Z kamienicy na lubelskiej starówce nagle trzeba było ewakuować lokatorów, bo niespodziewanie zaczęły tam pękać i osuwać się ściany mieszkań.
Siedem rodzin musiało opuścić swoje domy w jednej chwili. Ewakuowanie lokatorów nie było proste, bo niektórzy mimo niebezpieczeństwa nie chcieli się wyprowadzić.
- Jest to niebezpieczne. Nie można pozwolić, żeby ludzie przebywali tu bez względu na sprzęt, na meble, majątek. W tej sytuacji najważniejsi są ludzie – mówi Urszula Sietecka z nadzoru budowlanego w Lublinie.
Mieszkańcy, których zmuszono do opuszczenia mieszkań, noc spędzili w hotelu. Nie wiedzą jednak, co będzie z nimi dalej. Miejscy urzędnicy szukają dla nich mieszkań, ale decyzja o przeprowadzce zapadnie dopiero po zakończeniu prac przez nadzór budowlany, który zdecyduje, czy kamienica będzie wyburzona czy wyremontowana.
Właściciel kamienicy wypowiadać się nie chce, podobnie jak i administrator budynku.
Źródło: TVN24, PAP