15-latek z Czech uciekł z domu, żeby walczyć w Ukrainie. Dzięki współpracy polskiej Straży Granicznej z czeskimi i ukraińskimi służbami wrócił do rodziców – poinformował w czwartek Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu.
Czescy strażnicy graniczni poinformowali w czwartek polskich kolegów, że 15-latek z Ostrawy (Czechy) w środę wyszedł z domu, lecz nie dotarł do szkoły. Zaniepokojeni rodzice powiadomili służby.
Okazało się, że chłopak zabrał z domu paszport, ponieważ chciał dostać się na Ukrainę, by walczyć tam z Rosjanami.
Polska policja ustaliła, że jego telefon loguje się w Polsce, w Przemyślu. Jednak nastolatek zdążył już przekroczyć granicę polsko-ukraińską.
"Dzięki szybkiemu działaniu funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej i doskonałej międzynarodowej współpracy, udało się 15-letniego Czecha niezwłocznie sprowadzić na terytorium Polski. Obecnie jest on w trakcie bezpiecznego powrotu do domu" – przekazała Straż Graniczna.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu