Premier Donald Tusk oświadczył w czwartek przed szczytem Unii Europejskiej w Brukseli, że jest bardzo zadowolony z tego, iż projekt "żelaznej kopuły", czyli europejskiej tarczy obrony powietrznej, staje się priorytetem dla całej UE. Mówił, że "to jest bardzo ważny dzień dla Ukrainy, ale też dla Polski". Odniósł się także do krytycznego stanowiska premier Włoch Giorgii Meloni w sprawie planów obsady kluczowych stanowisk w UE. - Nie ma Europy bez Włoch i nie ma decyzji bez premier Meloni - zaznaczył.
Tusk weźmie udział w Brukseli w dwudniowym szczycie unijnym. Jego rozpoczęcie poprzedziło podpisanie umowy o bezpieczeństwie między Unią Europejską a Ukrainą z udziałem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Odnosząc się do tej umowy w rozmowie z dziennikarzami, powiedział, że Polska także kończy przygotowywać gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa. Pytany, czy unijne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy nie są zbyt słabe, odpowiedział, że są one powtórzeniem zobowiązań, które UE już przyjęła. - Gdyby były za słabe, gdyby były bez znaczenia, to prezydent Zełenski nie przyjeżdżałby tutaj osobiście, by uczestniczyć w tej uroczystości - podkreślił.
- Zobaczcie, gdzie dzisiaj jest Europa i jakie mamy wspólne stanowisko wobec Rosji - powiedział. - Pamiętacie, jak byłem szefem Rady Europejskiej, to wszyscy stukali się w głowę, że ja jestem jakiś maniak i jestem jedyny, który o tej Rosji mówi złe rzeczy, a dzisiaj to jest obowiązująca narracja dla wszystkich. Nie narzekajmy, bo w tej sprawie Europa bardzo się posunęła do przodu - zaznaczył premier.
"To jest bardzo ważny dzień dla Ukrainy, ale też dla Polski"
Tusk mówił, że ma zaplanowane spotkanie z Zełenskim. Powiedział, że "ono dotyczy także naszych bilateralnych ustaleń między Polską i Ukrainą". - To jest bardzo ważny dzień dla Ukrainy, ale też dla Polski, tutaj w Brukseli - podkreślił.
- Dzisiaj i jutro będziemy finalizowali ten najważniejszy proces, jaki rozpoczął się kilka miesięcy temu. Ja włożyłem w to całą moją energię i możliwości, jakie Polska ma, spore możliwości w Brukseli, żeby zrobić nową politykę, nowych priorytetów Unii Europejskiej, czyli bezpieczeństwo, walka z nielegalną migracją i obrona granic poprzez inwestowanie w obronę granic zewnętrznych Unii Europejskiej z Białorusią i z Rosją. A to oznacza oczywiście inwestowanie europejskich środków w infrastrukturę na naszej granicy - mówił szef polskiego rządu.
Dodał, że "to powinno radykalnie zwiększyć nasze bezpieczeństwo, ale także pozwoli nam skuteczniej zwalczać nielegalną migrację na naszej granicy".
Tusk: jestem bardzo zadowolony, że projekt "żelaznej kopuły" staje się priorytetem dla Unii
Mówił, że znajduje w UE partnerów do tego, żeby projekt "żelaznej kopuły" czy "bezpiecznego nieba" stał się polityką europejską, co - jego zdaniem - znajdzie na pewno odzwierciedlenie w konkluzjach szczytu. - Bezpieczne niebo nad Europą, bezpieczne niebo nad Polską staje się na naszych oczach priorytetem dla całej UE. Mamy powody do, na razie umiarkowanej, ale satysfakcji. Jestem z tego bardzo zadowolony - powiedział premier.
Chodzi o zaproponowaną przez Tuska i greckiego premiera Kyriakosa Micotakisa inicjatywę budowy europejskiej tarczy obrony powietrznej, czyli kompleksowego systemu obrony powietrznej, chroniącego UE przed zagrożeniami takimi jak samoloty, rakiety i drony.
Tusk: nie ma Europy bez Włoch i nie ma decyzji bez premier Meloni
Przywódcy "27" na dwudniowym posiedzeniu Rady Europejskiej mają podjąć decyzję dotyczącą obsady najważniejszych unijnych stanowisk. Premier Donald Tusk został zapytany przed szczytem o krytyczne stanowisko premier Włoch Giorgii Meloni.
- Chcę powiedzieć to jasno. Nikt nie szanuje premier Giorgii Meloni i Włoch bardziej niż ja. Naprawdę. (...) Czasem potrzebujemy określonych platform politycznych, żeby ułatwić proces - powiedział Tusk, nawiązując do porozumienia grup politycznych w sprawie obsady kluczowych stanowisk w Unii.
- Skończyliśmy nasze negocjacje w ramach tej politycznej platformy. To tylko po to, aby ułatwić proces. Decyzja należy do pani Meloni i innych przywódców w czasie szczytu UE. Jedyną intencją i jednym powodem, dla którego przygotowaliśmy wspólne stanowisko, jest przyspieszenie procesu. Nie ma Europy bez Włoch i nie ma decyzji bez premier Meloni. To oczywiste - dodał Tusk.
Rozmowy w sprawie obsadzenia najważniejszych stanowisk UE
Premier poinformował we wtorek o osiągnięciu przez negocjatorów konsensusu w sprawie obsadzenia najważniejszych funkcji w UE. Porozumienie przedstawicieli EPL, Odnowić Europę i socjaldemokratów zakłada wybór Ursuli von der Leyen na drugą kadencję na stanowisku szefowej Komisji Europejskiej.
Stanowiska są negocjowane w pakiecie. W skład tego pakietu wchodzi także funkcja przewodniczącego Rady Europejskiej, którą - na dwuipółletnią kadencję, z możliwością przedłużenia o kolejne dwa i pół roku - ma objąć były premier Portugalii, socjaldemokrata Antonio Costa. Natomiast stanowisko szefowej unijnej dyplomacji ma otrzymać premierka Estonii, liberałka Kaja Kallas.
Premier Włoch Giorgia Meloni oświadczyła w środę w parlamencie w Rzymie, iż uważa za błąd to, że decyzje w sprawie przyszłości UE powierzane są "kruchej większości", która może napotkać na problemy podczas nowej kadencji europarlamentu. Skrytykowała politykę Unii i obecne rozmowy na temat kluczowych stanowisk.
"Będę się uśmiechał do premier Meloni na tyle urokliwie, na ile potrafię"
Pytany, czy spodziewa się, że włoska premierka może przedłużyć debatę na temat kluczowych stanowisk unijnych po tym, gdy nie wzięła udziału w negocjacjach trzech grup, Tusk przyznał, że "jest trochę emocji, ale wynika to bardziej z nieporozumienia". - Wiadomo, że ktoś z kimś musi się spotykać, żeby ten proces mianowania nowych urzędników europejskich szedł do przodu i dlatego te największe partie spotkały się, żeby ten proces ułatwić - wyjaśniał polski premier.
Podkreślił też, że sześciu negocjatorów, łącznie z nim, pochodziło z krajów reprezentujących 80 proc. populacji UE. Tusk przyznał, że chociaż takie sytuacje "nie zawsze są eleganckie, to mają sens". Dodał jednak, że stać go na każdy gest, żeby nikomu nie było przykro. - Będę się uśmiechał do premier Meloni na tyle urokliwie, na ile potrafię - powiedział premier.
Tusk zaznaczył, że bardzo szanuje Włochy, które są jednym z najważniejszych krajów UE i premierkę Meloni, z którą chociaż w niektórych sprawach się nie zgadza, to w kwestiach ogólnoeuropejskich, jak obronność, bezpieczeństwo, migracje i obrona granic, mają niemal identyczne poglądy. Podobnie, jeśli chodzi o postawę wobec Rosji.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS