Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze wygłosił opinię doradczą, która może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłych działań państw na rzecz walki ze zmianami klimatu. Choć opinia nie będzie prawnie wiążąca, stanie się ważnym punktem odniesienia dla setek toczących się procesów klimatycznych na całym świecie.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze wydał pierwszą w historii opinię doradczą w sprawie zmian klimatu. Sędziowie rozpatrzyli dziesiątki tysięcy stron dokumentacji, by w gmachu Pałacu Pokoju ogłosić decyzję, która może na nowo zdefiniować prawne obowiązki państw wobec walki ze zmianami klimatu.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości podkreślił "nagłe i egzystencjalne zagrożenie, jakie niesie ze sobą zmiana klimatu", rozpoczynając odczytanie opinii dotyczącej prawnych zobowiązań państw do podejmowania działań na rzecz ochrony klimatu.
Sędzia Yuji Iwasawa zaznaczył, że emisje gazów cieplarnianych są jednoznacznie powodowane przez działalność człowieka i nie ograniczają się do terytorium poszczególnych państw.
Zwycięstwo państw wyspiarskich
Sąd podkreślił, że państwa muszą wypełniać swoje zobowiązania klimatyczne, a ich niewywiązywanie się z nich może otworzyć drogę dla innych krajów dotkniętych zmianami klimatu do dochodzenia odszkodowań w drodze postępowań sądowych. Trybunał w Hadze zaznaczył, że państwa mają obowiązek podejmowania działań zgodnych z porozumieniami klimatycznymi, a narody uprzemysłowione powinny przejąć rolę liderów w walce ze zmianami klimatu.
Sędzia Iwasawa wskazał, że międzynarodowe porozumienia klimatyczne nakładają na państwa wyraźne obowiązki, a ich niedopełnienie stanowi naruszenie prawa międzynarodowego. W opinii Trybunału państwa muszą ściśle współpracować, aby osiągnąć konkretne cele redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Trybunał przypomniał, że polityki klimatyczne państw powinny być ambitne i wspólnie dążyć do realizacji celów porozumienia paryskiego z 2015 roku, w tym do ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza. Podkreślono także, że prawo człowieka do czystego, zdrowego i zrównoważonego środowiska jest fundamentem dla korzystania z innych praw.
Opinia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości została natychmiast entuzjastycznie przyjęta przez organizacje środowiskowe. Prawnicy uznali ją za zwycięstwo małych krajów wyspiarskich i tych o nizinnym ukształtowaniu, które zwróciły się do sądu o wyjaśnienie odpowiedzialności państw w walce ze zmianami klimatycznymi. Inicjatywa wyszła od Vanuatu, państwa Południowego Pacyfiku, które wspólnie z grupą innych krajów wezwało Trybunał do wskazania, jakie dokładnie obowiązki mają państwa w walce z kryzysem klimatycznym.
Jak podkreśla Payam Akhavan, profesor prawa międzynarodowego, to prawdopodobnie najważniejsza opinia w historii Trybunału.
- Wyjaśnia zobowiązania prawa międzynarodowego w zakresie unikania katastrofalnych szkód, które zagrażałyby przetrwaniu ludzkości - wskazał prawnik.
Kluczowe dwa pytania
W dwutygodniowych przesłuchaniach w grudniu ubiegłego roku w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości wzięło udział ponad sto państw oraz organizacji międzynarodowych, które przedstawiły swoje stanowiska w odpowiedzi na dwa pytania postawione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ:
- Jakie obowiązki mają państwa według prawa międzynarodowego w zakresie ochrony klimatu przed emisją gazów cieplarnianych?
- Jakie są prawne konsekwencje działań państw negatywnie wpływających na klimat?
Państwa bogate, głównie z Globalnej Północy, argumentowały, że obowiązki krajów należy oceniać na podstawie istniejących porozumień klimatycznych, takich jak porozumienie paryskie, które mają charakter w dużej mierze pozaprawny i nieobowiązkowy. Z kolei kraje rozwijające się i państwa wyspiarskie postulowały wzmocnienie działań, w tym wprowadzenie obowiązujących norm prawnych oraz wymóg, by najwięksi emitenci gazów cieplarnianych podjęli się zobowiązań finansowych na rzecz wsparcia najsłabszych i najbardziej narażonych na efekty zmian klimatu państw.
Choć formalnie niezobowiązująca, może dużo zmienić
Obrońcy klimatu i środowiska liczą na to, że opinia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości będzie przełomowa i jasno wskaże, że państwa członkowskie ONZ naruszają prawo międzynarodowe poprzez brak wystarczających działań w walce z kryzysem klimatycznym.
Wydana w środę opinia, choć formalnie niezobowiązująca, może stać się istotnym punktem odniesienia dla polityk klimatycznych i postępowań sądowych na całym świecie, wzmacniając stanowiska oparte na prawie międzynarodowym i wpływając na dyplomację oraz negocjacje wielostronne w kolejnych latach.
W ostatnich latach nastąpił gwałtowny wzrost liczby pozwów i spraw sądowych dotyczących zmian klimatu. Obecnie toczy się blisko trzy tysiące postępowań w prawie 60 krajach. Orzeczenia sądów są różne - niemiecki sąd oddalił w maju pozew peruwiańskiego rolnika przeciwko niemieckiej firmie energetycznej RWE, jednak sprawa ta trwała aż dekadę i była postrzegana jako ważne działanie, dające precedens.
Joie Chowdhury z Center for International Environmental Law podkreśla, że "opinia będzie miała charakter wiążący względem już przyjętego prawa międzynarodowego i będzie stanowić istotne źródło dla sądów krajowych i regionalnych, które podejmują decyzje oparte na lokalnych systemach prawnych".
ZOBACZ TEŻ: Kraj ma zniknąć pod wodą, masowo składają wnioski o wizy Opinia ta jest znacząca nie tylko z punktu widzenia przyszłych ambicji klimatycznych, lecz także z powodu kwestii odpowiedzialności historycznej. Wiele państw podkreśla, że szkody już powstałe wskutek działalności państw i korporacji muszą być uznane i naprawione na gruncie prawa. Opinia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, wraz z wcześniejszymi orzeczeniami innych trybunałów międzynarodowych, takich jak Międzynarodowy Trybunał Prawa Morskiego czy Międzyamerykański Trybunał Praw Człowieka, może wyznaczyć nową erę rozliczania działań państw na polu walki ze zmianami klimatu, łącząc ich zobowiązania w spójny, prawnie ugruntowany system ochrony klimatu.
Opinie ekspertów oraz aktywistów wskazują, że choć orzeczenie jest doradcze, może przełamać dotychczasowy impas i ułatwić państwom wzajemne rozliczanie się z odpowiedzialności klimatycznej.
"Sprawiedliwość klimatyczna teraz"
Zwolennicy działań na rzecz zwiększenia wysiłków państw w walce ze zmianami klimatu zorganizowali w środę demonstrację przed siedzibą Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Wśród protestujących pojawiły się osoby wykonujące tradycyjne tańce mieszkańców wysp Pacyfiku, a uczestnicy trzymali transparenty z hasłami takimi jak "Sprawiedliwość klimatyczna teraz" oraz "Sąd przemówił, rządy muszą działać teraz", podkreślając wagę problemu dla najbardziej narażonych społeczności wyspiarskich państw.
Jedną z osób, które w trakcie protestów zabrały głos, była Samira Ben Ali, globalna koordynatorka kampanii World’s Youth for Climate Justice, która pochodzi z Majotty, wyspy dotkniętej w ubiegłym roku przez cyklon Chido.
- Jeśli nie podejmiemy działań teraz i nie ograniczymy emisji, sytuacja będzie się pogarszać i stawać coraz poważniejsza - podkreśliła Ben Ali.
Liczy na to, że po publikacji opinia będzie silnym narzędziem prawnym wykorzystywanym nie tylko w negocjacjach, ale też w sądach, aby wymagać od państw i korporacji przestrzegania istniejących zobowiązań klimatycznych.
Źródło: Reuters, Center for International Environmental Law, Al Jazeera
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/LINA SELG