Prezydent Bronisław Komorowski powierzył Ewie Kopacz misję tworzenia rządu. Ogłoszono to na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu obojga polityków, do jakiego doszło w południe. Gabinet ma zostać powołany 22 września przed wylotem prezydenta na sesję Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.
Poniedziałkowe spotkanie Bronisława Komorowskiego i Ewy Kopacz trwało niecałą godzinę. Po rozmowie wzięli oni udział w krótkiej konferencji prasowej, na której prezydent poinformował o desygnowaniu Kopacz na premiera.
Komorowski życzył nowej premier "cierpliwości i wytrwałości". - To jest trudny czas i trudne zadanie, ale jestem przekonany, że marszałek znakomicie sobie z tym poradzi - podkreślił.
"To będzie dobry rząd"
Kopacz podziękowała z kolei prezydentowi za zaufanie, jakim obdarzył ją, powierzając misję stworzenia nowego rządu.
- Pojawiają się różne spekulacje, jaki ten rząd będzie. Ja odpowiem krótko: to będzie dobry rząd - zapewniła.
- Starałam się i przekonałam pana prezydenta do mojej osoby - powiedziała Kopacz. - Nie było to bardzo trudne - odparł Komorowski.
- Najtrudniejsze zadanie przede mną to przekonać do nowego rządu Polki i Polaków. Są tacy, którzy twierdzą, że to trudne zadanie. Ja wiem, ale się go podjęłam - zaznaczyła. - Domy, którymi rządzą kobiety, wychodzą na tym dobrze - powiedziała.
Kolejne rozmowy
Poniedziałkowe spotkanie w Belwederze było kontynuacją piątkowej rozmowy Kopacz i Komorowskiego. Po jego zakończeniu szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek zapowiedziała, że jeszcze w tym tygodniu odbędzie się kolejne.
- Kontynuowano rozmowy, których głównych punktem były oczywiście kwestie bezpieczeństwa i obronności naszego kraju w kontekście sytuacji za naszą wschodnią granicą - powiedziała. Dodała, że jest sprawą naturalną, iż prezydent rozmawiał z Kopacz zarówno o personaliach, jak i o koncepcjach tworzenia przyszłej Rady Ministrów. - Te rozmowy będą kontynuowane i w tym tygodniu jeszcze prezydent będzie się spotykał z Ewą Kopacz już desygnowaną na premiera - zapowiedziała.
Po powrocie z Belwederu Kopacz była pytana przez dziennikarzy o to, czy do końca tygodnia będzie znany skład rządu. Odpowiedziała, że "być może szybciej".
Rząd przed wylotem Komorowskiego do USA
Kancelaria Prezydenta zapowiedziała, że powołanie nowego rządu ma nastąpić 22 września przed wylotem prezydenta na 69. sesję Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Powrót Komorowskiego do kraju planowany jest na 25 września. Prezydent RP co roku uczestniczy w spotkaniu w Nowym Jorku, zabierając głos na tym międzynarodowym forum.
Kopacz sygnalizowała, że chciałaby wygłosić expose po 26 września na dodatkowym posiedzeniu Sejmu i uzyskać wotum zaufania dla rządu. Podczas planowanego posiedzenia Sejmu (24-26 września) prezydent będzie przebywał z wizytą w Nowym Jorku. Kopacz mówiła, że chciałaby, aby jej expose wysłuchał także Bronisław Komorowski.
O tym, że expose nowej premier mogłoby zostać wygłoszone 27 września, powiedziała też w poniedziałek rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Zastrzegła jednak, że szczegółowy kalendarz działań na przyszły czas zostanie przedstawiony po wizycie Kopacz u Komorowskiego.
Sikorski marszałkiem?
Komentując zmiany, jakie mogą zostać wprowadzone w nowym gabinecie, Kidawa-Błońska oceniła, że "na pewno będzie to autorski rząd Ewy Kopacz".
- Ma mało czasu. To jest tylko rok i musi pokazać, że potrafi dobrze zarządzać Polska i ma wizję państwa. Na pewno wykorzysta doświadczonych polityków Platformy, ale to będzie jej rząd - zapewniła rzeczniczka.
Kidawa-Błońska odniosła się też do medialnych doniesień, zgodnie z którymi Radosław Sikorski miałby opuścić MSZ i zostać marszałkiem Sejmu.
- Chciałabym, żeby marszałkiem Sejmu była osoba wyrazista oraz doświadczony polityk. Takich osób w Platformie jest kilka, ale to Ewa Kopacz poda nazwisko - powiedziała.
Zaznaczyła, że bardzo ceni pracę Sikorskiego w MSZ i podkreśliła, iż nie należy traktować jego ewentualnej nowej funkcji jako "odsunięcia" na inne stanowisko. - Uważam, że był bardzo dobrym ministrem. Przypominam, iż marszałek to jest druga osoba w państwie - podkreśliła.
Prezydent przyjął dymisję rządu Donalda Tuska 11 września. Zgodnie z konstytucją od tego momentu są dwa tygodnie na powołanie nowego gabinetu; po powołaniu nowy prezes Rady Ministrów ma 14 dni na wygłoszenie expose i uzyskanie wotum zaufania w Sejmie.
Autor: pk,kg//kdj,mtom / Źródło: PAP, TVN24