedziły resztę świata"
- Rzeczywiście Chiny dzisiaj w niektórych dziedzinach przodują. Jeśli mówimy generalnie o fenomenie sztucznej inteligencji i tak zwanego big data (...) to Chiny w niektórych przestrzeniach wyprzedziły resztę świata, ale mało kto wie, że w tym, co nazywamy 5G blisko 50 procent wszystkich patentów na świecie to są patenty europejskie - zwracał uwagę Tusk. Jak dodał, "tylko 30 procent to patenty chińskie, a 14 to amerykańskie".
- Nie ulega wątpliwości, że to, co rozegra się w światowej, europejskiej, także polskiej polityce, będzie w decydującym stopniu rozgrywało się w tych przestrzeniach, które z trudem - szczególnie moje pokolenie - ogarnia - wskazywał.
- Kiedy dzisiaj jesteśmy świadkami tego sporu między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, choć Europa też w nim aktywnie uczestniczy, o 5G, o obecność (firmy - red.) Huawei w Europie, to nie mówimy o konflikcie biznesowym. Mówimy tak naprawdę o tym, kto będzie umiejętnie kontrolował coś, co tak naprawdę dopiero powstaje, czyli sztuczna inteligencja w masowym użyciu, która może pomagać, ale także kontrolować niemal każdą przestrzeń, w której człowiek jest aktywny - mówił dalej Tusk.
Tusk: to nie będzie narracja czułego narratora, to może być narracja bezlitosnego manipulatora
Jak stwierdził były przewodniczący RE, "już dzisiaj i polityka ze wszystkimi jej aspektami, i gospodarka, i zarządzanie - także naszymi emocjami i wyobraźnią - przenosi się do tego świata, w którym większe znaczenie, przynajmniej pozornie, będzie odgrywała inteligentna antena, która będzie gromadziła, wytwarzała dane, sterowała naszym codziennym życiem, ale będzie mogła poprzez gromadzenie, przesył (informacji - red.) sterować naszymi emocjami i naszą wyobraźnią".
- Wszyscy odczuwamy chyba podobną obawę, że ta nowa narracja, która będzie powstawała właśnie w tej przestrzeni, która może być poza wszelką kontrolą, to nie będzie narracja czułego narratora, to może być narracja bezlitosnego manipulatora - mówił Tusk, nawiązując w ten sposób do tytułu wykładu polskiej laureatki Nagrody Nobla Olgi Tokarczuk.
"Nie trzeba być ani etycznie dojrzałym, ani jakoś szczególnie mądrym, żeby być niezwykle sprawnym jeśli chodzi o manipulacje"
- Problem polega też na tym - i znamy to z historii - że nie trzeba być ani etycznie dojrzałym, ani jakoś szczególnie mądrym, żeby być niezwykle sprawnym jeśli chodzi o manipulacje, kłamstwo, granie na emocjach - podkreślił szef Europejskiej Partii Ludowej. - Dzisiaj mamy do czynienia z narzędziami (…), które mogą stać się narzędziami manipulującymi naszą wyobraźnią i naszymi emocjami w sposób, którego nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić - dodał.
Jak wskazywał, "są dwa modele" takiej manipulacji. - Model chiński, w którym sztuczna inteligencja i ten coraz szybszy proces przetwarzania danych daje możliwość pełnej kontroli nie tylko nad zachowaniami obywateli, nie tylko nad tym, co robią - stwierdził Tusk. - Naprawdę dzisiaj (…) państwo - jeżeli mówimy o takim modelu, jakim jest państwo chińskie - jest w stanie nie tylko dzięki sztucznej inteligencji i różnym technologiom cyfrowym, jest w stanie nie tylko coraz intensywniej kontrolować obywatela, sprawdzać, co robi, ale także programować obywatela, planować za niego, skłaniać go do poszczególnych czynności czy zachowań - przekonywał.
- Na Zachodzie mamy innym model, ale wcale nie dużo bezpieczniejszy - mówił Tusk. Jak tłumaczył, jest to "model rozproszony". - To nie jest struktura poddana władzy autokratycznej (...) ale ona także może sterować naszymi emocjami, naszą wyobraźnią, na przykład ze względów biznesowych - zauważył.
- I brexit, i ostatnie wybory w Stanach Zjednoczonych (w 2016 roku, w których wygrał Donald Trump - red.) pokazały, że te wielkie prywatne molochy ze względów biznesowych, ale także ideowych, są w stanie dostarczać pewnych narzędzi na skalę niewyobrażalną, także politykom i władzy politycznej - przypominał przewodniczący EPL.
Tusk: człowiek, który nie będzie rozumiał tego, co się dzieje wokół niego, będzie emocjonalnie i intelektualnie bezradny
- My bez narzędzi, bez rozumienia, bez wiedzy - znaczy człowiek, który nie będzie rozumiał tego, co się dzieje wokół niego, który nie będzie w stanie zrozumieć nawet elementarnych informacji, elementarnych zasad działania tego ciągle zmieniającego się systemu - będzie on wobec niego emocjonalnie i intelektualnie bezradny, będzie łatwym elementem manipulacji - mówił Donald Tusk.
- Stracimy to, co przynajmniej niektórzy z nas tak sobie cenią, czyli własne wolności i rządy prawa, jeśli nie uczynimy ich tak samo nowoczesnymi, adekwatnymi do tego, co dzieje się w dziedzinie technologii. My potrzebujemy dzisiaj rządów prawa i wolności obywatelskich 2.1, już nie 2.0 - podkreślił podczas wystąpienia w Białymstoku.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Artur Reszko