Złapaliśmy na gorącym uczynku przyjęcia milionowej łapówki architekta Rafała S.- Centralne Biuro Antykorupcyjne potwierdziło nieoficjalne informacje portalu tvn24.pl.
Kwoty miliona złotych architekt Rafał S. zażądał za zatwierdzenie jednego z projektów dotyczących rozbudowy krakowskiej opery. Zlecenie było warte kilkadziesiąt milionów złotych. CBA już od kilku tygodni prowadziło w tej sprawie śledztwo i gromadziło dowody. Teraz nastąpił finał.
- Agenci CBA szczegółowo przygotowywali się do kulminacyjnego momentu sprawy - przeprowadzenia operacji kontrolowanego wręczenia łapówki - powiedział dyrektor gabinetu szefa CBA, Tomasz Frątczak.
Rafał S. pojawił się wczoraj w umówionym miejscu na podkieleckiej stacji paliw. Kiedy wyjeżdżał stamtąd po odebraniu walizki z pieniędzmi, zatrzymali go zamaskowani funkcjonariusze w nieoznakowanych samochodach. Architekt miał ze sobą komplet dokumentów, za które żądał pieniędzy. Zostały one zatwierdzone tego samego dnia przez dyrektora opery Piotra R. Według świadków zdarzenia, akcja była błyskawiczna i przebiegała jak na filmie sensacyjnym.
Rafałowi S. oraz Piotrowi R. postawiono zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości oraz płatnej protekcji, za które grozi do 12 lat więzienia. Rafał S. został już tymczasowo aresztowany przez sąd.
Dyrektor opery na cenzurowanym
Według krakowskiej prasy już od wielu miesięcy działalność dyrektora Piotra R. wywołuje negatywne komentarze. W "Dzienniku Polskim" marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara nie ukrywał, że w jego ocenie Piotr R. nie tylko nie sprawdził się jako dyrektor, ale nawet jako menedżer. Zastanawiał się nad skierowaniem wniosku do prokuratury w sprawie nieprawidłowości w budowie nowego gmachu Opery Krakowskiej.
Według krakowskiego wydania "Gazety Wyborczej", Piotrowi R. odpowiedzialny za placówkę zarząd województwa małopolskiego zarzucał opóźnienia, bałagan i wzrost kosztów budowy nowego budynku opery - jego cena, początkowo szacowana na 54 mln zł, wzrosła już teraz do ponad 100 mln zł. Termin ukończenia budowy był kilkakrotnie przesuwany. Ma zostać ukończony wiosną 2008 roku.
W połowie lipca zarząd województwa rozpisał konkurs na nowego dyrektora naczelnego opery. Wygrał go poprzedni dyrektor Bogusław Nowak.
Piotr R., który jest dyrektorem Opery Krakowskiej od października 2004 r. zasłynął na całą Polskę z absurdalnych ocen swoich pracowników. Dyrektor wpadł na pomysł, aby oceniać śpiewaków i muzyków m.in. za umiejętność jasnego i logicznego formułowania wypowiedzi ustnych i pisemnych.
Kiedy śpiewak Opery Krakowskiej jest dobry? - według zarządzenia dyrekcji tej instytucji odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Wystarczy poddać artystę odpowiedniemu kwestionariuszowi oceny w skali 2-6 punktów, a otrzymane wyniki podłożyć pod wzór matematyczny: "średnia oceny funkcjonowania razy 0,45 plus średnia oceny zadaniowej razy 0,55. Suma iloczynów punktów - według dyrekcji - da precyzyjną odpowiedź na temat jakości śpiewaka”.
js/mtom/jk
Źródło: tvn24.pl. Dziennik Polski, Gazeta Wyborcza