Spółka energetyczna Energa nie chce dostarczać prądu do Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie, jeśli ten będzie częścią grupy zakupowej. Powód? Według przedstawicieli spółki lecznica jest niewiarygodnym płatnikiem. Placówka miała spóźnić się z opłaceniem rachunku za prąd. Teraz może mieć problem z podpisaniem nowej umowy.
Żadna spółka dostarczająca energię nie złożyła oferty w przetargu na dostawę prądu dla ponad 100 podmiotów zrzeszonych w częstochowskiej grupie zakupowej. Władze miasta informują, że jeden z potencjalnych oferentów - Energa - poprosił urząd o wyłączenie z zamówienia miejskiego szpitala. Spółka uważa, że lecznica jest niewiarygodnym płatnikiem.
Prezydent Częstochowy: to jest niedopuszczalne
Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk ocenia, że sytuacja, w której do przetargu oferty na 2023 rok nie złożył żaden podmiot, jest "niedopuszczalna".
- Dziwiła nas sytuacja, że nikt nie wystartował w przetargu na dostarczanie energii elektrycznej. Mało tego, wpłynęło pismo, z którego wynikało, że przez to, że mamy w swoich zasobach szpital, możemy mieć problemy (...). Wygląda to, jakby była jakaś ingerencja na tym rynku. Czy to jest zmowa cenowa, czy to jakieś polecenie odgórne, które podzieliło rynek i teraz firmy energetyczne zależne od państwa postępują według tej dyspozycji? Tego nie wiemy - powiedział samorządowiec reporterowi TVN24 Marcinowi Kwaśnemu.
Dyrektor szpitala: wykręt, nieprawda
W rozmowie z reporterem TVN24 dyrektor miejskiego szpitala Wojciech Konieczny ocenia sytuację jako "kuriozalną". Przekonuje, że szpital od 2016 roku ani razu nie spóźnił się z opłaceniem rachunków za prąd.
- Szpital w 2016 roku opóźnił się 20 dni z jakąś płatnością faktury za energię. To było sześć lat temu i od tamtej pory płacimy regularnie mimo trudności finansowych (...), więc jest to jakiś wykręt, powiedzenie nieprawdy (...). Najgorsze jest to, że państwowa spółka (...), podlegająca pod Orlen, nie widzi sensu dostarczenia prądu szpitalowi, to znaczy pacjentom - powiedział nam Konieczny.
Energa w komunikacie poinformowała, że "nie ma ryzyka, aby szpital nie otrzymywał prądu". Spółka tłumaczy, że jeśli w przetargu nie znajdzie się nowy dostawca, to - według prawa energetycznego - energię będzie dostarczał tak zwany sprzedawca rezerwowy.
Dyrektor szpitala odpowiada, że gdyby placówka korzystała z prądu dostarczanego przez rezerwowego dostawcę, koszty byłyby dużo wyższe. - To jest (rozwiązanie - red.) na sytuacje nagłe, niespodziewane (...), ale nie, że nie przystępujemy do przetargu - ocenia.
Drugi przetarg. Samorządy o "mafii państwowych spółek"
Częstochowscy urzędnicy ogłosili drugi przetarg na dostawę energii dla urzędu miasta i 133 miejskich jednostek. "Lista podmiotów miejskich objętych zamówieniem energii na 2023 r. pozostaje niezmienna" - czytamy w komunikacie. Czas na zgłaszanie ofert dostawcy prądu mają do 28 października.
W czwartek o unieważnieniu przetargu na dostawę energii elektrycznej poinformował Gdańsk, wcześniej do takiej samej sytuacji doszło w Bydgoszczy.
W związku z drastycznym wzrostem cen prądu dla samorządów Związek Miast Polskich wystąpił do rządu, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Urzędu Regulacji Energetyki z prośbą o interwencję i zbadanie sytuacji na rynku energii.
Jak czytamy w komunikacie Związku Miast Polskich, dostawcy prądu dyktują "ceny, które nie mają nic wspólnego z faktycznym wzrostem kosztów wytwarzania energii". Stowarzyszenie zrzeszające samorządowców z ponad 350 miast używa w odniesieniu do dostawców sformułowania "mafia państwowych spółek energetycznych".
Pieniądze na pokrycie energetycznych potrzeb gospodarstw domowych, samorządów i tak zwanych podmiotów wrażliwych (w tym szpitali i szkół) ma przynieść nowy podatek . O projekcie ustawy w sprawie daniny poinformował wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24