Donald Tusk: wszędzie słyszę te same słowa, nacechowane wielkim niepokojem o przyszłość

Źródło:
TVN24
Donald Tusk: wszędzie słyszę te same słowa, słowa nacechowane wielkim niepokojem o przyszłość
Donald Tusk: wszędzie słyszę te same słowa, słowa nacechowane wielkim niepokojem o przyszłośćTVN24
wideo 2/4
Donald Tusk: wszędzie słyszę te same słowa, słowa nacechowane wielkim niepokojem o przyszłośćTVN24

Donald Tusk spotkał się w środę w Zawierciu w województwie śląskim z rzemieślnikami oraz małymi i średnimi przedsiębiorcami. - Wszędzie słyszę te same słowa, to są słowa nacechowane wielkim niepokojem o przyszłość - powiedział lider PO i były premier, nawiązując do swoich rozmów z rzemieślnikami i przedsiębiorcami. Odniósł się także do kwestii ewentualnej wspólnej listy na wybory parlamentarne.

- To, co jest takim mocnym i oczywiście przygnębiającym doświadczeniem z moich spotkań, to to, że gdziekolwiek spotykam ludzi, którzy starają się sami wziąć za swoje życie odpowiedzialność, (...) wszędzie słyszę te same słowa, to są słowa nacechowane wielkim niepokojem o przyszłość - powiedział Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Zawiercia w województwie śląskim. W tym kontekście wskazał na rzemieślników i przedsiębiorców, z którymi wcześniej rozmawiał.

Lider PO opowiedział także o swoim spotkaniu z kobietą prowadzącą "malutki sklepik z pieczywem", która mówiła, że ma problemy, by ze swojej działalności osiągać "elementarną opłacalność". Następnie - jak dodał - udał się na targowisko. - Tam ten spadek [opłacalności prowadzenia działalności gospodarczej - przyp. red.] jest jeszcze bardziej dotkliwy - dodał.

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym 2023 roku spadła o 5 procent w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 3,6 procent - podał Główny Urząd Statystyczny

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej nawiązał do najnowszych danych o spadku poziomu sprzedaży detalicznej w Polsce. - To, co usłyszałem dzisiaj w Żarkach, to przede wszystkim ten niepokój, że nie ma klientów. A jak już pojawia się klient, ale dużo rzadziej niż jeszcze kilka czy kilkanaście miesięcy temu, to kupuje dużo mniej - powiedział. - Wszędzie tam mam do czynienia z takimi lękami, niepokojem,

Tusk: trochę nas oszukiwano przez tych wiele miesięcy

- Mamy też inne sygnały - powiedział Tusk, wskazując na spadek produkcji przemysłowej w Polsce. - Trochę nas oszukiwano przez tych wiele, wiele miesięcy, tłumacząc politykę Narodowego Banku Polskiego, że ta inflacja w Polsce jest może jedną z najwyższych w Europie, ale dzięki temu ominą nas problemy ze spowolnieniem gospodarczym czy z recesją. Miało być coś za coś, będzie drożej, będzie wysoka inflacja, ale za to gospodarka będzie się rozwijała bardzo dynamicznie, nie będą zagrożone miejsca pracy - stwierdził.

- Dzisiaj mamy efekt ten, którego wszyscy bali się najbardziej. Drożyzna jest faktem. (...) Inflacja nadal będzie dotkliwa, ale równocześnie nie ma tego efektu, o którym zapewniał nas prezes [Narodowego Banku Polskiego, Adam - red.] Glapiński, czy premier Morawiecki, że w zamian będziemy mieli poważny wzrost gospodarczy i bezpieczne miejsca pracy - dodał.

- Tych kilka dni w województwie śląskim, czy to jest Jura, czy to jest Żywiecczyzna, czy to jest właściwy Górny Śląsk, wszędzie tam mam do czynienia z takimi lękami, niepokojami, czasami wręcz wściekłością ludzi, dla których te ostatnie miesiące, to jest taki wielki ponury znak zapytania, czy w ogóle przetrwają - ich firmy, ich działalność gospodarcza - dodał.

Tusk: nie wszystkiemu winna jest pandemia, a potem napaść Rosji na Ukrainę

- To nie jest do końca tak, że wszystkiemu winna jest pandemia, a potem napaść Rosji na Ukrainę, jakieś okoliczności zewnętrzne, bo one oczywiście mają wpływ na naszą sytuację gospodarczą, ale jest jakiś powód, i my wiemy, jaki to jest powód, że w tych warunkach, które są mniej więcej wspólne dla całej Europy, niektórzy mają inflację bazową na poziomie trzech procent, a my mamy na poziomie 12 procent - powiedział Tusk.

- Władza nie jest zainteresowana z różnych powodów, domyślam się jakich, by wesprzeć tych wszystkich, którzy biorą na swoje barki odpowiedzialność za siebie i swoją rodzinę - ocenił lider Platformy Obywatelskiej.

Jednocześnie - jak dodał - obecnie rządzący "z bliżej nieznanego powodów uparli się, by nabijać kabzę państwowym monopolom i ludziom, którzy zarządzają tymi interesami". - Ile obietnic towarzyszyło zapowiedziom Polskiego Ładu. Dziś jedyne co zostało z Polskiego Ładu, to obiektywne realne podniesienie podatków, szczególnie jeśli chodzi o składkę zdrowotną - powiedział Tusk.

Tusk: jesteśmy chyba jedynym krajem na świecie, gdzie jednocześnie obowiązywały trzy porządki podatkowe

Według byłego premiera Polski Ład, który "okazał się gigantycznym polskim bałaganem, pokazał też, jak bardzo ta władza lekceważy coś tak oczywistego jak przewidywalność, jeśli chodzi o system podatkowy". - Jesteśmy chyba jedynym krajem na świecie, gdzie jednocześnie obowiązywały trzy porządki podatkowe i premier bez zażenowania mówił, że można się rozliczać według systemu, który został unieważniony - powiedział lider PO.

Złe jest też to, jak dodał, że "reguły podatkowe zmieniają się w trakcie roku podatkowego i ludzie są zaskakiwani".

Zdaniem szefa PO powinno być tak, co - jak zaznaczył - próbowano już wprowadzać przed laty w czasie rządów Platformy Obywatelskiej, by "służby skarbowe raczej pomagały podatnikom, a nie szukały w każdym podatniku potencjalnego przestępcy".

- Zmiany podatkowe, jeśli muszą zachodzić, powinny być przewidywalne, z dużym vacatio legis - podkreślił. Dodał, że "za rządów PiS podwyższonych i mocno skomplikowanych zostało około 30 podatków".

- Jestem przekonany, że możemy Polskę zmienić w takie miejsce na Ziemi, że jak ktoś prowadzi działalność gospodarczą, to jest nie tylko w stanie z tego przeżyć i utrzymać rodzinę, ale że jest też dumny z tego. I że nikt z Warszawy nie pokazuje paluchem: to jest jakiś podejrzany typ, bo ma firmę - mówił szef Platformy.

Podkreślił, że "trzeba odbudować reputację polskiej przedsiębiorczości tak szybko, jak to możliwe". - Jestem głęboko przekonany, że to jest do zrobienia - stwierdził.

Tusk: mamy do czynienia z powrotem prostackiego socjalizmu

Były premier zaznaczył, że jest po dziesiątkach spotkań z przedsiębiorcami i zawsze ich pyta, czego chcą od przyszłej władzy. - Bardzo często mówią: nic od was nie będziemy chcieli, tylko dajcie nam święty spokój, dajcie nam prowadzić biznes, nie wywracajcie nam do góry nogami naszego świata raz na rok czy raz na kwartał i nie zabierajcie nam wszystkiego co wypracujemy - mówił Tusk. - Chodzi o powrót do takiego - wiem, że to niemodne słowo, ale ja się tego słowa nie wstydzę - do takiego liberalnego ducha polskiej gospodarki, gdzie konkurencja, a nie monopole będą decydowały - kontynuował.

Jego zdaniem obecnie "mamy do czynienia z nawrotem takiego prostackiego socjalizmu, gdzie nie człowiek jest w centrum, tylko władza jest w centrum, która nakazuje co robić".

- Ten czas musi się skończyć - oświadczył Tusk.

Tusk o swoich propozycjach dla przedsiębiorców

Tusk był pytany, czy PO ma gotowe, konkretne projekty ustaw dotyczące ułatwień i pomocy dla przedsiębiorców. Lider PO odparł, że "problemem nie jest brak projektów, tylko sprawczość", tzn. posiadanie w parlamencie wystarczającej liczby głosów do przeprowadzenie poszczególnych zmian w przepisach.

Lider PO mówił, że nie chce zanudzać uczestników spotkania dokładnym opisem rozwiązań, czyli "1500 stronami, maczkiem zapisanymi", ale przedstawił "konkretne propozycje, które jego zdaniem są do zrobienia w ciągu pierwszych stu dni" po wygranych wyborach przez opozycję.

- To, co od ręki chcemy zrobić, to powtórzę: składka zdrowotna, te dziewięć procent, wyłącznie od podstawowej działalności gospodarczej, a nie od na przykład sprzedaży składników majątku. Chorobowe pracowników ZUS płaci od pierwszego dnia, czyli spada ciężar wypłaty chorobowego z właściciela firmy. (...) Wydłużone vacatio legis, czyli zmiany w systemie podatkowym nie mogą być wprowadzane w życie w trakcie roku podatkowego, muszą być poprzedzone realnymi konsultacjami i zgodą organizacji, które reprezentują przedsiębiorców - wyliczał Tusk.

Odnosząc się do tej ostatniej propozycji, mówił, że sześć miesięcy to jest absolutne minimum od podjęcia decyzji o zmianie do czasu jej wejścia w życie. Ale - jak mówił - miał propozycje, aby generalnie zamrozić wszystkie zmiany podatkowe nawet na czas całej kadencji, czyli czterech lat.

- Oczywiście najpierw trzeba tych parę zmian, których się domagacie (jako przedsiębiorcy - red.) przeprowadzić jak najszybciej, ale później proponowałbym, żeby przedsiębiorcy dostali gwarancję, że do końca kadencji - powiedzmy, że po roku będziemy mieli to uporządkowane - że później przez trzy lata nie będzie żadnej zmiany w systemie podatkowym i żadnych dodatkowych regulacji - powiedział Tusk.

W toku dyskusji podczas spotkania Tusk był dopytywany o swoje propozycje przeniesienia na ZUS obowiązku wypłaty chorobowego. Tusk odparł, że chodzi o tzw. małego podatnika i firmy zatrudniające w sumie do dziewięciu pracowników.

Tusk: czasami mam wrażenie, że nasi potencjalni partnerzy chcą tylko wejść do parlamentu, nie wygrać

Lider PO został także zapytany o to, czy jest jeszcze szansa na wspólną listę opozycji w tegorocznych wyborach parlamentarnych.

- Ja uważam, że w polityce powinien dominować zdrowy rozsądek i taki pragmatyzm - rozpoczął. - Czasami jest mi trochę przykro, kiedy słyszę: ta opozycja nie potrafi się dogadać. (...) W tej sprawie nikt nie może udawać, że nie widzi, kto chce praktycznego podejścia jednej listy, a kto nie chce - dodał.

Powiedział także, że jego ugrupowaniu, które jest największe po stronie opozycji najmniej powinno zależeć na wspólne liście wyborczej. - Jestem szefem partii, która jest największa po stronie opozycyjnej, jest większa niż wszystkie pozostałe razem wzięte, więc teoretycznie mam mniej powodów, żeby zabiegać o połączenie sił. Nie muszę obawiać się, czy Koalicja Obywatelska przejdzie próg wyborczy - mówił Tusk.

- We wszystkich możliwych notowaniach widać, że jeżeli ktoś może naprawdę równać te szanse w wyborach i pokonać PiS, to jeśli patrzymy na poszczególne partie, to jest to tylko KO - dodał. Przyznał, że PiS w sondażach cały czas ma przewagę pięciu, sześciu punktów procentowych.

- Ja nieustannie powtarzam, w rozmowach w cztery oczy, publicznie. Przy każdej możliwej okazji. Połączmy nasze siły, chociaż moja partia na tym straci, a nie zyska. (...) Kluczowym w tych wyborach jest osiągnięcie tego pierwszego miejsca. Mamy taką ordynację wyborczą - powiedział. - Ja bardzo chcę wygrać te wybory. Czasami mam wrażenie, że nasi potencjalni partnerzy chcą wejść do parlamentu. Że w głowie nie siedzi im ta myśl - wygrać, zmienić władze, wziąć odpowiedzialność za Polskę. W ich głowach jest myśl, jak dostać się do Sejmu - dodał.

- Mogę powtórzyć jeszcze sto razy "chodźmy razem", ale przecież nie zmuszę ich, jeśli się uparli. Więc też nie ma wątpliwości, że ja już nie będę dłużej udawał, czy że będę czekał w nieskończoność, aż oni się zdecydują, bo to trzeba zaiwaniać, bo to samo nie przyjdzie. Ja muszę wziąć na siebie też odpowiedzialność wspólnie z całą Koalicją Obywatelską za też nasz wynik. Jeśli oni nie zdecydują się na pójście z jedną listą, to nic nie zwalnia mnie z obowiązku, żeby tak przygotować do wyborów Koalicję Obywatelską, żeby wygrać tak czy inaczej - podkreślił.

- Jestem absolutnie przekonany, że jeśli oni będą chcieli iść osobno, to ktoś musi wziąć na siebie obowiązek pokonania PiS-u - powiedział Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Zawiercia.

Autorka/Autor:ks

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24