Matka Ibrahima: sąd pozbawił ojca praw rodzicielskich. Komentarz belgijskiej prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP, Polsat News
Ibrahim został zabrany matce w Gdyni przy ulicy Antoniego Ledóchowskiego
Ibrahim został zabrany matce w Gdyni przy ulicy Antoniego LedóchowskiegoTVN24
wideo 2/3
Ibrahim został zabrany matce w Gdyni przy ulicy Antoniego LedóchowskiegoTVN24

Pani Karolina, matka poszukiwanego 10-letniego Ibrahima, podejrzewa, że został on wywieziony z Polski przez biologicznego ojca. Przekonuje, że belgijski sąd pozbawił go praw rodzicielskich. Policja również informowała w poniedziałek, że "decyzją sądu ojciec Ibrahima jest całkowicie pozbawiony władzy rodzicielskiej nad dzieckiem". Jednak jak przekazała TVN24 prokuratura w Antwerpii, w 2018 tamtejszy sąd podjął decyzję o tym, że chłopiec ma zostać z tatą. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział, że zwróci się się do belgijskiego ministerstwa sprawiedliwości o informacje w tej sprawie.

W związku z zaginięciem Ibrahima policja uruchomiła w poniedziałek rano system Child Alert. Jak podała, o porwanie podejrzewany jest ojciec 10-latka, obywatel Maroka. W komunikacie napisano, że mężczyzna może być niebezpieczny. Policja apeluje o kontakt do wszystkich, którzy mają jakieś informacje na temat chłopca.

- Wszystko wskazuje na to, że mojego syna nie ma już w Polsce - powiedziała w poniedziałek po południu pani Karolina, matka Ibrahima. Przekazała także dziennikarzom, że miała kontakt telefoniczny z synem. Powiedziała, że mogła z nim porozmawiać tylko przez chwilę i "tylko po niderlandzku", by ojciec rozumiał, o czym rozmawiają.

- Syn jest bardzo spokojny, podejrzewam, że on (ojciec – red.) podał mu jakieś leki uspokajające – mówiła kobieta. W jej przekonaniu mężczyzna z dzieckiem jest prawdopodobnie poza granicami kraju. - Zaczęły docierać do mnie różne, różne informacje i wszystko wskazuje na to, że go w Polsce już nie ma - dodała. Były partner miał powiedzieć jej przez telefon, że "to nie jej interes, gdzie są" i obiecał się jeszcze odezwać.

Matka dziecka: ojciec został pozbawiony prawa do opieki

Matka dziecka relacjonowała w poniedziałek, że jej były partner zaatakował ją, gdy w niedzielę wieczorem wracała do domu po imprezie urodzinowej Ibrahima. Mężczyzna miał ją pobić na oczach chłopca, a następnie zaciągnąć go do samochodu. - Moje dziecko strasznie krzyczało: mamo pomóż mi, pomóż! - powiedziała. Jak mówiła pani Karolina, mężczyzna przekazał dziecko kierowcy o długich blond włosach - nie była jednak w stanie określić, czy była to kobieta, czy mężczyzna. Nie poznała też marki samochodu - wie, że było to srebrne kombi z rejestracją zaczynającą się od liter "WN". Jej zdaniem auto mogło być wynajęte.

- Zadzwoniłam na numer 112. Policja przyjechała po około 25 minutach. Tam zupełnie nikt nie był zainteresowany tym, co się stało - mówiła. Kobieta powiedziała, że ma żal do funkcjonariuszy, którzy jej zdaniem byli cyniczni, a nawet bezczelni. Jak zapewniła, mówiła im, że mężczyzna, który ma obywatelstwo marokańskie, będzie chciał wywieźć dziecko za granicę. Para żyła wcześniej razem w Belgii. To tam, w Antwerpii, urodził się 10-latek.

Jak twierdzi pani Karolina, chłopiec ma tylko polskie obywatelstwo i tylko ona jest jego prawnym opiekunem. W rozmowie z dziennikarzami powiedziała, że ojciec Ibrahima został pozbawiony w 2017 roku praw rodzicielskich przez sąd w Belgii.

Policja, wszczynając procedurę Child Alter w poniedziałek rano, również poinformowała, że "decyzją sądu ojciec Ibrahima jest całkowicie pozbawiony władzy rodzicielskiej nad dzieckiem".

Belgijska prokuratura: informacja, że ojciec został pozbawiony praw rodzicielskich, jest nieprawdziwa

Brukselski korespondent TVN24 Maciej Sokołowski zwrócił się do prokuratury w Antwerpii z pytaniem o to, czy ojciec dziecka został rzeczywiście pozbawiony praw rodzicielskich.

Jej rzecznik Luc De Mot w odpowiedzi napisał, że "decyzją sądu rodzinnego w Antwerpii z 15 października 2018 roku Ibrahim ma pozostać z ojcem w Belgii, a nie razem z matką, która przeprowadziła się do Polski razem z dzieckiem". Jak dodał - zgodnie ze stanem wiedzy belgijskich śledczych - informacja, że ojciec został pozbawiony praw rodzicielskich przez belgijski sąd, jest nieprawdziwa. 

Rzecznik policji: za procedurą Child Alert przemawia tylko wzgląd na bezpieczeństwo dziecka

Do informacji podawanych przez prokuraturę w Antwerpii odniósł się rzecznik Komendy Głównej Policji inspektor Mariusz Ciarka. - Takie informacje muszą być zweryfikowane, natomiast relacje między rodzicami nie były kluczowe w przypadku uruchomienia samej procedury poszukiwań, a następnie procedury samego Child Alert. Za wszczęciem poszukiwań (…) przemawiały tylko i wyłącznie względy bezpieczeństwa dziecka - powiedział w Polsat News.

JAK DZIAŁA CHILD ALERT

Wiceminister sprawiedliwości: zwrócę się do belgijskiego ministerstwa sprawiedliwości o informacje w tej sprawie

W rozmowie telefonicznej z TVN24 wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik poinformował, że zwróci się do belgijskiego ministerstwa sprawiedliwości o wyjaśnienia dotyczące tego, komu w rzeczywistości tamtejsze sądy przyznały prawo do opieki nad Ibrahimem . - Polecę z całą pewnością wystąpienie do belgijskiego ministerstwa sprawiedliwości, żeby przekazano nam informację o wszystkich sprawach sądowych, które miały miejsce w Belgii, żeby mieć stuprocentową pewność, kto mówi prawdę w tej sprawie - zapowiedział. 

Chłopiec został uprowadzony w niedzielę około godz. 21 na ulicy Ledóchowskiego na gdyńskim Obłużu.

Napaść miał widzieć mieszkający w pobliżu mężczyzna, który anonimowo opowiedział TVN24, jak miała ona wyglądać. - On (porywacz - red.) ją po prostu pobił. Potem dziecko pod pachę, tamten drugi czekał z włączonym silnikiem i od razu odjechali - opowiedział.

Świadek porwania 10-letniego chłopca
Świadek porwania 10-letniego chłopcatvn24

Marzec 2019 roku

Pani Karolina w rozmowie z TVN24 opowiedziała też, że do próby porwania jej dziecka miało dojść już wcześniej, 4 marca 2019 roku. W ramach zajęć szkolnych w każdy poniedziałek Ibrahim z pozostałymi uczniami jeździł na basen mikrobusem. Stamtąd miał próbować uprowadzić go ojciec. Zapobiegł temu, jak ma wynikać z monitoringu, kierowca.

Kobieta powiedziała, że po tym zdarzeniu na komisariacie policji dowiedziała się, że miesiąc wcześniej jej były partner zgłosił się do policjantów z żądaniem, aby odebrali matce dziecko. - Policjanci mu wytłumaczyli, że od tego jest sąd. Nigdy się do polskiego sądu nie zgłosił, więc takich dokumentów nie ma - wskazała matka Ibrahima.

- Mój były partner jest agresywny i niebezpieczny. Nie tylko wobec mnie, ale też syna – zaznaczyła kobieta. – Boję się o Ibrahima - wyznała.

Według pani Karoliny, chłopiec przez ostatni rok miał nie mieć kontaktu z ojcem.

Rzecznik Komendy Głównej Policji inspektor Mariusz Ciarka zapewniał w poniedziałek, że policja niezwłocznie podjęła działania związane z zaginięciem chłopca. Rano uruchomiła natomiast Child Alert - system wsparcia poszukiwań, umożliwiający rozpowszechnienie wizerunku chłopca w mediach. Według rzecznika KGP funkcjonariusze współpracują w tej sprawie także z policjantami za granicą.

Informacja o uruchomieniu w Polsce procedury Child Alert w sprawie Ibrahima pojawiła się także na stronie Amber Alert, wspieranej przez Radę Europejską i Parlament Europejski. Strona jest europejską platformą informacyjną na temat zaginionych dzieci.

Autorka/Autor:eŁKa,mjz//ec,adso//kwoj

Źródło: TVN24, PAP, Polsat News

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl