Nigdy nie mówiłem, że chcę jednej listy. Od ponad dwudziestu miesięcy mówię, że skuteczniejsze jest stworzenie dwóch bloków - stwierdził w "Faktach po Faktach" Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Mamy to przebadane - dodał.
- Tak, chcemy stworzyć jedną listę spraw do załatwienia - potwierdził we wtorek w Senacie szef Polski 2050 Szymon Hołownia na wspólnej konferencji z szefem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Nie jest to jednoznaczne ze wspólną listą wyborczą. W tej kwestii liderzy niczego nie zadeklarowali. Kosiniak-Kamysz mówił, że "jedna lista spraw do załatwienia jest kluczowa, bo dzień po wyborach nie będzie czasu na zastanawianie".
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego odniósł się do tego we wtorek w "Faktach po Faktach" w TVN24.
Kosiniak-Kamysz: musi być najpierw porozumienie programowe, wspólnota wartości
- To jest krok w stronę porozumienia programowego. Musi być najpierw porozumienie programowe, wspólnota wartości - tłumaczył Władysław Kosiniak-Kamysz pytany, czy "jedna lista spraw do załatwienia" razem z Polską 2050 jest wstępem do wspólnej listy wyborczej tych ugrupowań. - W finale może być jedna lista - wyjaśnił.
Polska 2050 głosowała w styczniu w Sejmie przeciwko zgłoszonemu przez PiS projektowi nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która według jej autorów ma wypełnić kluczowy kamień milowy dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Reszta opozycji wstrzymała się wtedy od głosu, co spowodowało kryzys wzajemnego zaufania po stronie opozycji demokratycznej.
- Wtedy zaufanie się nadwątliło, ten czas w ostatnich tygodniach był potrzebny, by to zaufanie odbudować. (...) Po tych ostatnich dniach, po tych ostatnich rozmowach, po tym kierunku i jasnej publicznej deklaracji, że chcemy współpracować i nadziei, że to się skończy ciekawym projektem i ofertą również polityczną, jestem większym optymistą niż kilka czy kilkanaście dni temu - dodał.
- Ten czas przepracowaliśmy. Jest kilka spraw, co do których się zgadzamy - skomentował lider PSL, wskazując na kwestie związane z praworządnością, stosunkiem do NATO i Unii Europejskiej, na energetykę odnawialną oraz demokrację bezpośrednią, które łączą PSL i Polskę 2050. - Jest kolejna lista, którą trzeba dogadać - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz: skuteczniejsze są dwie listy wyborcze
Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej nazwał dzisiejszą konferencję prasową Szymona Hołowni z liderem PSL "spotkaniem pozornym, za którym nie idą żadne decyzję". - Życzę powodzenia Platformie - odpowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, dodając, że "jedna lista wspólnych spraw" jest także "zaproszeniem do współpracy" dla innych ugrupowań opozycyjnych. - Dzisiaj my mieliśmy konferencję (prasową z Szymonem Hołownią - red.), bo się dogadaliśmy - dodał.
- Jeśli pod "listą wspólnych spraw" podpisze się Platforma, podpisze się Lewica, to dla nas tylko lepiej. (...) Po wyborach nie będzie czasu na ustalanie listy wspólnych spraw, będzie czas na realizację. (...) Czy to jest coś złego, że deklarujemy chęć współpracy? - pytał.
- Ja nigdy nie mówiłem, że chcę jednej listy. (...) Od ponad dwudziestu miesięcy mówię, że skuteczniejsze jest stworzenie dwóch bloków. (...) Mamy to przebadane - opisał Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie tracimy wtedy wyborców - stwierdził.
Źródło: TVN24